Białaczka - Rak Krwi
Może 2024
Powiedział Święty Mikołaj Pewnej zimowej nocy,
„Naprawdę uważam, że to właściwe, że prezenty powinny mieć coś do powiedzenia
„Gdzie będą w Boże Narodzenie”.
Więc wtedy i tam wezwał zabawki
Przeznaczony dla dobrych dziewcząt i chłopców, a kiedy usiedli, aby usłyszeć,
Wyjaśnił im swój plan.
Oto jego słowa:
„Już wkrótce”, powiedział,
„Wszyscy będziecie pędzić ze mną By być świąteczną radością i radością
Dla najmłodszych zarówno daleko, jak i blisko.
„Oto mój pomysł, wydaje się, ale sprawiedliwy
Że każdy powinien mieć udział w wyborze domów, w których się zatrzyma
W Boże Narodzenie i po nim.
„Teraz następne tygodnie Zanim pójdziemy
Ponad kilometrami lśniącego śniegu Dowiedz się, jakie buty lubisz najbardziej
I pomyśl o wiele ładniej niż reszta.
Zabawki zawołały „Hurray! Hurra!
Co za radość żyć zawsze i bawić się Z ludźmi, których wybieramy - na pewno będą
Wybrane bardzo ostrożnie.
Tak więc, dzieci, kochanie, kiedy widzicie
Twoje zabawki w skarpetkach lub na drzewie. Poznasz na całym świecie
Chcieli dać.
~~ Autor nieznany
Nadchodzi dobry czas, chciałbym, żeby tu był,
Najlepszy czas w całym roku;
Liczę każdego dnia na palcach i kciukach
Tygodnie, które muszą upłynąć, zanim nadejdzie Święty Mikołaj.
Kiedy pierwsze płatki śniegu zaczną spadać,
A wiatr gwiżdże ostro, a gałęzie są brązowe,
Nie przeszkadza mi zimno, choć drętwieją mi palce,
Gdyż zbliża się czas, kiedy przychodzi Święty Mikołaj.
~~ Autor nieznany
On przychodzi w nocy! On przychodzi w nocy!
On cicho, cicho przychodzi
Podczas gdy małe brązowe głowy na poduszkach są tak białe
Marzą o trąbkach i bębnach.
Przecina śnieg jak statek przez pianę,
Podczas gdy białe płatki wirują wokół niego.
Kto mu mówi, że nie wiem, ale on znajduje dom
Z każdego dobrego małego chłopca i dziewczynki.
Jego sanie są długie, głębokie i szerokie;
Będzie nosił wiele rzeczy,
Podczas gdy tuziny bębnów zwisają z boku,
Z laskami wbijającymi się pod sznurki.
A jednak nie słychać dźwięku bębna,
Nie dochodzi do wybuchu hejnału,
Kiedy wspina się na komin jak ptak,
I spada do paleniska jak kamień.
Małe czerwone pończochy, które cicho wypełnia,
Dopóki pończochy nie będą już dłużej trzymać;
Jasne małe sanki na wielkie śnieżne wzgórza
Szybko kładą się na podłodze.
Potem Święty Mikołaj wspina się na dach jak ptak,
I przesuwa się na swoje miejsce w saniach;
Nie słychać dźwięku trąbki ani bębna
Gdy bezszelestnie galopuje.
~~ Autor nieznany
|
Poezja świąteczna | Poezja Świętego Mikołaja | Spersonalizowane pomysły na prezenty świąteczne |
Cytaty na Boże Narodzenie | Cytaty o Bożym Narodzeniu | Świąteczne cytaty |
ABC świąt Bożego Narodzenia | Cytaty noworoczne | Cytaty Bożego Narodzenia |
Wiersze noworoczne | Wiersze noworoczne | Poezja na Nowy Rok |