Korzyści z kaktusów domowych / sukulentów
Kwiecień 2024
Tym razem mam najnowszą wersję Jayne Ann Krentz In Too Deep (Putnam, zakupiona), pierwszą z nowej trylogii z serii „Arcane Society” zatytułowanej „The Looking Glass”. Fallon Jones jest przyzwyczajony do pracy w pojedynkę, ale w jakiś sposób znalazł się z asystentem, który chce zostać śledczym w Jones & Jones. Isabella Valdez spędziła większość swojego życia żyjąc pod przybranymi nazwiskami lub wprowadzając się do nowego życia za jednym razem. Kiedy odkryła, że jej ostatni szef wystawia ją na odpowiedzialność za sprzedaż nielegalnej broni, musiała szybko zniknąć. Teraz jednak bardzo ładnie zamieszkała w Scargill Cove, tak jakby małe miasteczko odmieńców właśnie na nią czekało, a ona naprawdę chce podjąć własną sprawę. Niestety udowodnienie, że dom nie jest nawiedzony, aby pośrednik w tej sprawie mógł go sprzedać, prowadzi do znacznie większej tajemnicy i złoczyńców, którzy wychodzą z stolarki w poszukiwaniu odkrycia, które dokonali Isabella i Fallon. Ten jest pełen dziwacznych postaci, z których niektóre poznaliśmy w poprzednich opowiadaniach, a także intrygujące zdolności paranormalne i szansę ponownego odwiedzenia starych przyjaciół, którzy wystąpili we własnych książkach. Jedyną rzeczą, której jej brakowało, było głębsze skupienie się na rozwijającym się romansie między Isabellą i Fallonem. Wielu z nas długo czekało na Fallona na spotkanie, które najwyraźniej ma w Isabelli, ale nie mamy wystarczająco dużo czasu, aby się nim rozkoszować i zakochać po drodze. Zaginiona babcia Isabelli pozwala nam nawet wrócić do miejsca, w którym zakochałem się wiele lat temu, w kolejnej trylogii Krentz, chociaż nie powiem ci, która z nich, a zamiast tego pozwolę ci się przekonać. Rozumiem, że zanim historia się otworzy Fallon i Isabella miały interakcję „poza ekranem”, ale chciałem poczuć rosnące emocje i pragnienie wraz z nimi. Mimo to cała historia to dobra lektura, ale nie moja ulubiona Krentz. W porządku, ponieważ mogę wykopać coś, co uwielbiałem i ponownie przeczytać któregoś z tych dni. Pożyczam trzy i pół z pięciu strzał Kupidyna.
Do następnego razu, miłej lektury!