Święto Dziękczynienia
Wierzę, że wszyscy mamy dni, w których trudno jest rozwodzić się nad rzeczami, za które jesteśmy wdzięczni. W tej chwili moja najstarsza córka mieszka 400 km ode mnie i nie ma telefonu, więc nie mamy często kontaktu. To jest dla mnie trudne. Moja najmłodsza córka jest w odległości około 100 mil, na studiach i ma się bardzo dobrze, ale wciąż za nią tęsknię. Mój samochód, który był cudownym samochodem od 14 lat i pokonał ponad 200 000 mil, w końcu przejechał ostatnią milę. Przekładnia się poddała i ma zbyt wiele innych problemów, aby uzasadnić jej wymianę. Szukam innego samochodu - używanego, który działa dobrze - ale stwierdzam, że trudno jest znaleźć kogoś, komu można zaufać, a obecna sytuacja gospodarcza pozostawia większość kredytodawców ostrożnym. W tej chwili nie korzystałem jeszcze z systemu transportu publicznego, chociaż badałem taką możliwość. Współlokatorka, którą przyjąłem, aby opłacić rachunki, a ja również płacę za studia, jest często hojna, oferując przejazdy do pracy, gdy nie koliduje to z jej własnym harmonogramem pracy. Jest też dobra przyjaciółka w pracy, która chętnie podwiezie mnie do pracy lub do domu, gdy nie pojedzie z matką samochodem. Każda wypłata wydaje się, że jest przeznaczona do rozdania, zanim dotrze do mojego banku - i tak naprawdę jest. Gdybym zbyt długo zastanawiał się nad którąkolwiek z tych rzeczy, mógłbym popaść w depresję, a jeśli wezmę to wszystko za całość, mogę popaść w przygnębienie! Ale to nie w moim stylu.

Jestem pewien, że wielu z was znajduje się w takiej samej lub gorszej sytuacji niż ja. Kiedy ludzie każą nam liczyć nasze błogosławieństwa, czasem brzmi to banalnie i nierealnie. „Muszą sobie radzić lepiej niż ja, inaczej nigdy nie powiedzieliby tak głupich rzeczy w obliczu moich przeciwności!” Czy to jednak nie jest dokładnie to, co może nas zainspirować do dalszych działań?

Ponowna analiza mojej sytuacji ujawnia, co następuje: Moja córka ma się dobrze, 400 mil ode mnie, i porzuciła nieszablonowe podejście z ubiegłego roku, aby ciężko pracować nad nową pracą i zacząć odbudowywać swoje życie. Gdyby pozostała bliżej domu, byłbym bardzo kuszony, aby trzymać ręce w jej życiu, stale doradzać jej i nie pozwalać jej na naukę. Czasami nie musimy ratować naszych dzieci, ale raczej musimy pozwolić im nauczyć się, jak się ratować. Jestem nadopiekuńczą matką z powodu mojej głębokiej miłości do niej, ale pozwalanie jej na samodzielne uczenie się wymagało więcej miłości, niż mogłem poświęcić. Prawdziwa miłość czasami wymaga bólu. W ten sposób oboje nauczyliśmy się cennej lekcji, a nasze relacje się wzmocniły. Strasznie tęsknię za nią i czasami odczuwam głęboki ból pewnej straty, ale wraz z tym bólem przychodzi radość ponownego połączenia i jestem wdzięczny za zrozumienie różnicy.

Moja najmłodsza córka zawsze osiągała zbyt dobre wyniki. Rozumiała, że ​​będzie musiała ciężko pracować, aby uzyskać niezbędne stopnie i inne cechy osobiste, które kwalifikowałyby ją do stypendiów. Wybrała szkołę, o której wiedziała, że ​​nigdy mnie nie stać, i zarobiła stypendia, aby opłacić większość czesnego i wyżywienia. Często zgłaszała się na ochotnika, aby zostać w domu i uczęszczać na lokalny uniwersytet, ponieważ było to tańsze. Zachęciłem ją, by podążała za marzeniami. Teraz jestem bardzo wdzięczny, że była gotowa tak ciężko pracować, ponieważ ten prywatny uniwersytet płaci większość jej czesnego, a gdyby uczęszczała na uniwersytet stanowy w pobliżu domu, faktycznie zapłacilibyśmy większą część jej czesnego z powodu cięć państwowych i budżety uniwersytetów i brak dostępności środków na stypendia. Jestem bardzo wdzięczny za to, że była zdeterminowana i oddana edukacji, i jestem bardzo wdzięczna wszystkim mecenasom jej uniwersytetu, którzy dostarczają fundusze na pokrycie stypendiów dla tych dziewcząt.

