Wywiad z My Ruin - Miss B.
To nie jest tajemnica. My Ruin to jeden z moich ulubionych zespołów. Czego nie lubić? Grają metal, który jest tak samo chwytliwy jak sproszkowanie. Mick Murphy jest mistrzem riffów. Przechodząc od osadów z inkubowanego na południe sonicznego gorącego sosu po skwierczące solówki, Murph ma w swoim arsenale więcej niż wystarczająco broni. Brontozaur stomp sekcji rytmicznej prowadzonej przez basistę Chrisa Lisee wraz z nowym perkusistą JD utrzymują strukturę tak solidną jak podstawa, jak i mobilną.

Oczywiście, kiedy mówisz o My Ruin, mówisz o rezydentce hottie, screamerze i ikonie Tairrie B. Panna B jest nieustraszona w obliczu wszystkich przybyszów i posiadaczy wykonującego głosu, który może odstraszyć czekoladę od M&M.

Łącznie są one wulkaniczną siłą natury. Jeśli słyszałeś zespół w przeszłości, ale nie sprawdziłeś go późno, czeka cię miła niespodzianka. Uwielbiam ich starsze płyty, ale począwszy od 2005 roku Brutalny język, coś się stało. Zauważalna była różnica w materiale. Być może jest to po prostu nieunikniony proces dojrzewania zespołu, ale piosenki były po prostu lepsze… mocniejsze… i mocniejsze.

Zespół niedawno wydał nową płytę CD, Gardło pełne serca i chociaż możesz przeczytać moją poprzednią ocenę, możesz mieć pewność, że jest to pełen blitzkrieg. Stąd można niemal poczuć napalm. Tairrie B uprzejmie poświęciła czas na rozmowę ze mną tuż przed wyjazdem zespołu do Wielkiej Brytanii na kolejną trasę koncertową, aby porozmawiać o płycie, jej wypadku samochodowym, perkusistach i wielu innych.

Photobucket

Morley: Czy nazwałbyś ten nowy rekord decydującym momentem w karierze My Ruin?

Tairrie B:
Uważam, że każdy nagrany przez ciebie album jest momentem „definiującym”, ponieważ każdy z nich definiuje coś innego dla ciebie jako artysty w tym konkretnym momencie, gdy je piszesz i nagrywasz. Nasz nowy album jest po prostu kolejnym z serii rozdziałów w naszym życiu.

Morley: Miałeś większość, jeśli nie cały materiał napisany przed wypadkiem. Jaki szkielet tematyczny lub elementy łączące były dla Ciebie tym razem, jeśli w ogóle?

Tairrie B:
Na początku nie było prawdziwego tematu. Tak naprawdę nigdy nie ma dla mnie. Zazwyczaj pozwalam muzyce poprowadzić mnie przez cały proces i zobaczyć, co ewoluuje. Ze wszystkich albumów, które nagrałem, ten wydaje mi się najbardziej jak pamiętnik. Ostatnie półtora roku spogląda wstecz i od wewnątrz, co prowadzi do zaplanowanego nagrania i podczas 6 tygodni po wypadku. Gardło pełne serca został zainspirowany historiami z życia i rzeczami, przez które przeszliśmy z kilkoma ludźmi, którzy przychodzili i wychodzili z naszego życia na długi i krótki okres czasu. To w dużej mierze mój powrót do zdrowia, a nie tylko z wypadku. Niosłem ze sobą dużo ciężaru emocjonalnego, który wymagał uwolnienia. Podczas pisania naszego nowego albumu przywoływano wiele klaustrofobicznych wspomnień dotyczących rzeczy, których nigdy nie miałem okazji powiedzieć, kiedy Mick i ja byliśmy zmuszeni ponownie nagrać nasz ostatni album Brutalny język. Wiele rzeczy potrzebowałem, aby zejść z mojej klatki piersiowej, aby w końcu móc je położyć.

Morley: Co możesz nam powiedzieć o niektórych utworach?

Tairrie B:
Te piosenki są bardzo ciężkie na więcej niż tylko poziomie muzycznym. Treść jest dla mnie tak realna, jak to tylko możliwe. To bardzo wredny album, o którym nie mam problemu, ale jest podły z pasją. Jest w tym stylowa przemoc. Podczas gdy inne zespoły w naszym gatunku stają się bardziej melodyjne dzięki śpiewaniu śpiewnych wokali, czuję, że musiałem pozostać wierny dobrej sztuce krzyczenia, która jest tym, kim jestem i co robię najlepiej.

