Komórka macierzysta Badasz nową loterię przetrwania?
John Harris zaproponował kiedyś eksperyment zatytułowany Loteria przetrwania (1). Pomysł był dość prosty: każdej osobie przypisano numer związany z genetycznym składem jej lub narządów. Gdy można było wykazać, że śmierć jednego lub wielu nosicieli uratuje dwa lub więcej istnień ludzkich, oczekuje się, że osoba ta podda się jej lub jej życiu w celu uratowania dwóch lub więcej osób.

Z pewnością założeniem jest utopia: całkowity brak zepsucia systemu; nikt nie jest zwolniony z uczestnictwa; wszyscy wezmą udział jak wskazano. Ci, którzy ogólnie opowiadają się za ideą, że „potrzeby wielu przeważają nad potrzebami niewielu” (parafrazując Spocka), stwierdzają, że zgoda z wymuszonym lub wymuszonym sposobem ratowania życia wydaje się nie do przyjęcia. W końcu osoba, która została zabita, aby dwoje lub więcej mogła żyć, jest tak samo cenna jak ludzie, których śmierć jest tymczasowo odroczona. Czy zatem jest naprawdę do zaakceptowania zamiana jednego życia na drugie? Albo, alternatywnie, czy jest to podobne do praktyki NAZI polegającej na przypisywaniu wartości życiu, tworząc w ten sposób doktrynę życia godnego i niegodnego?

Badania nad komórkami macierzystymi stanowią podobne wyzwanie dla tych, którzy akceptują płód jako istotę żywą. Ci, którzy uważają ją za zwitek tkanki lub masy komórek, nie cierpią z powodu sprzecznych emocji związanych ze zabiciem żywego płodu, aby ocalić życie tych, którzy już chodzą po ziemi, lub przyszłych pokoleń.

Jednak nawet jeśli nie chcesz zagłębić się w filozoficzne błoto, które jest twierdzeniem Loterii Przetrwania, fakt, że Konstytucja Stanów Zjednoczonych nie przyznanie Kongresowi prawa do przyznania wszelkich funduszy na badania naukowe powoduje szybką pracę nad walką o badania nad komórkami macierzystymi. Artykuł I sekcja 8 wyraźnie ogranicza uprawnienia Kongresu.

Nieco oszałamiające jest rozważenie, że ożywiona debata tocząca się nad badaniami nad komórkami macierzystymi jest poświęcana przy ołtarzu, który jest rozdziałem kościoła i państwa, lub gubi się w rozdwajaniu włosów, które mają na celu określenie, kiedy zaczyna się życie; zamiast tego odpowiedź jest taka prosta i raczej krótka: rząd federalny nie prowadzi interesów z badaniami nad komórkami macierzystymi. Kto by pomyślał, że dylemat etyczny można tak łatwo rozwiązać?


(1) Harris, John (1975). „Loteria przetrwania”. Filozofia, 50: 81-87.