Dostęp do teatru dla dzieci na wózkach inwalidzkich
Mój syn potrzebował chodzika i wózka inwalidzkiego po kontuzji stopy i nogi na placu zabaw ograniczając jego zdolność do poruszania się po naszym domu i społeczności.

Po jednym nieszczęśliwym wieczorze i pół dnia w domu, zależnie ode mnie, aby pomóc mu w poruszaniu się po domu, poszliśmy do sklepu ze sprzętem medycznym, aby wypożyczyć chodzika, i przywieźliśmy też do domu mały wózek inwalidzki.

Nasza pierwsza wycieczka po okolicy odbyła się w lokalnym kinie. Po wysłuchaniu lamentów matek w centrum wczesnej interwencji mojego syna i przedszkolu na temat innych, którzy korzystali z wyznaczonych miejsc parkingowych, aby wysadzić swoje ambulatoryjne dzieci, ponieważ będą tam „tylko za chwilę”, nie zastanawiałbym się nad użyciem miejsca parkingowego przeznaczonego dla wózków inwalidzkich . Zresztą nie miałem plakatu, który pozwoliłby mi zaparkować w jednym.

Niosłem zawiadomienia, które wydrukowała lokalna grupa UCP, wielkości biletów parkingowych, aby umieścić na przednich szybach samochodów nielegalnie zaparkowanych w tych miejscach, aby edukować i być może zniechęcać kierowców. Tylko dwa razy na kilkadziesiąt razy, gdy zostawiłem te naklejki, później zobaczyłem, że osoba, która najwyraźniej „miała problemy z poruszaniem się”, zapomniała umieścić swój plakat. Teraz zdaję sobie sprawę, że istnieją warunki, które kwalifikują osoby, które potrzebują parkingu, które wtedy uważałbym za oszustów. Żyjemy i uczymy się.

Teraz, gdy masz już pojęcie o tym, jak oświecony myślałem, że jestem w tym czasie, powiem ci, czego się nauczyłem na parkingu w kinie. Nie bez powodu te przestrzenie są szerokie. Kiedy zaparkowałem w regularnej przestrzeni między dwoma innymi samochodami, nie mogłem otworzyć tylnych drzwi na tyle szeroko, aby wyciągnąć wózek syna.

Opróżniłem wszystko z bagażnika samochodu, myśląc, że krzesło będzie tam pasować, ale nigdy nie działało. Mieliśmy szczęście, że krzesło mieściło się na tylnym siedzeniu, chociaż było to wyzwanie. Teraz dowiedziałem się, co było potrzebne, aby wyciągnąć krzesło.

Ryzykując bilet lub potępienie kogoś takiego jak ja, który zobaczy, że samochód bez plakatu korzysta z wyznaczonego miejsca, pojechałem na jedną z siedmiu otwartych przestrzeni obok chodnika z boku teatru. Będąc oświeconym, wziąłem jedną z dalszych przestrzeni, czego trochę żałowałem podczas burzy, która wybuchła, gdy byliśmy w teatrze.

Wyjąłem krzesło z tylnego siedzenia, ustawiłem je i załadowałem na niego mojego syna i jego rzeczy. Zahaczyłem chodzika po plecach, aby mógł być używany w teatrze.

Czułem, że nasz lokalny dom filmowy był dobrym wyborem, ponieważ miał długą podwójną rampę do kasy, której czasami używaliśmy, aby uniknąć licznych stromych schodów, z których większość ludzi korzystała. Czasami dzieci biegały po tych długich pochylniach, gdy ich rodzice znajdowali się na linii biletowej, ale były wystarczająco szerokie, by pomieścić wózki inwalidzkie, więc dzieci rzadko wpadały na innych, korzystając z ramp.

Działało to zwykle, tyle że nie było miejsca do przejścia, gdy ktoś pchał wózek inwalidzki po tych stromych pochyłościach. W połowie drogi odpoczywaliśmy na zakręcie i pozwalaliśmy dzieciom, które nie były w stanie nas ominąć, podbiegać lub schodzić z rampy. Na szczycie czułem się, jakbym podbił Mount Everest. Mój syn był zadowolony z podróży. Czekaliśmy w kolejce i złapałem oddech. Zostawiłem kartę z filmem w samochodzie, ale nie warto było za nią wracać. Zapłaciłem cenę i zaprowadziłem syna do drzwi.

Ludzie wokół nas wchodzili i wychodzili za drzwiami, które trudno było otworzyć i zatrzaskiwały się za nimi. Chociaż zajmowaliśmy sporo miejsca na zewnątrz, pośrodku tłumów wchodzących i wychodzących, wydawaliśmy się niewidzialni. Pomyślałem o tym, jak wiele razy doradzałem mojemu synowi, aby po prostu wszedł do środka, kiedy trzymał otwarte drzwi dla mnie, a potem następne dwadzieścia osób za nami.

Z tłumu wyszedł zły człowiek, który krzyknął: „Zejdź tutaj!” i przecisnął się przed nami. Wciąż krzyczał, gdy otwierał drzwi i machał do nas. Ludzie wokół niego zamarli i patrzyli na niego, a ja byłem jednym z nich. Ale uśmiechnął się do nas i przytrzymał drzwi, więc weszliśmy. Zapytał nas, jaki film oglądamy, zaprowadził nas do tego teatru i poprosił młodych ludzi siedzących na siedzeniach obok miejsca na wózek inwalidzki na szczycie teatru, aby się przenieśli, abyśmy mogli tam zaparkować krzesło.

Kiedy mu podziękowałem, powiedział, że jego żona korzystała z wózka inwalidzkiego, że to nie w porządku, że dorośli ludzie traktowali ludzi na wózkach inwalidzkich, jakby byli niewidzialni, i to był zaszczyt spotkać mojego syna i mnie. Nigdy więcej go nie spotkałem, ale wciąż jest jednym z moich ulubionych ludzi na świecie. Myślę, że jego żona musiała być kimś cudownym do poznania i mam wrażenie, że poznałem ją przez niego.

Po tym jak wyszedł, wyładowałem walker i ruszyliśmy stromym przejściem do miejsc, które zwykle woleliśmy. Dowiedziałem się, że na stokach zjazdowych całkiem nieźle sobie radzą. Zdecydowaliśmy się usiąść przy przejściu zamiast na środkowych siedzeniach, które woleliśmy, abyśmy mogli złożyć spacerowicza i utrzymać go w przejściu przy moim siedzeniu.

Film trwał zaledwie tak długo, że nie mogłem odpocząć od naszej przygody.

Przeglądaj w lokalnej księgarni, bibliotece publicznej lub księgarniach internetowych, takich jak Amazon.com, aby znaleźć tytuły dotyczące dostępności dla dzieci korzystających z wózków inwalidzkich, dostępnych wzorów i włączenia społecznego.



O społecznej godności jazdy autobusem na wózku inwalidzkim
//www.patriciaebauer.com/category/wheelchair

Instrukcje Wideo: Wideoporadnik: przyjazna łazienka KOŁO (Może 2024).