Nauczyciel może się uczyć
Genealogia to niekończąca się nauka. W historii rodziny jest wiele aspektów, z których zawsze się uczy i korzysta. Czasami nauczycielka może także uczyć się i czerpać korzyści z osób uczęszczających na jej zajęcia. To mi się ostatnio przydarzyło i chciałem podzielić się z Wami częścią tego, czego się nauczyłem.
  • Pewien mężczyzna powiedział mi, że pomaga przyjacielowi dokonać genealogii na podstawie historii jej męża. Niewiele wiedział o swojej rodzinie. Badał, a także nie mógł znaleźć niczego, co mogłaby podzielić się z mężem. Potem rozmawiał z rodziną i nagle przypomnieli sobie, że w pewnym momencie rodzina zmieniła pierwsze i drugie imię. Gdy wszedł z tą wiedzą, cała rodzina znalazła się na swoim miejscu. Musimy więc używać imienia i imienia, a czasem inicjałów. Musimy przeprowadzić wywiad z rodzinami i sprawdzić, czy mogło być coś, o czym początkowo zapomnieli nam powiedzieć; uruchomienie pamięci może pomóc zburzyć mur z cegły.

  • Pani przypomniała mi, że musimy zawsze myśleć o czasie i miejscu podczas przeprowadzania naszych badań, ponieważ linie powiatowe zmieniały się dla niektórych obszarów wiele razy. Może to mieć znaczenie, gdzie przechowywane były rekordy.

  • Podczas jednego wykładu miałem dyskusję dotyczącą Vital Records. Możesz korzystać ze stron internetowych, takich jak VitalChek, ale czasami wystarczy zadzwonić bezpośrednio do hrabstwa, z którego potrzebujesz dokumentu. Musisz znać szczegółowe zasady dla tego hrabstwa w odniesieniu do wymagań dotyczących zamawiania dokumentów, takich jak akty urodzenia. Niektóre hrabstwa wymagają przesłania im notarialnego formularza pocztą elektroniczną oraz dowodu tożsamości i związku ze zmarłym.

  • Jedną z najlepszych części nauczania jest słuchanie historii rodzinnych, którymi dzielą się uczestnicy. Słucha własnego „studium przypadku” i wyciąga z niego wnioski. W moim ostatnim Dziennikowanie genealogiczne w klasie jeden z naszych członków podzielił się dziennikiem dziadka z podróży, którą odbył jako młody człowiek. To było ekscytujące zobaczyć zdjęcia, które zawarł w tym czasopiśmie, wizytówki, które zebrał po drodze i usłyszeć, jak czytał o swoich przygodach! Ilu z nas dzieli się częściami naszych dzienników rodzinnych z innymi i inspiruje je? Wydawało się, że wszyscy w klasie bardzo się podobają i widzą, że jego stary dziennik jest utrzymywany przez jego potomka.

  • Dzisiaj, kiedy prowadziłem zajęcia, przypomniano mi, że nie wszyscy są narażeni na wszystkie genealogiczne bazy danych i materiały, które ci z nas, którzy robią to „dość”, uważają za coś oczywistego. Było kilka osób, które nigdy nie słyszały o FamilySearch i niewiele wiedziały o tym, co miał do zaoferowania Przodek. Pamiętajmy, aby zapytać naszych znajomych, którzy zaczynają genealogię, czy znają dostępne im zasoby; nie zakładajmy, że wiedzą o FamilySearch, przodkach i dostępnych dla nich zasobach lokalnych, takich jak centra historii rodziny, towarzystwa genealogiczne i biblioteki lokalne.

Uczę się czegoś z każdej klasy, której uczę. Uwielbiam, gdy uczestnicy pytają mnie o coś, czego nie wiem, ponieważ da mi to możliwość zapoznania się z tym. Jeden z moich uczestników zapytał mnie dzisiaj o różne programy genealogiczne, takie jak Family Tree Maker i Personal Ancestral File, w porównaniu do korzystania z drzew online, takich jak oferty przodków. Chociaż znam podstawy każdego z nich i innych, motywuje mnie jego pragnienie, aby dowiedzieć się więcej na temat badań, wrócić i uczyć ich oraz dzielić się z innymi. Jeśli jesteś w stanie nauczać, upewnij się, że masz czas na słuchanie i uczenie się od obecnych. Nagrody są świetne.



Instrukcje Wideo: (2) JAK SIĘ UCZYĆ: Nauczyciel, trener, a może coach? (Może 2024).