Happy Ever After
Witam i witam ponownie! Maszyna do chleba ma dziś przerwę, ale do czwartku, kiedy mnie nie będzie, będziemy potrzebować więcej świeżego chleba. Prawdopodobnie też zupa, jeśli pozostanie ładna i chłodna, jak ostatnio. Słyszę, że na północ od nas może być śnieg i mam nadzieję, że dotrze tu przed końcem miesiąca. Mam również nadzieję, że miesiąc będzie lepszy niż się zaczął. Dobrze, że czekają na mnie dobre listopadowe romanse.

Tym razem mam ostatnią książkę z „Bride Quartet” Nory Roberts, Happy Ever After (Berkley, zakupiony). Nareszcie nadeszła kolej Parkera Browna na spotkanie, a ona poznała go kilka książek temu: Malcolm Kavanaugh. Kaskader, który stał się mechanikiem, jest daleki od jej zwykłego typu, ale musi przyznać się do atrakcji. Ale nie ma czasu na związek z jej szalonym harmonogramem pracy. Przyszła panna młoda o każdej porze dnia i nocy, a teraz jest w trakcie planowania ślubu dla jednego z jej najlepszych przyjaciół i chce to zrobić dobrze. Ale Mal jest pod stopami i często. Przydaje się, kiedy jest dzień imprezy, i sprawia, że ​​Parker myśli, że ona naprawdę chce go trochę włożyć w swoje życie. Ze swojej strony Malcolm chce dowiedzieć się, jak działa Parker, podobnie jak samochody, które naprawia i majstruje na co dzień, i chce znacznie więcej od niej. Ale Malcolm nie ma sensu mówić o przeszłości, która już się skończyła, a Parker chce zrozumieć rzeczy, które sprawiły, że stał się silnym, seksownym mężczyzną, więc muszą się z tym sprzeczać, nieważne jak reszta ich związku się rozwija. Od samego początku była to absolutnie fantastyczna seria, skupiająca się na relacjach, zarówno romantycznych, jak i przyjaźniach. Przyjemnie było oglądać przygotowania do ślubu Maca i ponownie odwiedzić Emmę, Laurel i ich wspaniałych bohaterów. Malcolm jest takim facetem, który mówi i robi rzeczy, które każdy czytelnik rozpozna po kontaktach z mężczyznami w ich własnym życiu. I nadal się w nim zakochają. Jeśli w ogóle jesteś miękki, będziesz potrzebować chusteczek, kiedy dojdziesz do końca, tak jak ja. Nienawidziłem pożegnania z tą wspaniałą grupą postaci. Ale może niedługo znów je odwiedzę. Pożyczam cztery i pół z pięciu strzał Kupidyna.

Do następnego razu, miłej lektury!


Instrukcje Wideo: Happily Ever After | Episode 4 | Ladyfingers | Original Series | The Zoom Studios (Kwiecień 2024).