Ambasador piwa Phil Farrell i jego lojalna maskotka

Po drugiej stronie wydm i skwierczącego krajobrazu można było zobaczyć w oddali gościa, zamazanego przez wznoszące się tsunami piasku, pędzące naprzód jak drużyna bezczelnych koni. Melodyczne zaklęcia wezwania do modlitwy przedarły się przez ciszę, tocząc się z meczetów po drodze. Czasami odwiedzający spostrzegł formę w zwyczajowym khumûr i jilbab, kręcąc się wokół, wykonując codzienne obowiązki, otoczony dziećmi.

Był pilotem sił powietrznych, swego rodzaju podróżnikiem po świecie. Przez całą karierę, która zaprowadziła go do najdalszych zakątków ziemi, znalazł wspólny wątek, który zdawał się spajać ludzi, docenianie piwa. Można by go nazwać miłośnikiem piwa, choć byłby zbyt pokorny, by mówić o sobie jako takim. W tej krainie można go nazwać haram… zakazanym. W tym rejonie świata nie podano piwa pod karą więzienia. Zrobił to spokojnie, próbując każdy dostępny bezalkoholowy „substytut piwa”, mając świadomość, że nawet to można uznać za tymczasowy luksus w tak konserwatywnej kulturze.

Degustował piwo w ponad 1000 pubów na całym świecie, od najbardziej na północ wysuniętych części Alaski i Grenlandii po tropikalny klimat Filipin, Turcji i Wake Island. Mógł się pochwalić, że pił piwo w dosłownie każdym kraju w Europie oraz w miejscach, o których większość Amerykanów nigdy nie słyszała - na przykład Diego Garcia i Andora. Kiedy dotknął piwa w każdym kraju, zyskał większe uznanie dla jego wpływu na całą cywilizację. Studiował go, warzył, rywalizował z nim, lobbował za nim i uczył ludzi o tym. Jego poświęcenie dla piwa należy podziwiać, a niewielu jest na tym samym poziomie wiedzy. W rzeczywistości osiągnął poziom magistra w programie certyfikacji sędziego piwa. Obecnie mniej niż 58 sędziów na całym świecie osiągnęło ten status.

Do tej pory wiele osób w kręgu piwa zidentyfikowało naszego piwnego podróżnika jako Phila Farrella. Tak imponujące są jego referencje, że Farrell brał udział w finale Krajowego Konkursu Piwa Roku w browarze Wynkoop w lutym 2007:

„… [Phil Farrell] zaimponował sędziom Five Seasons Quinte55ense Belgian Quintuple, piwo z 5. rocznicy, które osobiście rozlewał w browarze Five Seasons, swój własny domowy Git w My Belly Scotch Ale, BMD (alias Beer of Mass Destruction i 90 Minute CPA Chicken Pale Ale bez przerwy, wraz z porywającą wersją dźwiękowego piwa Schaefer i doskonałą zdolnością do degustacji piwa. Na zakończenie, Piano Man Billy'ego Joela był kręgosłupem dla jego własnego wydania z harmonijką… „Synu, czy możesz zaparzyć mi wspomnienie…”

Jego misją jest znalezienie piwa, które otworzy nowe horyzonty dla „tych, którzy nie próbowali piwa, które lubią… JESZCZE”. Od czerwca 2005 roku podróżuje z maskotką Chicken City Ale Raisers Homebrew Club - osiemnastocalowy, pozbawiony piór gumowy kurczak! I jaka to urocza dziewczyna! Farrell fotografuje swoją lojalną maskotkę z jak największą liczbą ludzi, wprowadzając tych, którzy nie są „maniakami piwa” do piwa i piwowarskiego wszechświata. Ponadto ci, którzy są już mocno związani z przemysłem piwnym - jako piwowarzy, pisarze, barmani, degustatorzy, dystrybutorzy i analitycy sensoryczni - są uchwyceni w najbardziej kreatywnym trybie na tych paskudnych zdjęciach. Jego zdjęcia liczą ponad 1500 osób. Możesz nazwać go Ambasadorem Piwa.

A kto nie chciałby zostać z nią zastrzelony? Wszyscy dobrze wyglądają obok chudej laski, a ona wydaje się tworzyć ciągły kanał energii, który łączy wszystkich ludzi.


Więcej Funky Fowl Phila Farrella tutaj!

Zdjęcia: Dzięki uprzejmości Phila Farrella (od góry) - Phil Farrell i jego maskotka Chicken; Gainsville Spring Chicken Festival

Twoje zdrowie!