Nieudana wojna narkotykowa
Wojna z narkotykami to wojna z ludźmi. Przepisy dotyczące kontrolowanych substancji to całkowicie niekontrolowane narkotyki uliczne, które często są gromadzone w nie-narkotykach, aby zwiększyć wagę w celu podwyższenia ceny. Kara za posiadanie lub sprzedaż narkotyków wypełniła nasze i tak już pękające więzienia, które nie zrobiły nic, aby spowolnić podaż i popyt. Podwyższone ceny narkotyków ulicznych doprowadziły naszych uzależnionych obywateli do desperackich sytuacji, które pochłaniają ich finanse lub prowadzą ich do popełniania przestępstw w celu wspierania ich uzależnienia chemicznego. Wsadzenie tych ludzi do więzienia nie ma żadnego sensu. To nie zmienia ich priorytetów.

Młodzieżowe gangi gromadziły władzę i pieniądze, prowadząc uliczną sprzedaż narkotyków przez dzieci. Wiele z tych dzieci sprzedaje crack i zbiera duże sumy pieniędzy, zanim osiągną wiek 12 lub 13 lat. Wiele z tych dzieci nosi broń, ponieważ starsze osoby zaangażowane w kulturę narkotykową często próbują ich obrabować. Jest to niebezpieczna praca, ale lukratywne, a te małe dzieci otrzymują uderzenie w nadgarstek tylko wtedy, gdy zostaną aresztowane, ale do ukończenia 18 roku życia zaczną się męczyć i nie nauczyły się innych umiejętności życie dla siebie, z ulic.

Wojna z narkotykami wymaga egzekwowania prawa i sprzedaży podziemnej, aby utrzymać tempo. Lekarze i farmaceuci powinni obchodzić się z narkotykami. Jeśli ludzie chcą brać narkotyki, nie powinno to wpływać na resztę świata.

Skutecznym sposobem zakończenia wojny narkotykowej jest zalegalizowanie marihuany i umożliwienie lekarzom leczenia uzależnionych od narkotyków. Ten sam rodzaj koszmaru istniał podczas zakazu spożywania alkoholu. Są koszmarne historie o naparach, które zatruły niektórych nabywców i użytkowników nielegalnych wówczas napojów alkoholowych.

Znam 2 ofiary, które używały nielegalnych narkotyków, być może po raz pierwszy i zmarły. Życie zostało zgaszone z powodu zakazu. Ich rodzice są zdruzgotani. Istnieje coraz więcej dowodów na to, że narkotyki powinny być regulowane, a nie całkowicie niekontrolowany czarny rynek, który istnieje obecnie.

Gromady śmierci narkotyków często występują z partii zatrutych chemikaliów. Te zgony grupowe są skutkiem przedawkowania, zarówno śmiertelnego, jak i nieśmiertelnego, a liczba przedawkowania rośnie w całym naszym kraju. Dwadzieścia lat temu liczba zgonów związanych z narkotykami w całym kraju wzrosła z około 2 000 rocznie do prawie 16 000 tylko w zeszłym roku. Czy to udana wojna z narkotykami? Co myślisz?



Instrukcje Wideo: Chiny: nagranie z egzekucji wykonanej przez policję (Może 2024).