Program rezerwatów przyrody
Cykl kulturowy północnych Wielkich Równin charakteryzuje się okresami „rozkwitu” i „załamania”, co oznacza, że ​​dobrobyt rządzi miasteczkami rolniczymi przez krótki czas, ale po tym okresie zawsze następuje okrutny kryzys gospodarczy (często zbiegający się z suszą) to odciąga młode pokolenie od małych miast i powoduje stagnację gospodarki rolnej. W połowie lat 1908. stało się jasne, że dobrobyt lat 70. miał się załamać.

Niestety, rolnicy ćwiczyli rolnictwo od ogrodzenia do ogrodu, starając się uzyskać jak najwięcej plonów z ich ziemi. I tak Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych podjął kontrowersyjny wysiłek, aby wyłączyć tę ziemię z produkcji, zmniejszyć ilość produkowanych towarów, a tym samym wspomóc gospodarkę rolną przy mniejszej podaży i pomóc środowisku, przekształcając ziemię z powrotem w trwałą roślinność.

Program ochrony rezerwatu („CRP”) istnieje na areałach, które niegdyś uprawiano na uprawy roślin takich jak kukurydza i pszenica. Większość gleby, choć potencjalnie produktywna, jest bardzo podatna na erozję pod wpływem sił wiatru. Opuszczanie odłogów i operacji uprawowych pozwala na zbieranie żniwa przez wielkie wiatry równin. Pozostawia to tysiące akrów z bogatą w składniki odżywcze glebą na zawsze usuniętą i osadzoną w pobliskich strumieniach, co prowadzi do łańcucha problemów środowiskowych.

I tak rząd federalny zracjonalizował, że pomoc producentom w zasiewie tych akrów na trwałą trawę nie tylko wyeliminowałaby problemy środowiskowe na bardzo wrażliwych glebach, ale także ograniczyła produkcję towarów w celu podniesienia niskich cen zbóż. Następnie rząd płaci rolnikowi stawkę czynszu równą średniemu dochodowi netto, gdyby areał był nadal w produkcji zbóż.

Teoretycznie CRP powinien działać zgodnie z planem, aw niektórych przypadkach działa. Erozja gleby została drastycznie zmniejszona, a hektary, które nigdy nie powinny były być uprawiane, zostały przekształcone z powrotem w rodzime darni. Dzikość skorzystała również z ogromnych obszarów ochrony, które mogą znaleźć, dzięki czemu niektóre obszary CRP są rajem dla myśliwych.

Ale program ma swoje wady. Wpłynęło to na już zmniejszającą się populację społeczności rolniczych, ponieważ rolnicy wprowadzili cały obszar do CRP i przenieśli się do miasta. W niektórych przypadkach stawki czynszów za 10 lub 15-letnie umowy nie są konkurencyjne w stosunku do obecnych cen rynkowych zbóż, co powoduje, że niektórzy rolnicy rozwiązują swoje umowy i ponownie niszczą gleby bardzo podatne na erozję.

Pojawiają się spory o to, kto sprawuje kontrolę nad nieruchomościami, ponieważ rolnicy na obszarach dotkniętych suszą domagają się awaryjnego siana i wypasu areału. Łowcy mają skłonność wierzyć, że ponieważ roślinność na prywatnym terenie jest finansowana przez rząd, mają oni prawo dostępu do ziemi. I wiele pytań, czy wegetacja jest właściwie zarządzana przez zasady „posadź i zostaw ją”, które prowadzą do martwych i wysuszonych drzewostanów, które nie były wypasane, nie były zbierane ani nie były w naturalny sposób usuwane przez roślinność, co powodowało zagrożenie pożarowe (podobnie jak nasze lasy narodowe) na Wielkich Równinach.

CRP będzie trwało w dającej się przewidzieć przyszłości i stało się sposobem na życie dla małych społeczności rolniczych, które starają się czerpać korzyści z jego korzyści, jednocześnie na zawsze przeklinając to, co postrzegają jako szaleństwo rządu federalnego.

Instrukcje Wideo: Rezerwat Biosfery Bory Tucholskie UNESCO Człowiek i Biosfera (Może 2024).