Doceniając dziadków
Jeszcze przed narodzinami mojego pierwszego dziecka teściowa i ja byliśmy w konflikcie (oczywiście z imienia!). Po narodzinach mojej córki konflikt stał się poważny. To było moje pierwsze dziecko i chciałem zrobić wszystko dobrze! Kiedy moja córka miała cztery miesiące, mój pediatra zdecydował, że nadszedł czas, aby wprowadzić zboże ryżowe do swojej diety. Miał harmonogram wprowadzania stałych pokarmów i byłem zdeterminowany, aby go przestrzegać. Z niecierpliwością czekałem na wprowadzenie owoców i warzyw pojedynczo, aby określić, co jej się podobało, czego nie lubiła, a może nawet zidentyfikować alergie pokarmowe. Czy możesz sobie wyobrazić mój niepokój, kiedy zostawiam córkę ze swoją babcią ze strony ojca na popołudnie i wracam, aby przekonać się, że według mojej teściowej „po prostu uwielbia tłuczone ziemniaki i sos!” Co?!? Puree ziemniaczane - a na pewno nie sos! - nie są w planie żywieniowym mojej córki! Potem kazano mi się „uspokoić”. W końcu „podobało jej się i nie zadławiła się raz”. Spoglądam teraz wstecz i muszę się śmiać z tego, jak bardzo byłam zrozpaczona tym wydarzeniem.

Owszem, głęboko wierzę, że dziadkowie powinni uszanować życzenia rodziców, jeśli chodzi o wychowanie dzieci. Ale zrozumiałem również, że rodzice muszą nauczyć się słuchać dziadków i wysłuchać ich, a nie lekceważyć ich jako „staromodne” i „niezdolne do zrozumienia” nowoczesnych metod wychowywania dzieci. WZAJEMNY SZACUNEK między rodzicami i dziadkami, jeśli chodzi o dziecko / wnuka, jest istotnym składnikiem związku.

Po rozwodzie czułem, że nasz konflikt tylko się pogorszy. Jeśli nie mogłem nic zrobić wcześniej, to z pewnością nie zamierzałaby mi przypisywać, że jestem dobrą matką, skoro rozwodzę się z jej synem. Dowiedziałem się jednak, że nie mogłem się bardziej mylić.

Podczas gdy mój były mąż często rezygnował z planów spędzania czasu z naszymi córkami, moja teściowa nigdy tego nie zrobiła. Jeśli zobowiązała się do odwiedzenia ich w naszym domu, zabrania ich na weekend lub po prostu odebrania ich na kolację lub zakupy, zrobiła to. W rzeczywistości, większość razy, kiedy ich ojciec odwoływał ich, przychodziła po nich na wycieczkę, aby spróbować zmniejszyć ich ból. Naprawdę nie wiem, czy zmieniła się jej postawa czy postrzeganie, ale zacząłem rozpoznawać jej głos jako cichy i zatroskany, a nie szorstki i oskarżający.

Nie oznacza to, że nie mieliśmy sporów - bo na pewno tak było! Ale nauczyłem się z nimi rozmawiać - słuchać jej perspektywy i wyjaśniać własne. Kiedy przyjąłem takie podejście, zwykle ulegała moim życzeniom. [Słyszę niektórych rodziców stwierdzających: „Nie powinienem się tłumaczyć; Jestem rodzicem! ” Chociaż jest to z pewnością prawda, cierpienie jest mniejsze, a wsparcie wzrasta, jeśli poświęcisz trochę czasu na wyjaśnienie swoich powodów. Zyskujesz także szacunek. Dlaczego nie poświęcić dodatkowego czasu, aby zachować pokój?] Czasami nawet się jej poddałem.

Patrząc wstecz na to popołudnie, kiedy moja córka po raz pierwszy spróbowała puree ziemniaczanego i sosu, zdaję sobie sprawę, że nigdy nie wyraziłem swoich zamiarów. Byłem podekscytowany, że moja córka przeżywa swoje pierwsze stałe jedzenie - płatki ryżowe. Ale nigdy nie powiedziałem mojej teściowej, że było to jedyne stałe jedzenie, na jakie jej zezwolono; Myślałem, że to zrozumiałe. Była również podekscytowana tym, że jej wnuczka przeżywa swoje pierwsze stałe pokarmy, a tłuczone ziemniaki były najdelikatniejszym i najsłodszym jedzeniem, jakie miała podczas tego posiłku - więc spróbowali ich razem. Szczerze mówiąc, nie wyrządzono żadnej krzywdy, dopóki nie zdjąłem uśmiechu z jej twarzy za pomocą moich ostrych słów upomnienia, gdy dowiedziałem się o ich doświadczeniu. Chciałbym, żeby ją tu dzisiaj przeprosić.

Jako rodzice, z ogromną odpowiedzialnością, która wiąże się z tą rolą, często zapominamy, że nasi rodzice - i inni członkowie rodziny - również wychowali dzieci. Być może nie zastosowali tego samego podejścia, które wybraliśmy, ale w większości udało im się doprowadzić ich do dorosłości bez szwanku. Wszyscy będziemy popełniać błędy, wychowując nasze dzieci. Nie ma niezawodnego sposobu ochrony naszych synów i córek przed naszymi niezamierzonymi błędami. Jeśli możemy sobie przypomnieć, że nie jesteśmy pierwszymi, którzy wychowują dzieci i że rodzice, którzy przyszli przed nami, mają mądrość, z której możemy skorzystać, możemy znaleźć pracę nieco łatwiejszą. Logiczne miejsce na początek to dziadkowie - to bezgraniczne źródło wiedzy i doświadczenia, które nas wychowało.

Instrukcje Wideo: SKUTER DLA DZIADKA *BYŁ W SZOKU!* (Kwiecień 2024).