Znęcanie się zaczyna się w domu
Moja przyjaciółka Tuculia Washington na coffebreakblog Daughter's Site napisała artykuł o znęcaniu się. Jest to temat, który inspiruje odwagę, wgląd w porażkę i przywołuje bolesne wspomnienia. Jako uzupełnienie jej wnikliwego artykułu pomyślałem, że napiszę artykuł na temat źródła prześladowania. Prześladowanie zaczyna się w domu. To niepopularne stwierdzenie, ale trzeba powiedzieć. Znęcanie się ma miejsce w większej liczbie domów, niż nam się wydaje. W rzeczywistości miało to miejsce w moim domu.

Jako dziecko kilka grup dziewcząt próbowało mnie zastraszyć. Dzięki duchowej intuicji zrozumiałem, że coś się dzieje w domu, co to w nich stworzyło. Było mi przykro, że znosili to rozłączenie w domu i to pokazało mi się w oczach. Moje współczucie dla nich rozproszyło ich emocje i działania wobec mnie.

Podczas gdy moje współczucie uchroniło mnie przed zranieniem w dzieciństwie, w wieku dorosłym znów miałem do czynienia z prześladowaniem dzieci przez moją córkę.

W odpowiedzi na zastraszanie moja rodzina wyraziła miłość do znęcania się, ale jej rodzina pozwoliła jej usprawiedliwić swoje działania. Jeszcze bardziej zachęcające dla ich córki (choć niezamierzone), rodzina łobuza nie mogła przyznać ani uznać, że akcja była zakorzeniona w czymś, co dzieje się w ich domu.

Ku mojemu zdziwieniu ja również musiałem przyjąć odpowiedzialność. Bezsilne reakcje mojej córki na postępy łobuza powstały w jej domu, w naszym domu. Pielęgnowałem rolę bycia bezsilną kobietą.

Jako dziecko grałem ofiarę mojej matki. Była piękna, młoda i skupiona. Wierzyła w porządek, posłuszeństwo i życie, które pozwoliło jej być bardziej wolnym niż kiedykolwiek w domu matki. W rezultacie moja rola polegała na tym, aby być możliwie jak najmniej uciążliwym dla jej młodego, beztroskiego stylu życia. Chociaż miała wiele cech odkupieńczych, uświadomiłam sobie, że wolałaby, abym czynił tak, jak mi nakazano, i byłam tak cicha, posłuszna i niewidzialna, jak to tylko możliwe.

Jako osoba dorosła przełożyłem tę rolę na odgrywanie roli prześladowców mojego męża (i właśnie wtedy wielu z nas źle interpretuje nasze domowe role i działania). W dzieciństwie mój mąż dowiedział się, że mężczyzna był władzą, prawem, sędzią i ławą przysięgłych w domu. Zostało to zilustrowane przykładami działań, które zostały przetłumaczone jako: „Zarabiam pieniądze i nic więcej, co robisz, nie równa się mojemu wkładowi”. „Nie jesteście wystarczająco mądrzy, aby wiedzieć, czego potrzebujesz. Wiem lepiej, co jest dla ciebie najlepsze. ” W zamian zdradziłbym siebie, ignorując potrzebę dbania o siebie. Składałem i pozwalałem mu podejmować decyzje sprzeczne z moim intuicyjnym głosem. Albo osiągnę punkt krytyczny i skończę z odwetem w dziecinnym napadzie złości.

Wszystkie te scenariusze są przykładami mojego męża i mnie występującego jako prześladowca i prześladowany, a moje dzieci zmuszone są zostać świadkami, przyjmując, że te działania były normalne.

Z czasem i mądrością nauczyliśmy się z mężem rozpoznawać te działania i pracować nad ich poprawieniem; wyrażając mniej potrzeby zdominowania domu i mnie, ucząc się, że moc i spokój (kolejny artykuł) mogą przebywać w tej samej przestrzeni wygodnie i triumfalnie. To była ogromna lekcja dla nas wszystkich i wciąż rośniemy w duchowej mocy każdego dnia.

Tymczasem zachęcam każdego, kogo dziecko jest zaangażowane w relację znęcania się, takiego jak tyran, ofiara lub osoba postronna, do przeanalizowania wkładu ich gospodarstwa domowego w sytuację. Zacznij w domu. Uwaga: działania mogą być subtelne, a to, co może wydawać się normalne, może być doskonałym przykładem scenariusza zastraszania.

Bądź szczery. Staw czoła sytuacji. Omów to z miejsca miłości i zrozumienia w tobie i przerwij cykl.


Instrukcje Wideo: IKEA: Dobry klimat zaczyna się w domu (Kwiecień 2024).