Popkultura w muzeach
Niedawno natknąłem się na artykuł na SmartMoney.com zatytułowany „10 rzeczy, których muzea nie powiedzą”.

Było wiele rzeczy, które denerwowały mnie w tym artykule, ale jeden punkt był szczególnie irytujący.

„Wysoka kultura z pewnością nie jest taka, jaka była kiedyś”, pisze Renee DeFranco.

Dalej narzeka na eksponaty „hitu”, mówiąc, że w gruncie rzeczy głupi doświadczenie muzealne. W szczególności cytuje niedawną wystawę podróżniczą na temat Gwiezdnych wojen, w której prezentowano rekwizyty ze wszystkich sześciu filmów.

Pytam więc, jakie są kryteria tego, co „należy” pokazać w muzeum? Czy my, jako muzealnicy, nie mamy za zadanie wystawiać rzadkich przedmiotów publiczności?

Nie sądzę, żeby każdy miał kawałek zestawu Gwiezdnych Wojen w swoim domu. Dlaczego więc wystawa zawierająca unikalne artefakty z Gwiezdnych wojen nie jest odpowiednia? Gdzie jeszcze ludzie mogą zobaczyć tak rzadkie rzeczy? Czy nie o to chodzi w muzeach? Pokazujesz ludziom rzeczy, których nigdzie indziej nie widać?

Zgadzam się, że wysoka opłata za wstęp na te eksponaty może być wyłączona. Zapłaciłem około 20 USD, aby zobaczyć wystawę Księżnej Diany, i zapłaciłem to samo, aby zobaczyć wystawę Titanica kilka lat temu.

Zanim jednak narzekasz na marnowanie pieniędzy, zastanów się nad ogromnymi opłatami za wynajem, które muzeum gospodarza musi ponieść, aby przywilej wystawiania tych eksponatów!

Czy zdajesz sobie sprawę, że opłata za wynajem wystawy może wynosić nawet 100 000 USD? Opłata ta obejmuje koszty badań i produkcji, które nie są tanie. Wystawy często trwają lata! Muzeum-gospodarz często musi zapłacić jeszcze więcej za wysyłkę, oprócz opłaty za wynajem.

Muzeum musi odzyskać swoje wydatki, przekazując je zwiedzającemu, który zapłaci za doświadczenie tylko wtedy, gdy naprawdę chce je zobaczyć. Podstawowa ekonomia.

W wielu przypadkach spekuluję, że muzeum ledwo się psuje. Często muzea są zainteresowane hostingiem tych głośnych eksponatów, aby przyciągnąć uwagę mediów. Przyprowadź ich, aby zobaczyć Gwiezdne Wojny, a może wrócą, aby zobaczyć coś innego w przyszłości.

I jestem za przyciągnięciem publiczności!

W swoim własnym harmonogramie wystaw staram się trochę pomieszać, aby uwzględnić tematy, które podobają się wszystkim odwiedzającym. Wiem, że ekspozycja eksplorująca historię mody prawdopodobnie przyciągnie kobiety. Następnie mógłbym zaplanować coś podkreślającego zdjęcia sztuki samochodowej lub lokalny biznes i przemysł.

Stworzyłem kilka historycznych eksponatów na Roaring Twenties lub Ohio & Erie Canal, przeplatanych „zabawnymi” tematami, takimi jak miniaturowy pokaz cyrku lub historia czekolady.

Przebojowa wystawa nie tylko ekscytuje społeczność muzeum, które od dziesięcioleci znajduje się na ich podwórku, ale stanowi również powód do sponsorowania wystawy przez lokalne firmy. Możesz także dobrze się bawić ze specjalnymi wydarzeniami i programami edukacyjnymi, które naprawdę podekscytują twoją społeczność.

Co z tym jest nie tak?

DeFranco zauważa również: „Wysokie eksponaty pomagają przyciągnąć szerszą rzeszę odwiedzających, ale te hity nie zawsze są hitem wśród społeczności artystycznej”.

Na co odpowiadam, kim jest nasza publiczność?

Dni kuratorów tworzących eksponaty dla innych kuratorów już dawno minęły.

Dzisiejsze muzea skupiają się na zwiedzaniu i myślę, że „społeczność artystyczna” odczuwa z tego powodu coraz większy ból. Każda wystawa nie musi już zawierać „wyższego przesłania akademickiego”. Czasami ludzie chcą zobaczyć kostiumy z Gwiezdnych wojen.

DeFranco jest zirytowany faktem, że „muzea korzystają nawet z witryn internetowych takich jak YouTube i Facebook, aby rozpowszechniać informacje wśród młodszych odbiorców”.

Czy to nie jest DOBRA rzecz?

Czy nie CHCEMY, aby dzieci i nastolatki przychodziły do ​​naszych muzeów i czegoś się uczyły? Czy nie powinniśmy zabiegać o odwiedzających muzeum (i sympatyków) TERAZ TERAZ, wykorzystując do tego technologię?

Podczas gdy DeFranco miała kilka ważnych punktów w swoim artykule, było kilka poważnych błędów, które wyraźnie pokazują, że nie jest do końca zaznajomiona z tą dziedziną.

Sprawdź jej pełny artykuł i opublikuj własne przemyślenia na forum!

Instrukcje Wideo: „Kościuszko – pamięć i popkultura” (Może 2024).