Jakie masz zamiary?
To, że coś kochasz, nie oznacza, że ​​będziesz z niego zadowolony w stu procentach czasu. W niektórych przypadkach nawet o połowę krótszy. Nie popełnijcie błędu, moje pisanie i ja możemy być przeciwnikami.

Po pierwsze, pisanie jest żmudnym i czasochłonnym przedsięwzięciem. W zeszłym roku napisałem co najmniej 75 000 słów tekstu w kilku różnych projektach, w tym w tej kolumnie, moim osobistym czasopiśmie i powieści. Nie obejmuje to niezależnych projektów ani mnóstwa pomysłów, które zacząłem realizować, ale straciłem orientację. Cała ta praca została zakończona wokół innych rzeczy, które muszę zrobić. Pisanie nie jest moim koncertem na pełny etat.

Co więcej, gdy kiwam głową, gdy mówię ludziom, że jestem pisarzem, to pole jest pełne odrzucenia i rozczarowania.

Być może zastanawiasz się, czy pisanie jest pełne tylu przeszkód, dlaczego przetrwałem przez te wszystkie lata. Dlaczego to robię?

To pytanie postawił Romanus Wolter w książce Rozpocznij swój sukces: cztery potężne kroki, aby uzyskać to, czego chcesz ze swojego życia, kariery i biznesu. Wolter zachęca czytelników do zdefiniowania swoich intencji, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych. Wewnętrzne zamiary są osobistym powodem dążenia do celu. Zewnętrznym zamiarem jest to, w jaki sposób realizacja celu pomoże innym.

W dniu, w którym zacząłem pisać ten artykuł, natknąłem się na powieść romantyczną, którą tworzę. Próbowałem wymyślić scenę otwierającą, w której przedstawiam bohaterkę. Walczyłem ze sceną przez ponad godzinę, aby stworzyć kilka zdań, które najprawdopodobniej będą musiały zostać przepisane. Czułem się jak Collette, kiedy opowiadała o swojej kruchej rozpadającej się historii.

W obliczu takich frustracji, co jest we mnie, co skłania mnie do wytrwałości, do cofania się, aż pojawi się coś czytelnego? Moje wewnętrzne zamiary zmieniły się z czasem. Wydaje mi się, że w szkole podstawowej byłem pisarzem, ponieważ byłem w tym dobry, a nauczyciele chwalili moje umiejętności. Później, jako młody dorosły, pisanie stało się codziennością, zajęciem, które zajmuje mi czas, kiedy nie jestem w szkole ani w pracy. Dzisiaj jest to mniej więcej nawyk. Tak robię.

Ale co z drugą częścią pytania Woltera, jaki jest mój zamiar zewnętrzny, kiedy piszę? Innymi słowy, powinienem być świadomy tego, co moje pismo mogłoby zrobić dla kogoś innego.

„Co jest zamierzone?” pisze Wolter. „To energia w tobie, płonąca w twojej duszy. Jest to dokładne zrozumienie, w jaki sposób twoje działania przyniosą korzyści innym. ”

Na początku, gdy to przeczytałem, pomyślałem: po ponad 30 latach moje pisanie jest rutyną, nie jest to coś, co „pali” w mojej duszy. Ale potem pomyślałem o chwilach, gdy porywa mnie romans Eagle vs. Rekin gdzie niedoskonali ludzie znajdują nie tylko idealną miłość, ale lepsze wersje siebie. Moje serce wypełnia się i myślę: chcę to zrobić!

„Koncentrując się na tym, co lubisz w swoim celu, zyskujesz pewność co do prawdziwego powodu, dla którego chcesz go osiągnąć”, pisze Wolter. „Twój zamiar nie musi robić wrażenia na innych ludziach. To musi być coś ważnego dla ciebie. ”

Ludzie mówią, och, romans to tylko fantazja. Ale czy wiesz, że niezależnie od tego, czy coś sobie wyobrażasz, czy naprawdę tego doświadczasz, aktywowana jest ta sama część mózgu? Dlatego afirmacje i wizualizacja są dwoma najważniejszymi narzędziami coachingu życia. Podczas gdy romans może wydawać się puch, doświadczyłem z pierwszej ręki, co może zrobić dobra historia miłosna. Romans pokazuje, co to znaczy być samorealizowanym, i dramatycznie przedstawia możliwy sposób dotarcia na miejsce.

Właśnie dlatego toleruję i wznoszę ponad wszystkie przeciwności losu związane z tym celem. Piszę, ponieważ chcę się łączyć, angażować i bawić. Przede wszystkim chcę inspirować.

I czuję się błogosławiony, że mogę wziąć swój „nawyk pisania” i wykorzystać go do tego celu.

Instrukcje Wideo: Jakie są jego/jej zamiary? (Kwiecień 2024).