Problemy z jedzeniem dla nastolatków autystycznych
Czasami jako rodzice dzieci, nastolatków lub dorosłych ze spektrum autyzmu mamy nadzieję znaleźć kogoś, kto doświadczył czegoś podobnego do tego, z czym obecnie mamy do czynienia w naszych własnych domach. Pomaga wiedzieć, że nie tylko my mamy dziecko, które to robi, ma trudności lub nie jest w stanie zerwać z nawykiem, który powinien mieć miejsce wiele lat wcześniej.

To, o czym zamierzam się podzielić, nie jest łatwe do publicznego oświadczenia, ale jeśli mogłoby to pomóc drugiemu rodzicowi wiedzieć, że nie są sami z tym dylematem lub sytuacją, to jest warte zawstydzenia. Kilka lat temu przeczytałem artykuł w czasopiśmie, który wywarł na mnie taki sam wpływ. Udało mi się znaleźć w artykule niektóre badania Ojca w celu skontaktowania się z nim w celu uzyskania porady. Kilka lat później poszedłem dalej, ponieważ wciąż mieliśmy do czynienia z tym samym problemem i dowiedziałem się, że jego syn został umieszczony w domu grupy.

Mój niewerbalny syn Matthew ma czternaście lat, a za kilka miesięcy kończy piętnaście lat. Od 2003 do 2008 roku otrzymywał terapię żywieniową od grupy medycznej. Zespół żywieniowy składał się z dietetyka, terapeuty zajęciowego, terapeuty małżeńskiego i rodzinnego oraz pediatry rozwojowego. Zostało to sfinansowane przez Regionalne Centrum. Przez kilka lat w ich miejscu znajdowała się terapia, w której znajdowało się kilka kuchni i gabinetów terapeutycznych.

W tym miejscu Matthew zaczął przyjmować leki przeciwpsychotyczne. Przez lata odwiedzali też szkołę, a potem poprosiłem o wizyty w naszym domu, gdzie było to najbardziej potrzebne.

Przez ostatnie cztery miesiące otrzymywaliśmy ABA w domu cztery noce w tygodniu. To, czego Zespół Karmienia nie był w stanie rozwiązać w ciągu pięciu lat, zostało ostatecznie opanowane w ciągu kilku miesięcy z pomocą niektórych terapeutów behawioralnych.

Matthew może teraz pić różne płyny z kubka, korzystać z widelca, jeść różnorodne potrawy i nie pić już z butelki. Od czternastu lat mój syn czerpie większość swojego pożywienia z butelki dla niemowląt. Poszedł od mleka, aby zapewnić sobie dodatek do sojowego napoju alternatywnego, od mleka sojowego do ricemilk.

Spożywałby do sześciu butelek dziennie. Najczęściej jedynym sposobem na powstrzymanie krzyków i walenia ścianami było pozwolenie mu na butelkę. W końcu, przed rozpoczęciem terapii behawioralnej, w całym domu, który wynajmowaliśmy przez dwanaście lat, było 21 dziur w ścianach.

Dwa lata temu obóz letni zatrzymał się, gdy para, która go prowadziła, przeprowadziła się na północ bez uprzedniego powiadomienia rodzin. Matthew spędził tam osiem lat. W klasach były małe lodówki i zawsze była tam butelka na wypadek, gdyby Matthew mógł jej potrzebować po powrocie z pieszej wycieczki. Wypije jedną w drodze do domu samochodem. Pewnego lata miałem obowiązki przysięgłych, co oznaczało, że spędził dwie godziny po obozie pod nadzorem dostępu do butelek przez tydzień.

Wziął leki w butelkach. W pewnym momencie pił z butelki wielokrotnego użytku, w której było trochę słomy. W końcu rzuciliśmy słomką, a on pił z otworu. Zostanie wysłany do szkoły z mlekiem sojowym i lubił jogurt sojowy. Jego repertuarem kulinarnym był ser strunowy, nuggetsy z kurczaka, hot dogi i bekon. Nauczył się lubić rosół z makaronem, zupę pomidorową i zupę z dyni podczas wizyt terapeutycznych.

Było wiele wyszczerbień, w których któregoś dnia przestał jeść coś i nigdy więcej go nie chciał. Wszystkie produkty oferowane w ramach terapii żywieniowej były produktami typu palec. Poprosiłem o użycie przyborów, aby Matthew mógł usiąść przy stole, zamiast chodzić po domu z butelką przymocowaną do niego.

