Lecąc do Londynu
Nadszedł czas na moją coroczną wizytę u chłopców. Więc kiedy Unie, gdzie wykładam, był zamknięty na święta, a moje poprawki zostały wykonane i przekazane, spakowałem się na wakacje. Jeden syn mieszka w Wielkiej Brytanii, a drugi w Stanach Zjednoczonych, więc fajnie było planować prezenty, które miałem wziąć.

Nie tak ciężko z nimi, jak kochają, jak Favid mówi, że możliwe są wszystkie gryzaki. Przez lata nic się nie zmieniło. Udałem się więc do Food World i kupiłem torbę pełną przekąsek i mieszanek, pikli i innych indyjskich gadżetów do ich zabrania. Dostajesz ich tutaj dużo, ale chyba żaden nie smakuje tak, jak ten z domu.

Nie muszę się pakować, aby podróżować do Wielkiej Brytanii lub USA, ponieważ mam ubranie, które mnie przewróci, zamiast jechać z Indii. Przede wszystkim ciepłe, ponieważ w tych miejscach nigdy nie znamy kaprysów natury.

Pojechałem na lotnisko poprzedniej nocy, ponieważ mój lot był o 7 rano następnego dnia. Przy tych wszystkich opowieściach o szalonych kierowcach taksówek i doświadczeniu, jak wychwytują nieznajomych, gdy wychodzę, i po pewnym czasie nie ryzykowałem. Ostatni autobus był o 22.00, złapałem go i usiadłem na wygodnej jeździe. Drogi były dość jasne i dojechaliśmy w niecałą godzinę. W autobusie podoba mi się to, że konduktor jest bardzo uprzejmy, poczeka, aż usiądziesz i poprosisz o opłatę, a następnie, gdy zejdziesz ze statku, pomoże ci rozładować bagaż z autobusu i na wózek. Uwielbiam autobus i trzymam gotową taryfę w kieszeni, aby uniknąć przeszukiwania portfela notatek.

Po raz pierwszy nauczyłem się, jak odprawić się online i zmienić miejsce na przejście z szalonego środkowego miejsca, które mi dali. Wcześniej cierpiałem w milczeniu, a potem nawet usiadłem na kawałku gumy do żucia, co było katastrofalne zwłaszcza, jeśli lecisz przez 12 godzin z rzędu. Miejsce w przejściu jest świetne - możesz dostać się do paszportu, aby wypełnić karty lądowania, i oczywiście dostać się do toalety, aby zrobić moje zastrzyki insuliny.

Nie rozmawiam ani nie nawiązuję przyjaźni, siedzę i oglądam filmy przez cały lot, czego nie mogę zrobić w domu. Oglądam tylko filmy dramatyczne, ale tym razem oglądałem The Lady in the Van przez BBC, ponieważ ma w sobie Dame Maggie Smith i jej ostry humorystyczny język.

Jedzenie w locie jak zawsze jest okropne. Trzymałem się więc kontynentu i mogłem zjeść jagnię z zacierem. Uważam, że wszystko smakuje tak odkażone, a mięso jest trochę skórzaste, jakby było ugotowane dzień przed podaniem! Jedyne interesujące jedzenie dla mnie to owoc, więc proszę o dwa pudełka owoców i nie mam nic przeciwko dziwnemu spojrzeniu gospodyni. Tym razem był to steward i był całkiem sympatycznym facetem, nie dającym się zachowywać jak zasmarkany personel BA i pytający, czy mówię po angielsku.

Rzeczywiście w Londynie było zimno i przykro mi, że przyniosłem taką lekką kurtkę. Zacisnąłem zęby na samochodzie, a potem było w porządku, bo dom był ogrzewany i dobrze było wrócić, by spędzić kilka dni z Davidem w jego pięknym domu.

Instrukcje Wideo: Vlog Londyn #1 PIERWSZY LOT (Może 2024).