W zeszłym tygodniu na wakacjach miałem okazję pojechać pod górę do wyjątkowej małej wioski Jerome w Arizonie.
W lipcu napisałem historię o Jerome Grand Hotel iz niecierpliwością czekam na wizytę. Zapoznaj się z moim poprzednim artykułem, aby zobaczyć trochę historii.
Restauracja w starym hotelu nazywa się Azyl i jest bogato zdobiona na Halloween. Restauracja jest zamknięta jeden dzień w roku, i to jest dzień, w którym dekorują Samhain.
Jedzenie było wspaniałe, a widok z mojego stołu był niesamowity. Moja kelnerka, Danielle, pracuje w hotelowej restauracji od 2001 roku i opowiadała mi o swoich doświadczeniach.
W kwiecistym wzorze tapety widziała wizerunek starego dżentelmena, z białą brodą, w cylindrze i zaciągającego się cygarem. W zabytkowej windzie (do dziś używanej) czasami czuć zapach starego dymu cygarowego.
Na terenie jest upiorny kot, a Danielle poczuła miękkość stworzenia ocierającego się o jej nogi. Wykonano zdjęcia kota-widma i dziewczynki z kotem na ramieniu.
Naszyjniki Danielle spadają z jej szyi bez wyraźnego powodu, a jej włosy często wypadają z włosów.
Pewnego razu Danielle zobaczyła kogoś w kurtce z ogonem biegnącym po schodach do holu. Istota zniknęła znikąd, zanim dotarła do recepcji.
Toaleta była kiedyś używana do drobnych operacji, a kiedy wchodziłem do damskiej toalety, zauważyłem, że kobieta wychodzi bardzo blada i wstrząśnięta. Bez pytania powiedziała mi, że poczuła coś bardzo dziwnego w małym pokoju.
Kucharz, gdy był sam w kuchni, często doświadczał, jak naczynia są wypychane z jego rąk, a przyprawy spadają z półek.
Danielle mówi, że nie boi się tego, co przeżywa w Jerome Grand Hotel, czasami tylko zdezorientowana. Powiedziała, że kiedyś mieszkała w nawiedzonym domu w Jerome, co było bardzo przerażające. Drzwi frontowe otworzyłyby się szeroko, chociaż nie było wiatru. Piec sam się włączył, a ona wracała z pracy do domu o kącie 110 stopni. Sąsiedzi często słyszeli muzykę i widzieli, jak ktoś porusza się po domu, gdy nikogo tam nie ma.
Jedna interesująca uwaga: kiedy wróciłem do domu i pobrałem ponad 240 zdjęć, które zrobiłem podczas mojej podróży, jedyne z kulami zostało zrobione w hotelu Jerome Grand. Z przyjemnością prześlemy ci kopię, jeśli się ze mną skontaktujesz.
Innym nawiedzonym miejscem, które miałem przyjemność odwiedzić, było małe miasteczko Williams typu westernowego. Red Garter Bed & Bakery jest obecnie pensjonatem. Niewielki ceglany budynek z 1897 roku, mieszczący się w „Saloon Row”, był bordello, chińską restauracją i jaskinią opium.
Pojawiły się doniesienia o „niesamowitych dźwiękach” na schodach prowadzących do sypialni. Podobno miało tam miejsce morderstwo z udziałem prostytutki i jej klienta.
W latach 30. XX wieku właścicielem budynku był Longino Mora z Meksyku. Na ścianach w piekarni są zdjęcia Mory i członków jego rodziny.
Na jednym ze zdjęć roześmiana kobieta ubrana w ciemne ubrania stoi za barem. Rzadko widuje się nawet uśmiech na starych zdjęciach (szczególnie taki piękny z doskonałymi zębami), ale ta kobieta zdecydowanie z czegoś się śmieje. Jeszcze bardziej interesujące jest lustro na ścianie autorstwa szczęśliwej kobiety. Wszystkie przedmioty wokół kobiety odbijają się w lustrze, ale nie ma odbicia samej damy!
Bibliografia:
Pascoe, Jill. Haunted History w Arizonie. Gilbert, AZ: Irongate Press, 2008.
Robson, Ellen i Dianne Halicki. Haunted Highway: The Spirits of Route 66. Phoenix,
AZ: Golden West Publishing, 2003.
//www.coffebreakblog.com/articles/art57643.asp
Instrukcje Wideo: NAWIEDZONE MIASTO DUCHÓW NA PUSTYNI W USA! ???? *ZNALEŹLIŚMY COŚ STRASZNEGO* (Marzec 2024).