Commandos Strike Force - PS2
„Commandos Strike Force” to strzelanka FPS z II wojny światowej, która łączy akcję strzelecką z elementem skradania się. Jednak pomimo próby bardziej unikalnego doświadczenia w grach, aby przeciwdziałać tysiącom gier „Medal of Honor” i „Call of Duty”, „Commandos Strike Force” ostatecznie nie jest dobrą grą.

Gracz dowodzi trzyosobową drużyną („siłą uderzenia”): snajperem, zielonym beretem i szpiegiem. Każda z nich ma własny zestaw specjalnych umiejętności, które są dość wyraźnie związane z ich klasą, chociaż niektóre (snajper ma zdolność rzucania nożami) nie zawsze mają sens. Duża część gry to skradanie się, podobne do stylu Metal Gear lub Splinter Cell. Rozumiem przez to „unikasz ludzi, którzy na ciebie patrzą”, a nie „jest w tym jakaś umiejętność” czy coś takiego. Ta zbyt prosta mechanika „trzymania się z dala od ich pola widzenia” nie jest tak rozwinięta, jak jej współcześni. Tak więc większość gry spędza się na strzelaniu w sposób, który jest zasadniczo „Medalem honoru” i „Call of Duty”, z wyjątkiem tego, że nie jest tak dobry.

Pisanie w tej grze, pomimo pewnych przyzwoitych wysiłków aktorów głosowych, jest okropne. Uwzględniono każdy stereotyp, który można wymyślić w czasie II wojny światowej. Niskoklasowy Brytyjczyk z okropnym akcentem Cockney, który zawsze ma dwie sekundy do zostania niekończącym się ciągiem „blimey, guvna”, lub porywczy Amerykanin z jakimś akcentem Kennedy'ego, który krzyczy „Yee-haw!” podczas gdy jego ludzie są zastrzeleni, lub wysokiej klasy Brytyjczyk, który służy jako szpieg zespołu (faktycznie założyłem, że był wysokiej klasy Brytyjczykiem, zanim dotarłem do punktu gry, w którym został przedstawiony, a później okazało się, że jest poprawny ) lub niemieckich wrogów, którzy prawie zawsze nazywani są „nazistami” lub „Krautami”.

Grafika w tej grze jest równie okropna. Mimo, że jest to gra na PS2, w rzeczywistości są one bliższe efektom Playstation 1. Wszystko jest zbyt ciemne, zbyt ziarniste i zbyt blokujące; nie ma ani jednej części gry, która byłaby przekonująco renderowana. Dźwięk jest również dość okropny, z tym samym „Arrrgh!” powtarzane przez prawie każdego martwego żołnierza w grze.

Ta gra, prawie dosłownie, nie ma dobrych punktów. Nie można powiedzieć o tym nic pozytywnego; zawodzi na każdym poziomie.

2/10.

Instrukcje Wideo: PS2 Longplay [018] Commandos Strike Force - Full Game Walkthrough (Może 2024).