Wierzę, że wielu ludzi nie rozumie naszego zespołu. W porządku, My Ruin nie jest dla wszystkich. Jednak frustracja staje się, gdy ludzie krytykują nasz zespół (dobry i zły), nie słuchając muzyki ani tekstu. Jako pisarz jestem dumny z opowiadania historii, a nie tylko łączenia ze sobą słów. Substancja jest ważną częścią bycia tekstem, podobnie jak umiejętność jest ważną częścią bycia muzykiem. Nigdy nie piszę piosenki z myślą, aby uczynić ją tak gniewną, jak to możliwe, ponieważ muszę pokazać, jak trudny i twardy jestem jako wokalista. Nie mam wstępnych wyobrażeń o tym, jak powinny brzmieć nasze albumy za każdym razem, gdy nagrywamy. Myślę, że to zabrałoby sztukę nagrywania i chciałoby, aby każdy album brzmiał niepowtarzalnie i jest własny i uważam, że każdy z naszych albumów jest tak wyjątkowy, jak my jako jednostki.

Przez całą moją karierę próbowałem pisać piosenki, które wywołują reakcję u ludzi nie tylko fizycznie. Nie jestem osobą religijną ani kaznodzieją, ale uważam, że dobrze jest sprawić, by ludzie myśleli o swoich postawach i uczuciach wobec pewnych tematów, jeśli chodzi o relacje ze sobą, a nawet ze sobą. Religia zawsze była moją muzą numer jeden i chociaż łatwo ją nadużywać jako inspirujące narzędzie, może być również bardzo trudna w użyciu jako jedna.

Jest dla mnie bardzo cienka linia z tym, jak daleko jestem gotów zabrać rzeczy i dlaczego. Czasami przekraczam linię, gdy wymaga tego opis i ma to sens, ale nie piszę dla celów „wartości szoku”. Dla mnie mówienie prawdy może czasem być wystarczająco szokujące. Zawsze fascynowały mnie pisarze, którzy mają w swoich tekstach humor typowy dla szubienicy. Przypuszczam, że dlatego lubię słuchać piosenek Nicka Cave'a. Jego rozmowy o morderstwie, miłości, śmierci, zemście, pożądaniu i Jezusie zawsze mnie intrygowały. Wszystkie te rzeczy, które pobudzają wyobraźnię.Rozumiem i odnoszę się do niego jako artysty i fana. Mam nadzieję, że są ludzie, którzy tak samo myślą o tym, co robimy.

Morley: Czy możesz mi powiedzieć trochę o tytule „Gardło pełne serca”. Skąd to pochodzi?

Tairrie B:
Właściwie wymyśliłem nazwę nowego albumu, zanim zaczęliśmy go nagrywać. Pewnej nocy zasnąłem z włączonym telewizorem i kiedy spałem, pojawił się ten klasyczny czarno-biały film z lat czterdziestych. To było naprawdę dziwne, ponieważ spałam i nagle obudziłam się, gdy główny bohater filmu powiedział: „Mam gardło pełne serca”. Pamiętam, jak to słyszałam i pomyślałam, co to za fajne zdanie, i Zrozumiałem, co miała na myśli, w kontekście sceny. Patrzyłem jeszcze przez kilka minut, zanim zasnąłem. Kiedy obudziłem się rano, przypomniałem sobie tę linię, jakbym ją śnił. Utknęło mi w głowie, więc myślę, że naprawdę przemówiło do mojej podświadomości. Pamiętam, jak mówiłem Mickowi i myślałem, że podoba mi się jego brzmienie, kiedy to powiedziałem. Wiedziałem, że obudziłem się w środku nocy i usłyszałem to z jakiegoś powodu. Od razu poczułem związek z nim, a kiedy przyłączył się do albumu, nagle po wypadku nabierał dla mnie zupełnie nowego znaczenia.

Do końca wywiadu kliknij: tutaj

Instrukcje Wideo: Editors wywiad - Justin Lockey i Elliott Williams o płycie Editors "Violence" (Może 2024).