Mój samochód był dla mnie wspaniały od lat. Byłem bardzo wdzięczny, że nie otrzymałem tak długo opłaty za samochód! I działał pięknie przez dwie transmisje i mnóstwo drobnych napraw. Siedem lat temu mechanicy powiedzieli mi, że zerwany pasek zagiął kilka zaworów w silniku i że nie będzie działał bez nowego silnika przez ponad sześć miesięcy. Byłem błogosławiony przez sześć lat i sześć miesięcy dłużej. Wyciek oleju nigdy nie był gorszy niż w momencie zdiagnozowania. Mechanika nigdy nie potrafiła wskazać źródła! A jednak nigdy nie było gorzej. Jedyną dużą niespodzianką było to, że przegrzało mnie podczas podróży po weekendową wizytę mojej córki z college'u - i to była całkowicie moja wina! Sprawdziłem wodę w chłodnicy, zanim opuściłem dom i nie zabezpieczyłem prawidłowo korka chłodnicy. Co za ditz! Już dawno minęło, że mój słodki samochód jest na emeryturze i nie chce mi się żegnać, ale dobrze mi służyła. Jestem wdzięczny za każdą milę, którą razem przejechaliśmy!

Jestem wdzięczny przyjaciołom, którzy nigdy nie narzekają, gdy potrzebuję pomocnej strony w drodze do pracy lub do sklepu spożywczego i którzy pozwolą mi w zamian im pomóc. System wymiany jest żywy i ma przyjaźń, która jest wspólnym mianownikiem wielu z nas. Jestem wdzięczny, że posiadam umiejętności, które pozwalają mi dawać innym. Jestem wdzięczny za ludzi, którzy nie są samolubni ani egocentryczni. Jestem wdzięczny innym samotnym rodzicom, którzy rozumieją trudną sytuację samotnego rodzica, bez potrzeby wyjaśniania.Ludzie są cudowni i jestem wdzięczny, że otaczają mnie dobrzy ludzie.

Jestem wdzięczny za moją pracę i generowaną przez nią wypłatę. Mogę żyć z wypłaty do wypłaty z każdą złotówką przeznaczoną na niektóre potrzeby, ale przynajmniej mogę zaspokoić te potrzeby. Ja, ani moje dzieci, nigdy nie chodzę spać głodny. Mamy - i zawsze mieliśmy - dach nad naszymi głowami. Mamy miłość, wsparcie i zrozumienie i zawsze wiemy, że nie jesteśmy sami. Pieniądze nie mogą kupić nam tych krytycznych towarów. Są chwile, kiedy zastanawiam się, jak zapłacę za wszystko w określonym czasie, ale powoli nauczyłem się nie martwić, bo wszystko załatwi się we własnym czasie i na swój sposób. Nauczyłem się ufać - i była to bardzo trudna, bardzo delikatna lekcja. Są chwile, kiedy przesuwam się wstecz - zamykając się na okazję z braku zaufania. W „średnim wieku” odkrywam, że wciąż muszę się wiele nauczyć - i cieszę się, że tak! Oznacza to, że życie będzie nadal ekscytujące, a ja nadal będę się rozwijać. Nie wyobrażam sobie nudnego, zastałego życia, w którym nie mam dla mnie nowych doświadczeń z niepokojem!

Życie nigdy nie jest łatwe i, jak to mówię, wiem, że brzmi banalnie. Chcę tylko upewnić się, że wszyscy moi czytelnicy wiedzą, że jestem świadomy trudności, które są znacznie większe niż moje. Bez względu na to, jak trudne może się wydawać życie, proszę, zatrzymaj się i poświęć chwilę, aby być wdzięcznym za to, co masz - twoje dzieci, dach, jedzenie, pracę, rodzinę, przyjaciół, cokolwiek to może być. Przez jeden dzień skup się tylko na tym, co masz i zapomnij o tym, czego ci brakuje.

Szczęśliwego Święta Dziękczynienia!

Instrukcje Wideo: Święto Dziękczynienia w USA - o co chodzi w Thanksgiving Day? (Może 2024).