Aparaty do telefonów komórkowych i toalety publiczne
Może 2024
Tym razem mam antologię Nadprzyrodzony (Zebra, otrzymana od wydawcy), z opowiadaniami G.A. Aiken, alias Shelly Laurenston, Larissa Ione, Alexandra Ivy i Jacquelyn Frank. Ione prowadzi sprawy z „Vampire Fight Club” i „Daywalkerem” Nathanem Sabine, wykorzystując swoją pozycję do prowadzenia klubu walki Gladius i nocnego pragnienia. Vladlena Paskelkov, lub Lena, idzie do Pragnienia, aby podjąć pracę medyczną jako przykrywkę w poszukiwaniu zemsty za śmierć swojego brata w Gladius. Lena nie liczyła na wystawienie się na widok złego wampira, właściciela obu klubów, ani na upał, jaki odczuwa wobec Nathana, który ochroni ją na śmierć. „Darkness Eternal” Ivy jest obok wampira Uriela w misji odnalezienia zaginionej Cyganki. Kata od lat jest uwięziona dzięki swojej siostrze i niegodziwemu magowi. Teraz życie jej córki jest w niebezpieczeństwie i tylko jedna osoba może uratować ich dwoje, a to czyni wszystko w jego ciele. W „Kane” Franka demon Kane niespodziewanie połączył się z ludzką kobietą, która była przyczyną jego kary. Nie miał pojęcia, że jego życzenie może się spełnić, gdy złamie zasady. Ale Corinne może go zaskoczyć własnymi życzeniami. „Dragon on Top” z Aiken uzupełnia sprawę, a Ghleanna Decimator jest zmuszona podróżować z Bramem Miłosiernym w misji pokojowej na inne terytorium smoka. Ghleanna jest przyzwyczajona do walki i wygrywania, ale Bram, mimo całej swojej rzekomej litości, sprawia, że jest bardziej niż sfrustrowana, że nie ma własnej drogi. Z drugiej strony sprawia, że czuje też wiele innych, nieoczekiwanych rzeczy, a kiedy zabiera ją do królestwa morskich smoków, ma okazję dowiedzieć się o nim więcej, niż kiedykolwiek marzyła. Kiedy wiedziałem, że ta kolekcja się pojawi, planowałem ją kupić, tylko na potrzeby historii Aiken, ponieważ nie jestem fanem pozostałych trzech autorów. Historia Ione jest ekscytująca i mroczna, choć może nie tak mroczna, jak inne z tej serii. Nadal mi się nie podobało. Zacząłem Ivy, ale było zdecydowanie za ciemno dla moich upodobań, więc odrzuciłem sporo. Historia Franka jest bardzo gorąca, ale jej styl opowiadania nie pasuje do mojego gustu. Kochałem Aiken, jak się spodziewałem; ma mnóstwo humoru, a Bram jest naprawdę gorącym smokiem, więcej niż zapałką dla swojego wojownika. Pożyczam trzy z pięciu strzał Kupidyna na antologię, ale jeśli to byłaby ostatnia historia, dałbym pięć.
Do następnego razu, miłej lektury!
Forum powieści romantycznych