Wolność w poezji Liu Xiaobo
Liu Xiaobo jest współczesnym chińskim poetą przebywającym obecnie w więzieniu w ojczystym kraju z powodu swojego zaangażowania w organizacje i działania na rzecz praw człowieka. Poniższa interpretacja przybliża jego wiersz „Mały szczur w więzieniu”. Ponieważ wiele można stracić, pod względem dźwiękowym, w wierszach poprzez tłumaczenie, ten artykuł skupi się na znaczeniach i tematach kryjących się za słowami Liu, a nie na bardziej technicznych aspektach poetyckich.

Mały szczur w więzieniu
dla małego Xia

Mały szczur przechodzi przez żelazne pręty
krąży tam iz powrotem po parapecie
łuszczące się ściany obserwują go
krwawe komary go obserwują
nawet rysuje księżyc z nieba,
srebro
cień rzuca się
piękno, jak w locie

bardzo gentryman szczur dziś wieczorem
nie je, nie pije, nie zgrzyta zębami
kiedy patrzy swoimi przebiegłymi, jasnymi oczami,
spacerując w świetle księżyca

Copyright © 2009 Liu Xiaobo. Tłumaczenie na angielski Copyright © 2009 Jeffery Yang. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Wolność. Co to jest? Kto to ma Jak możesz to odzyskać? Te pytania zostały zadane (i czasami udzielono odpowiedzi) w wielu wierszach. W „Małym szczurze w więzieniu” Liu Xiaobo przyjrzymy się trzem rodzajom wolności: fizycznej, emocjonalnej i duchowej.

Fizyczna wolność
Mężczyzna w więzieniu nie jest wolny. To znaczy nie fizycznie. Nasza wiedza o poecie i jego obecna sytuacja skłaniają nas od samego początku do rozważenia więzienia jako ramy dla wiersza. Wymusza to tytuł, umieszczając temat „w więzieniu”, zanim jeszcze przeczytamy pierwszą linię. Następnie „szczura” określa się jako kroczenie, czyli to, co zrobiłoby zwierzę w klatce. W ten sposób Liu od samego początku otacza czytelników myślą, odczuciami i słowami kogoś lub czegoś uwięzionego.

Wolność emocjonalna
Możesz zamknąć ciało, ale nie możesz zamknąć umysłu. Chociaż świat więźnia jest ograniczony, jego myśli sięgają daleko poza wszelkie granice fizyczne. „Szczur” Liu zaczyna od kroczenia, jakby był uwięziony, ale kilka linii później „nawet rysuje księżyc z nieba”. Obiekt nie jest już ograniczony przez „żelazne pręty”, ale zeskoczył poza Ziemię na Księżyc i nie tylko do niego dotarł, ale ściągnął go z sobą, prawie jakby sam go uwięził. Nagle równowaga sił zmieniła się, a więzień został naczelnikiem. Księżyc budzi w mówcy poczucie piękna i przywołuje myśli o locie (które mogą odnosić się zarówno do aktu latania, jak i ucieczki lub ucieczki). Żelazne pręty są bezsilne, by zatrzymać wyobraźnię mówiącego, skoki i ucieczki jego myśli, siłę jego emocji.

Duchowa wolność
Podobnie jak w przypadku emocji, nie można po prostu zamknąć ducha drugiego człowieka wraz z jego ciałem. W wierszu Liu „szczur”, choć nie fizycznie wolny, ma pewne swobody emocjonalne. To pozwala mu na posiadanie własnej duchowej wolności, z której czerpie siłę. Choć zaczyna od kroczenia po kratach, ucieka w pięknie księżyca. W ostatniej zwrotce „szczur” jest opisany jako „gentryman” - w istocie cywilizowana i wyrafinowana istota, a nie dzika, nędzna zbrodniarz. „Szczur” wznosi się ponad sytuację, nie „zgrzyta zębami” ze złości, ale odważnie wpatruje się w tych, którzy na niego patrzą. Przechodzi od „chodzenia tam iz powrotem” na początku do teraz „spacerowania w świetle księżyca”. Jest zaniepokojony, a nawet przypadkowy i obnosi się ze swoimi porywaczami. Mogą mieć jego ciało w więzieniu, ale jego dusza jest skąpana w świetle księżyca.

Metafory
Jak myślisz, dlaczego Liu wybrał szczura jako przedmiot swojego wiersza? Ponieważ odbywa się w więzieniu, a więzienia są dobrze znane z populacji szczurów? Tak, częściowo. Ale czy on naprawdę mówi o szczurze? Możliwe, że poeta, obecnie więzień, postrzega siebie jako swego rodzaju szczura. Szczury są często uważane za brudne, niechciane stworzenia, ale podobnie jak przestępcy (lub osoby oznaczone jako takie). Szczur jest mały i bezsilny w porównaniu z większymi, silniejszymi drapieżnikami i nieskuteczny w stosunku do żelaznych prętów lub kamiennych ścian. Te negatywne konotacje pomagają w ponurości początku wiersza. Szczur kroczy. Łuszczące się ściany obserwują go (czy to naprawdę ściany?). Krwawe komary go obserwują (stworzenia pochłonięte krwią innych - czy mogą stać się czymś więcej niż tylko owadami?). Ale co dalej? Czy kłania się swojej szczurze naturze i staje się niechlujny i niski? Nie. Zamiast upaść wstaje i zostaje rzucony w piękny srebrny cień. W drugiej zwrotce staje się dżentelmenem o nienagannych manierach. Teraz spogląda z powrotem na łuszczące się ściany, te wypełnione krwią komary, „gapiące się swoimi przebiegłymi, jasnymi oczami”. Nagle szczur jest piękny, dobrze wychowany, sprytny. Poczucie porażki od samego początku zmienia się w triumf. Nie fizyczny triumf, ponieważ wciąż przebywa w więzieniu, ale emocjonalny i duchowy, gdy „spaceruje w świetle księżyca”.