Gildia II: Renesans
Najlepiej opisany jako „średniowieczny symulator życia”, The Guild II: Renaissance ma wiele szczegółów, ale brakuje mu humanizacji.

W „Gildii II” gracze wcielają się w uczonego, patrona, rzemieślnika lub łotra i starają się zarabiać na życie w dość realistycznym średniowiecznym świecie. „Zarabianie na życie” może obejmować każdy zawód, od rolnictwa po kowalstwo, handel i bandytyzm - właściwie wszystko, co trzeba zrobić w średniowiecznym świecie. „The Guild II: Renaissance” to samodzielna gra, która odpowiednio ma miejsce w epoce renesansu. Cele są jednak prawie takie same - zarabiaj pieniądze i zwiększaj swój status w społeczeństwie.

Gildia II jest teoretycznie schludna, ponieważ jest szczegółowa. Chodzi o zarządzanie zasobami i bogactwem, aby utrzymać się na powierzchni i wyprzedzić rywali. Chodzi o rozpowszechnianie wpływów rodziny poprzez przymus, pochlebstwa i wymuszenia. Chodzi o rozpoczęcie pracy w chacie i pracę na drodze do kontroli w całym mieście. Chodzi o kupowanie taniego i sprzedawanie kochanie. Chodzi o upewnienie się, że twoje towary trafią na rynek przed terminem spłaty pożyczek. Jest oczywisty rodzaj odwołania w odniesieniu do dynamiki rozgrywki - jest to klasyczna koncepcja od szmat do bogactwa.

Jednak szczegóły idą tylko tak daleko. Pomimo ugruntowanej koncepcji, pod wieloma względami jest dość płytka. Postacie reagują na otoczenie w bardzo prosty sposób, który przypomina mi „Bajkę” Petera Molyneux. Interakcja z ludźmi polega na „stosowaniu wobec nich akcji”, niezależnie od tego, czy jest to „objęcie”, „zniewieściałość”, „pochlebstwo” i tak dalej. Romans polega na robieniu różnych akcji i dawaniu prezentów - chociaż pomiędzy czynnościami jest wymagana przerwa, więc nie możesz tak po prostu stać i używać jej w kółko. W małżeństwie chodzi bardziej o politykę i powiązania niż o jakąkolwiek prawdziwą charakterystykę (która, jak sądzę, jest co najmniej trafna jak na ten czas). Rzeczy, które możesz zrobić z pieniędzmi inne niż „znaleźć sposoby na zdobycie większej ilości pieniędzy” są dość ograniczone.

Naprawdę, mimo że nacisk kładziony jest na „średniowieczne życie”, równie łatwo można powiedzieć, że jest to gra o średniowiecznej ekonomii i polityce. To wciąż dobra nisza, do której można się dostać, ale wydaje się, że poza tymi dwoma aspektami gra ma bardzo mało treści. Sprowadza się do „jeśli lubisz te rzeczy, prawdopodobnie spodoba ci się ta gra, jeśli chcesz pełniejszego doświadczenia, prawdopodobnie nie będziesz”. Jeśli nie wejdziesz do gry z chęcią zdobycia większej ilości pieniędzy i większego statusu, nie będzie fajnie. Aspekty ekonomiczne i polityczne są znacznie bardziej szczegółowe niż aspekty „życia w twoim życiu”.

Grafika jest całkiem dobra, choć nieco kreskówkowa (prawdopodobnie jest to konieczne w przypadku grafiki). We wszystkim jest przynajmniej widoczny styl, choć niekoniecznie imponujący. Miasta czują się zajęte, ponieważ tylu ludzi jeździ tam iz powrotem, a jednym fajnym aspektem jest to, że większość postaci AI robi te same rzeczy, co twoja postać - kupowanie firm, modernizacja budynków, zaloty członków płci przeciwnej i tak dalej . To sprawia, że ​​świat wydaje się bardziej realny, ponieważ nie jest to tylko fornir, w rzeczywistości dzieje się mnóstwo rzeczy w tle.

Ogólnie rzecz biorąc, The Guild II: Renaissance to dobra gra jako symulator biznesu / polityki, ale beznadziejna jak prawdziwa symulacja życia. Jeśli podejdzie się do tego pierwszego, skończy się o wiele lepiej niż do drugiego.

Ocena: 8/10.

Zakupione przez Steam za własne środki.

Instrukcje Wideo: Bedoes & Kubi Producent - Toy Story ft. Rafonix (co-prod. Merghani) [official video] (Kwiecień 2024).