Pogoda w końcu próbuje się zmienić i dla mnie to za mało. W Nowym Jorku chłód trwa do ostatniej możliwej sekundy. Dzisiaj oczekiwane maksimum wynosi tylko 55 stopni i jest maj. Moim zdaniem nie jest to wiosna i niestety często w czerwcu wciąż byłem w kurtce.
Jednak w oczekiwaniu na cieplejsze dni wyszedłem w ten weekend i dokonałem corocznego zakupu Impatiens. Są to jednoroczne kwiaty, które kończą swój cykl życia w ciągu jednego sezonu wegetacyjnego. Teraz mój mąż uważa, że jest to całkowicie śmieszne. „Dlaczego, pyta, czy miałbyś kłopoty z zakupem, doniczkami i pielęgnacją kwiatów, a potem musiałbyś to robić od nowa w następnym roku?” Jednym z powodów jest to, że kocham Niecierpka. Sadzę je w skrzynkach i doniczkach na całym podwórku. Niecierpek występuje w wielu kolorach i nie tylko mam kwiaty konsekwentnie od maja, czasem aż do października, ale także się rozprzestrzeniają. Mogę zacząć od kilku i w mgnieniu oka wypełnią pojemnik.
|
Innym powodem, dla którego lubię te jednoroczne, jest to, że jest to rytuał wiosenny. Od kupna po sadzenie, sygnalizuje we mnie coś do przewidzenia i przygotowania, zejścia z zimowej koleiny i przygotowania się do mojej ulubionej pory roku - lata. Latem z niecierpliwością oczekuję przeniesienia porannej kawy, którą nazywam „godziną kawy”, poza drzwiami. Godzina kawy to moja godzina (lub więcej) mocy. Uwielbiam popijać kawę, czuć wdzięczność za teraźniejszość i marzenie o przyszłości.
Dla niewprawnego oka wygląda na to, że marnuję czas, ale wręcz przeciwnie, tutaj w godzinie kawy w ciszy poranka, w tym zrelaksowanym trybie podsumowuję, gdzie jestem i planuję dokąd zmierzam . To także wtedy, gdy piszę. Połącz to z przyjemnością oglądania pięknej gamy kolorów witających mnie każdego ranka we wszystkich doniczkach i skrzynkach okiennych wraz z ciepłem słońca i zapachem letniego powietrza rano i jestem w niebie.
W chwilach błogiego relaksu stworzenie jest czymś oczywistym. To tutaj wpadam na pomysły, które poprawią moje życie. Jeśli zawsze pędzisz i biegasz przez cały dzień, a wieczorem rozbijasz poparzenie, to kiedy upewniasz się, że jesteś na właściwej drodze do wybranego celu, a nie tylko na bieżni innej osoby?
Nawet jeśli nie czujesz, że możesz teraz poświęcić tyle czasu, wzywam cię, abyś poświęcił chwilę (tak, nawet w zgiełku Nowego Jorku, MOŻESZ poświęcić chwilę - po prostu nie rób tego na chodniku), oderwij się od wszystkiego, co dzieje się wokół ciebie i skup się na delektowaniu się kawą. Nie myśl przed tym, co musisz zrobić, nie myśl o tym, co już zrobiono - po prostu usiądź, zrelaksuj się i napij się kawy i oddychaj.
Pośród chaosu, z odrobiną dyscypliny, możesz się zrelaksować i delektować chwilą swojego życia. Pamiętaj, że stres ma negatywny wpływ na zdrowie i wydajność. A niespodzianką jest to, że im bardziej się zrelaksujesz, tym więcej czasu poświęcisz na to, aby cieszyć się chwilą, w której pachniesz różami (w moim przypadku Impatiens), tym bardziej będziesz produktywny, wydajny i szczęśliwszy.
To błogie szczęście, satysfakcja z faktu, że pomimo otoczenia żyjesz na swoich warunkach. W miarę rozwoju wewnętrznego szczęścia stajesz się bardziej spostrzegawczy, pewny siebie i bardziej kreatywny. Zaczniesz dokonywać lepszych i odważniejszych wyborów jako twórca swojego życia, a nie tylko trybikiem w kole czyjegoś wyobrażenia o tym, jak powinieneś żyć. Deepak Chopra mówi: „A kiedy wykorzystamy siły harmonii, radości i miłości, z łatwością stworzymy sukces i szczęście”.
Więc następnym razem, gdy zrobisz sobie przerwę na kawę, nie myśl o tym jak o zmarnowanym czasie; pomyśl o tym jako o chwile mocy - krok w kierunku życia i sukcesu, o jakim zawsze marzyłeś.
Instrukcje Wideo: MILIONOWE przychody i 250 osób po 7 latach na pokładzie dzięki... KAWIE. Łukasz Mrowiński. Etno Cafe (Może 2024).