Słodki Pachnący Owoc Ducha
Czy przechodziłeś kiedyś niewinnie przez sekcję produkcyjną, szukając szalotki, kiedy nagle twój nos został uwięziony przez nieodparty aromat, który ciągnie cię bezsilnie w kierunku pokazu pachnących brzoskwiń? Nie możesz wdychać wystarczająco głęboko i prawie potrzebujesz serwetki, twoje usta podlewają się. Twoja ręka wyciąga się sama i pieści delikatne owoce, dociskając je delikatnie, aby określić idealną dojrzałość, zanim delikatnie włożysz brzoskwiniową po aksamitnej brzoskwini do koszyka.

Czy spotkałeś kiedyś świętego, którego twarz promieniowała pokojem i radością, bezinteresowną miłością i dobrocią? Ta osoba jest tak samo nieodparta jak każda doskonała brzoskwinia. Chcesz ją poznać, spędzić z nią czas, zapytać ją, co wie, włożyć ją do koszyka i zabrać do domu. Jest zapachem Chrystusa wśród zbawionych i tych, którzy giną. Ona przynosi owoc Ducha: miłość, radość, pokój, cierpliwość, życzliwość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie.

Chcę być tą osobą. Chodzi o to, że nie mogę stać się tą osobą. Owoce rosną nie z woli gałęzi, ale z pożywienia Winorośli. Owoc Ducha wzrośnie we mnie, o ile będę w Nim, prawdziwej Winorośli. Patrzę na listę słodkich cech i chcę zrobić ich listę rzeczy do zrobienia. Bądź bardziej kochający. Radujcie się. Miejcie pokój i cierpcie długo, z wyjątkiem tego, jak się nazywa. Zły hals całkowicie i skazany na porażkę. To tak, jakby przyczepiać owoce do patyka za pomocą taśmy izolacyjnej. Wygląda brzydko i nikogo nie oszuka. W najlepszym razie wydaje mi się, że nie mam pojęcia, w najgorszym przypadku wyglądam jak hipokrytka.

Jednak przydatna jest lista owoców Ducha znajdujących się w piątym rozdziale Galacjan. Jest cenny do stosowania w samokontroli. Każdego ranka, gdy siedzę u stóp Jezusa w modlitwie, mogę czytać listę i podsumować siebie. Czy okazuję miłość podobną do Chrystusa? Czy moje dni i moje rozmowy cechuje radość i pokój? Czy jestem cierpliwy wobec innych i życzliwy dla nich? Czy jestem dobry, wierny i delikatny? Och, i czy ćwiczę samokontrolę? Jeśli mój szczery odpowiedzi nie są zadowalające, to nie mogę pozostać w Vine. Muszę zapytać mojego Jezusa, co poszło nie tak. Jak uwolniłem się od Niego, aby Jego życiodajna miłość i moc nie dotarły do ​​tej gałęzi, którą jestem ja? Kilka minut trzeźwej medytacji z pewnością ujawni jakiś niewyznany grzech i prawdopodobnie smutne zaniedbanie Jego Słowa lub modlitwy.

Każdy owoc z listy może ujawnić coś z mojego stanu duchowego. Być może rodzę owoc życzliwości, ale nie okazuję samokontroli. Jem za dużo lub nie strzegę języka. Jeśli jestem wierny, ale nie mam spokoju, być może pozwalam kontrolować strach i lęk. Cokolwiek ujawni się w moim badaniu, wyznaję to i poproszę Zbawiciela o pomoc. Jego Słowo jest pełne mądrości i konkretnych instrukcji, które mnie prowadzą. Chce, żebym była płodna i jest gotowa napełnić mnie swoją mocą w chwili, gdy się jej poddam.

Wraz z Pawłem uznaję, że tak czy nie, „jesteśmy Bogu zapachem Chrystusa wśród zbawionych i tych, którzy giną. Dla jednej mamy aromat śmierci prowadzącej do śmierci, a dla drugiej aromat życia prowadzącego do życia. ” A Paweł rozumie, jaka to wielka odpowiedzialność, ponieważ mówi: „A kto wystarcza na te rzeczy?” Wiem, że w żadnym wypadku nie jestem wystarczający. Muszę trwać w Chrystusie, a On we mnie, aby na tej gałęzi owoc Ducha wzrastał i pachniał, przyciągając tych wokół mnie do Jezusa.

Instrukcje Wideo: Lantana - kwiaty przywabiają motyle a owoce słodkie i chyba jadalne (Marzec 2024).