Sezon błotny i zrzucanie koni
Wiosna w północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych przynosi topniejący śnieg, deszcz, kwitnące cebulki krokusów i żonkili, a MUD - gęsty, lepki, wypełniony gliną, zabarwiony obornikiem. Zanim mróz całkowicie ewakuuje się na jałową ziemię, topniejący śnieg i deszcz osiadają na zamarzniętym i dziurawym pustkowiu, stworzonym przez przeszywające kopyta półtonowych kijów pogo (zwanych też końmi), tworząc wspaniałą przystań dla basenów z lodem, wodą i śnieg z deszczem. Dodaj ziemistą masę ziemi i częściowo skompostowany obornik, a ziemia wkrótce stanie się śliska jak smark na klamce. Zawsze najgorsze przy bramie i rynnach wodnych nie można ominąć tego błota podczas wprowadzania koni na pastwisko i / lub poza pastwisko - mam nadzieję, że pastwisko poświęcono na tę paskudną porę roku, aby oszczędzić waszej zadbanej i wypasanej trawie pastwisk spustoszenia.

Zabieranie konia do codziennej jazdy staje się czymś podobnym do surfowania na lawinie błotnej. Tarzasz się, mając nadzieję, że obrócisz się z obu butami wciąż na nogach. Wsuwasz lewą stopę, wyciągasz lewą stopę - z buta - a następnie, gorączkowo próbując utrzymać równowagę na drugiej nodze, złap ją za duży palec u nogi - im bardziej ćwiczysz, tym bardziej prawdopodobne jest, że sukces. Dla niewtajemniczonych w sztuce chodzenia w błocie i na tyle głupich, by myśleć, że normalne chodzenie doprowadzi cię tam, dokąd chcesz iść - rozpęd prawdopodobnie będzie za duży, co oznacza, że ​​przeszedłeś tuż za butem i następny krok będzie nieuchronnie umieść stopę bez butów bezpośrednio w tej uroczej mieszance fuj - oohohhh, która jest zimna - i bardzo obrzydliwe!

Tak więc teraz pojawia się surfing - rozkładasz i machasz rękami, aby zachować równowagę i masz nadzieję, że twoje kolana są wystarczająco elastyczne, aby wytrzymać skręcanie i obracanie masy ciała, starając się uniknąć upadku - rozpryskiwania - wprost na tyłek - lub gorzej - Twoja twarz. Nie możesz polegać na żadnej ze swoich stóp, ponieważ gdy walczyłaś, wbiły się jeszcze głębiej w nieugiętą substancję i utknęły jak mucha na papierze muchowym. W końcu udaje ci się odzyskać, teraz zamarzniętą i całkowicie wyszczuploną, stopę z powrotem na krawędzi buta, wziąć oddech i zrelaksować się, ale tylko na chwilę - ponieważ uświadomienie sobie kolejnego wyzwania zajmuje tylko tyle czasu - co zrobić zrób ze wspomnianą wyszczuploną stopą - umieść ją, a dołączone do niej gęsią skórkę mazi, która przylgnęła do niej, z powrotem w bucie - który oczywiście stanie się równie gruby jak twoja stopa - lub odważ ją, chwyć but w rękę i idź na nogach w pończochach? To nie jest łatwy wybór - więc nadal trzymasz się krawędzi gumowanej wyspy i zważasz wybrane pozycje.

Gdy stoisz tam, debatując, spoglądasz w górę, aby obliczyć, jak daleko jest twój koń od ciebie i czy istnieje jakakolwiek możliwość pomocy twojego kolesia koni - „hej, horsy - czy myślisz, że mógłbyś przyjść i pożyczyć kopyto? Chodź kochanie - mam marchewki !!!! ” Twój koń ożywa i zaczyna od nowa. Przyciąga to uwagę innych czworonożnych partnerów na pastwisku. Kierują się w twoją stronę, ale zostają uwikłani w kuszącą przynętę starej, dobrej kąpieli błotnej - to po prostu coś na dzień z końskim spa. Jeden po drugim patrzysz, jak stado spada na ziemię, by wykonać świetny rzut grupowy. „Nie, nie, nie, kochanie - chodź - pyszne marchewki - chodź” - błagacie. Nic nie szkodzi - piękny, pstrokaty szary uderza o ziemię, przewraca się na bok, potem na drugi, ociera się o obie strony twarzy, w tym uszy. Pstrokaty szary przypomina teraz coś podobnego do czworonożnego trolla, który nie kąpał się przez co najmniej sto lat - brud i włosy rywalizują o uwagę, a efekt jest naprawdę dość niepokojący - naprawdę nie możesz powiedzieć, gdzie koń się kończy, włosy zaczynają się i zaczyna się błoto. Kiedy masz ochotę zakochać się w przyjemnej przejażdżce, wypluć kolejny kawałek mokrego brudu, nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystkie konie podskoczyły razem i teraz pędzą, aby być pierwszym w kolejce po marchew lub dwa. Na szczęście włączy się instynkt przetrwania - szybko porzucisz bagażnik i zaczniesz biec do bramy - tak - tam jest drugi bagażnik - i jedna skarpeta. Zatrzaskujesz bramę w samą porę - aby zapobiec ucieczce koni, a także abyś zdał sobie sprawę, że reszta załogi stodoły entuzjastycznie nagrywa wideo całe wydarzenie, które bez wątpienia skończy się na Twojej rurze przed końcem dnia.

Oszołomiona i zawstydzona myśl o jeździe już nie istnieje. Zamiast tego utykasz w pokoju halsowym, wycierasz stopy ręcznikiem, a następnie owijasz je w piękne różowe różowe polo. Idziesz do samochodu, zatrzymujesz się obok pastwiska, żeby powiedzieć koniom coś o współpracy. Niestety nie można znaleźć koni - tylko bestie wyglądające na włosy, które są uderzająco podobne do koniowatych. Wybierasz trochę błota z zębów i wracasz do domu na piwo, kąpiel i kilka godzin surfowania po Internecie - na tyle długo, aby przekonać się, że barnies może okazać niezwykłą litość i że film będzie zarezerwowane tylko na następną imprezę w stodole - drugie piwo, więcej przeglądania, brak wideo, trochę ulgi i tuż przed snem - oto jest - 47 e-maili zawierających różne poziomy wesołości w odniesieniu do popołudniowej stodoły, która jest teraz dostępna dla wszystkich świat do zobaczenia - trzecie, czwarte, piąte piwo - obietnica rezygnacji z koni pewnego dnia, kiedy zasypiasz na biurku komputerowym z odrobiną błotnistej ślinki kapiącej z twoich drgających warg „to ładne, czyste życie bez horsessssssssssssssss… ………………… .. ”


Instrukcje Wideo: A Show of Scrutiny | Critical Role | Campaign 2, Episode 2 (Marzec 2024).