Zostań sędzią piwa - osobisty dziennik kobiety - Wielki finał

Dlaczego kobieta chciałaby osądzać piwo? Egzamin końcowy

Mój żołądek miał kształt precla. Cóż, niezupełnie, ale dobrze byłoby mieć trochę intensywności związanej z nadchodzącym egzaminem końcowym.

Była intensywność, ale nie wyrzeźbiająca żołądka. Zamknąłem się w swoim gabinecie na cały dzień w sobotę, przeglądając wykresy, historię, style, metody warzenia, chemię i składniki związane z piwem. Wszystko zaczynało mieć sens i żałowałem, że moje całkowite zanurzenie w kadzi piwa nie nastąpiło wcześniej. Egzamin miał być w poniedziałek wieczorem, a czas zdawał się płynąć z prędkością błyskawicy.

Pod koniec dnia oszołomiony Sponge Bob i ja moglibyśmy być kuzynami. Pochłonęłam wszystkie informacje, które mój mózg mógł przechowywać. Ten wielki skarb wiedzy nagle połączył się w mojej głowie, sprawiając, że czułem się jak mikrobrew, który wkrótce zostanie pochłonięty przez samego HopDevila. Cała jasność po sesji w połowie dnia zniknęła, a ja zostałem z mentalną implozją informacji. Czas odpocząć.

Niedzielne poranne światło wydawało się dotknięte srebrem, gdy moje oczy otworzyły się następnego dnia. Piękny koc śniegu wylądował jak symfonia - na głębokości dwunastu cali w poprzek chodnika, wznosząc się na dwie stopy w miejscu, w którym wiatr miał okazję wiać. Uznałem, że odśnieżanie śniegu zapewni mi psychiczną przerwę, a jasne, zimne powietrze utlenia mój duch. Dobra decyzja!

Nasz ostatni Klasa BJCP odbyło się tego popołudnia. Troje z nas pokonało śliskie drogi do mety, gdzie spotkali nas oddani instruktorzy, Larry Horwitz, główny browar w Iron Hill Brewery w północnej Walii, Pensylwania, USA i Jason Harris, właściciel Keystone Homebrew w Montgomeryville. Sprawdziliśmy nasze słabości i wyszliśmy gotowi podbić smoka.

Poniedziałek wieczorem - czas egzaminu
. Tylko dziesięć osób, z naszych oryginalnych współpracowników w klasach od 25 do 30, zdecydowało się przystąpić do egzaminu. To był zrozumiały wynik. Myśl o rozpowszechnieniu tak złożonych informacji na tabliczce papieru w ciągu trzech godzin była nieco niepokojąca. Myśl o ocenie czterech piw podczas egzaminu była jednak wystarczająco pocieszająca, aby złagodzić napięcie.

Rozpoczęcie egzaminu było dość łatwe. Pierwsze pytanie jest zawsze takie samo: „Na jednej stronie lub mniej, opisz cel Programu Certyfikacji Sędziego Piwa i podaj wymagania dla różnych poziomów oceny; (Tylko krótka odpowiedź - nie więcej niż jedno zdanie na każde). Jakie jest pięć głównych powodów gotowania brzeczki i w jaki sposób browarnik osiąga te cele? ”

To ćwiczenie polegające na napisaniu odpowiedzi na znane pytanie wystarczyło, aby skierować mój umysł w kierunku myślenia naprzód. Postanowiłem przejrzeć wszystkie pytania w teście, odnotowując te, które zasługiwałyby na bardziej złożone odpowiedzi. W ramach natychmiastowej pomocy szybko napisałem nazwy Klasycznych Stylów dla każdego wymienionego piwa, więc miałbym solidne ramy odniesienia dla zauważenia podobieństw i różnic między zróżnicowanymi stylami piwa. Zostaliśmy poproszeni o stworzenie przepisu na amerykański Pilsner, lagerowy styl, który wymagałby infuzji krokowej lub wywaru z wywaru wraz z „amerykanizowanymi” składnikami. Stworzenie tego zajęłoby trochę więcej czasu, więc zapisałem podstawy, zostawiłem trochę miejsca do ukończenia i ruszyłem dalej, aby podbić przedmioty, na które można było szybciej odpowiedzieć.

Porównaliśmy różne style piwa, „trzy miasta” związane ze stylami piwa, wyjaśniliśmy źródło „wyłączonych” cech piwa i wyjaśniliśmy cykl życia drożdży, różne rodzaje drożdży oraz dlaczego wybór drożdży jest ważny dla piwowar. Potem wróciłem do pytania o przepis, aby dokończyć swoje przemyślenia.

Po pierwszej godzinie zaczęliśmy oceniać rzeczywiste próbki piwa. Nasze pierwsze piwo było skażone nieprzyjemnym smakiem. Właściwie trudno było ustalić, na czym dokładnie polegał problem. Znajomość każdego stylu jest konieczna, ponieważ niektóre smaki, które byłyby niedopuszczalne w jednym stylu - na przykład estry owocowe w lagerach - byłyby całkowicie akceptowalne w innych - na przykład te same estry owocowe w belgijskich lub angielskich piwach Ale.

Tak, ten lager był boleśnie wadliwy, ale trzeba w pełni ocenić piwo, szukając również dobrych cech, aby browarnik otrzymał pewną dozę pozytywnej opinii i zachęty, pomimo wady. Nasze ostatnie piwo było na drugim końcu spektrum - światowej klasy przykład doskonałego doppelbocka. Po egzaminie nasi instruktorzy ujawnili, że było to ostatnie piwo Paulaner Salvator Doppelbock, jeden z najlepszych na świecie. Miło było wiedzieć, że prawdziwa jakość jest łatwo rozpoznawalna.

Po egzaminie pomyślałam o wszystkich niuansach, których zaniedbałam, i krótko zbeształam się za kilka rażących błędów. Ogólnie rzecz biorąc, było to jednak satysfakcjonujące doświadczenie, klucz do skrzyni warzenia piwa i ciekawe zanurzenie w intelektualnej stronie piwa.

Wojna Worts była sobota, 18 lutego 2006 r. - mój pierwszy raz jako Sędzia BJCP. Wspaniale było być na krześle sędziego.

Twoje zdrowie!