Kabina w Smoky Mountains, TN
„Tabaka snuffle, słyszeliśmy niedźwiedzia tuż za chatą i po prostu milczeliśmy w nadziei, że zniknie”, powiedziała Florence Graves o podróży do swojej kabiny o nazwie Tucked N w Smoky Mountains. „Nawet kiedy w zeszłym roku pojechaliśmy na weekend w Smoky Mountains, usłyszeliśmy groźny warczenie, gdy poszliśmy na spacer. Każdy z nich był z powrotem do kabiny” - powiedział Andrew i Annika o swoich doświadczeniach, kiedy został z rodziną w chatce w Smoky Mountains. W maju spędzaliśmy wakacje w Knoxville w stanie Tennessee i chcieliśmy spędzić przynajmniej jeden dzień w Smoky Mountains w kabinie.

Ale mimo wszystko chcieliśmy iść i byliśmy gotowi zaryzykować naszą prędkość do kabiny, jeśli napotkamy warczenie lub trzask gałęzi. Ale kabina nie była dostępna online. Próbowaliśmy przez wiele dni, powiedziano nam, że był sezon i codziennie mieliśmy do czynienia ze smutną ewentualnością, że nie chodzimy do kabiny. Nie było ich nic.

Potem przypomnieliśmy sobie Florence Graves, dobrą przyjaciółkę, którą odwiedziliśmy kilka dni wcześniej na jej pysznym obiedzie w jej domu w Knoxville. Wspominała o posiadaniu kabiny i mieliśmy nadzieję, że pozwoli nam ją wynająć, jeśli będzie za darmo. Za kilka minut Florence zadzwoniła do nas, aby powiedzieć: „Jedź, kabina nie jest zarezerwowana na jeden dzień, Tom i ja chcielibyśmy, abyś z niej skorzystał”.

W domu wybuchło wielkie podniecenie, a duchy wszystkich natychmiast podniosły się, szczególnie moje. „Spakuj się szybko!” Powiedziała Annika. „Wystarczy na noc w kabinie”. W ciągu kilku minut wszyscy zniknęliśmy w pokojach i zaczęliśmy zbierać najpotrzebniejsze rzeczy. Szczoteczka do zębów i nocne ubrania, kapcie i mój aparat. Wszyscy poszli do torby, aby zabrać nas do kabiny.

Tymczasem Florence wysłała Annika wskazówki, a ona była naszą mapą do końca podróży. Po drodze widzieliśmy krowy na polu i zatrzymaliśmy samochód, aby móc pokazać małej Alainie jej pierwszą „prawdziwą” krowę. Oglądanie ich w książce i wydawanie dźwięków to jedno, ale widok prawdziwej krowy na żywo to dla niej zupełnie inne doświadczenie. Siedziała z szeroko otwartymi oczami i wpatrywała się w ich usta, mówiąc: „krowa mówi muczenie”, „krowa mówi muczenie”, siedząca przymocowana do fotelika!
Wkrótce nadszedł czas na ostatnią stromą wspinaczkę do kabiny, a po kilku minutach samochód objechał front i dotarliśmy. Rozplątując się z miejsc, przenieśliśmy nasze torby na noc do kabiny. Nie ma potrzeby przyjęcia powitalnego, ponieważ otrzymuje się kod otwierający drzwi i byliśmy na miejscu! Był przytulny rzeźbiony drewniany niedźwiedź i piękna ławka, wykonana z pół-kłody, na której siedzieliśmy do momentu otwarcia drzwi.

Domek był doskonale wyposażony i odpowiedni dla ośmioosobowej rodziny. Nikt nie chciał być w domu. W ciągu kilku minut pozbyliśmy się naszych rzeczy i wyszliśmy za drzwi, ciesząc się wspaniałą atmosferą. O ile okiem sięgnąć rozciągały się Smoky Mountains w Pigeon Forge, a błękit i zieleń nie mogły być bardziej kojące, rozmywające się w oddali. Aparaty zadzierały z przyjemnością robiliśmy mnóstwo zdjęć - drzew nad nami, wszędzie dzikich kwiatów, gór w oddali i samej kabiny.

Pobyt był doskonale cudowny z wielką wanną z hydromasażem, aby dodać do zabawy i wygodnych łóżek, w które można się rozbić, gdy zdecydujemy się trafić do worka. Szczegółowe informacje na temat rezerwacji Kontakt: //www.tripadvisor.com/VacationRentalReview-g55270-d6483705-Tucked_N-Pigeon_Forge_Tennessee.html