Pięć lat temu, kiedy wybraliśmy się na trzy dni do San Diego, aby odwiedzić Sea World, mieliśmy zapas butelek i mleka sojowego. Upewniliśmy się, że nasz pokój w hotelu Holiday Inn ma lodówkę i kuchenkę mikrofalową.

W artykule, o którym wspominałem wcześniej, miałem do czynienia ze zdjęciem taty z synem w parku, a on miał butelkę zawierającą sok jabłkowy z lekiem. Po raz pierwszy usłyszałem o innej rodzinie, w której starsze dziecko piło butelkę.

Zapytałem grupę medyczną, czy mogą skontaktować mnie z innymi rodzinami otrzymującymi terapię żywieniową, ale to nigdy się nie zmaterializowało. Raporty z Feeding Therapy wyglądały na zorganizowane, ale nie tak wyglądały sesje. Zostaliśmy sami, nigdy nie osiągając celów.

Całe doświadczenie z nimi jest nadal trudne do sformułowania, ale dzięki ABA efekt końcowy jest taki, że Matthew je hamburgery z indyka, schabowe, makaron i ser, tacos, burritos, spaghetti, ravioli, masło orzechowe i galaretkę, paski kurczaka. Pije sok pomarańczowy, sok żurawinowo-malinowy, wodę z butelek po wodzie i kubki, napoje jogurtowe i mleko rikowe w filiżance.

Prosi nawet o sok i z łatwością otwiera lodówkę, aby otworzyć butelkę z wodą, i chodzi z jedną w dłoni. Robi to samo z butelkami z wodą w szkole, tyle że bierze te od dorosłych asystentów i pije je.

Zeszłego lata było kilka tygodni wakacji między przedłużonym rokiem szkolnym (ESY) z powodu przerw w pracy. Spędziłem te tygodnie codziennie na drodze do Burger King, aby kupić frytki z kurczaka i frytki dla Matthew za 50 USD tygodniowo.Gdybym złożył zamówienie, facet w środku zawsze mówił: „Och, to ty”.

Terapia ABA rozpoczęła się 1 grudnia. W trakcie trzytygodniowej przerwy wakacyjnej zabrałem Matthew ze sobą do pralni w niedzielę rano. Pewnego niedzielnego ranka poszliśmy do Burger Kinga i zamówiłem francuskie tosty dla Matthew. Kiedy podjechałem, by zapłacić i odebrać zamówienie, facet, który znał moje zamówienie i głos, był bardzo zaskoczony, widząc mnie i pytając, gdzie jestem. Wskazałem na Matthew z tyłu i powiedziałem, że zmienił swoje nawyki żywieniowe!

W styczniu przyjechał przełożony i dyrektor firmy ABA, aby omówić szkolenie dotyczące butelek i toalety. Tego dnia zatrzymaliśmy butelkę. Tata Matthew przychodzi w weekendy na kilka godzin, a ja wychodzę na zajęcia i ćwiczę na siłowni. Matthew wiedział, że w szafce wciąż jest butelka, i pił dwie w tych porach, zarówno w sobotę, jak i niedzielę. W poniedziałki zauważyliśmy różnicę w jego zachowaniu.

Martwiłem się, że tata nie będzie w stanie poradzić sobie z zachowaniami Matthew, jeśli nie dostanie butelki, ale utrudniało to postęp, który zrobiliśmy, i wrzuciłem go do śmieci przed Matthew w ostatnią sobotę i wszyscy przeżyli kilka godzin był w niedzielę.

Uderzanie o ścianę ustało, więc dziury można załatać, z tym wyjątkiem, że możemy poczekać w łazience, ponieważ 1 kwietnia rozpoczyna się trening toaletowy.

Matt częściej korzysta z urządzenia komunikacyjnego Go Talk w domu i już mnie nie atakuje. Myje ręce sam, a my obecnie pracujemy z terapeutami ABA nad szczotkowaniem zębów.

Powinniśmy zacząć ABA lata temu.


Instrukcje Wideo: Zaburzenia ze spektrum autyzmu a terapia behawioralna - dr Monika Suchowierska-Stephany (audio) (Może 2024).