Samobójstwo psychiczne
W dowolnym momencie życia wydaje się, że lepsze zrozumienie tego, kim i kim jesteśmy, może sprawić, że nie pozostawimy żadnego kamienia niezbadanego, szukając tego brakującego ogniwa. Dla osób o zdolnościach psychicznych rozumienie to może obejmować kwestionowanie, a nawet wyłączanie tych samych umiejętności, które wymagały od nas szukania odpowiedzi na początek.

Był to termin „wrażliwe dziecko”, który nawiedzał mnie podczas moich lat formacyjnych. Dostosowując się do tego, co uważałem za zapomniany sposób życia, w końcu powiedziano by i zrobiono, sprowadziłbym się do konieczności samodzielnego decydowania, w co wierzę, jeśli kiedykolwiek będę chciał być szczęśliwy.

Przez wiele lat nie tylko czułem się jak szalony, ale dodatkową zaletą było udowodnienie sobie, że nie jestem.

Pamiętam, że w czwartej klasie bałem się nauczyciela, którego miałem. Całkiem normalnie wyglądało to tak, jakbym miał zobaczyć samego Diabła, kiedy wchodzę do jej pokoju. W tak młodym wieku i przy niewielu wymownych słowach padł na głuchy uszy. Bóle głowy, ataki paniki i powstrzymywanie łez przed wejściem do środka stały się prawie rutyną. Jak na ironię, ulga pojawiła się w nagłówku wiadomości o tej kobiecie oraz skandalu porwania i podziemnej sprzedaży dzieci, szczególnie niemowląt. Nigdy wcześniej nie miałem podobnego uczucia w odniesieniu do nauczycieli.

W końcu musiałem dobrze przyjrzeć się relacjom, które miałem ze sobą, gdzie pracowałem, z moimi przyjaciółmi, ludźmi i sytuacjami, których bym szukał, a także tymi, którzy mnie szukają. Musiałem wziąć na siebie odpowiedzialność, jak już wiem, za rolę, jaką odegrałem w odwzajemnieniu miejsca przeznaczenia moich prezentów.

Bez znaczenia, wydarzenia publiczne i prywatne minęły 1, 2, 3, 5, 10 lat, dni, a nawet godzin później. Rzadko było coś do zrobienia. Niewielu słuchałoby, a jeszcze mniej uwierzyłoby. Wydedukowałem przekleństwo lub może wypadłem z Boga; zasłużona kara za życie? Choć może się to wydawać hipokryzją, do wstąpienia do opactwa poszukiwano tego samego źródła pocieszenia. Jednak kościół czuł się źle, Biblia czuła, że ​​fragmenty zostały pominięte, a nawet historia, którą studiowaliśmy w szkole, była niedokładna.

Ale dzisiaj, w tej chwili, zdaję sobie sprawę, że jestem tutaj i tym lepiej, że mam każdą pozycję, dobrą lub złą, a nawet kontrolę „klątwy”, którą teraz nazywam domem. W każdym aspekcie, w każdej łzie, boskie wnętrze doświadczenia oferuje teraz miejsce komfortu; raj dla innych i tych, którzy chcą ożywić własny dom.

Elleise
Edytor jasnowidzenia
www.Elleise.com


Instrukcje Wideo: Chciał się zabić. Posłuchaj jeśli też masz myśli samobójcze. (Może 2024).