Nigdy więcej nie obejrzę sieci żywności
Uwielbiam moje niedziele, kiedy mogę oglądać Utwórz w PBS. Programy kulinarne telewizji publicznej są fantastycznie dobrze zrobione, wraz z szeroką gamą wybitnych szefów kuchni. Wiele inspirujących smakoszy wymyślających ekscytujące i wykonalne mikstury na kolację utrzymuje moją krótką uwagę. Czuję ekscytację, kiedy poszerzam swój repertuar posiłków dla rodziny i przyjaciół. Inspiracja do planowania posiłków w nadchodzącym tygodniu to dodatkowy bonus.

Nie było tak w przypadku małej różnorodności. Niedawno zmarnowałem cały ranek z Food Network obraźliwie wyrzucając niepożądane opcje gotowania i rozrywki. Nigdy nie byłem tak przerażony tak absurdalnymi pomysłami i oświadczeniami w całym moim życiu. Głupie, fałszywe menu i gospodarze, którzy najwyraźniej nie wyobrażali sobie przystawek, nie mówiąc już o ich gotowaniu, graniczyli z ofensywą. Najwyraźniej Food Network podążyło za wskazówką Kardashian, gospodyń domowych z Nowego Jorku i innych ludzi, którzy nie mają prawdziwego życia. Są to ludzie, którzy udają, że wykonują ruchy prawdziwych ludzi w celu wywołania szoku. Czy naprawdę powinniśmy patrzeć i wierzyć, że są to autentyczni ludzie, którzy mają prawdziwe umiejętności gotowania, tworząc posiłki, które są planowane, kupowane i realizowane w sposób dość konsekwentny? Po godzinie stało się jasne, że „gospodarze” Food Network nie mieli pojęcia, jak planować posiłki i przygotowywać je dla ludzi, którzy faktycznie istnieją. Nie było żadnej inspiracji ani wiedzy do przekazania. Jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek zrezygnował z odcinka na Food Network, wierząc przez milisekundę, że ci gospodarze robią rzeczy, które my, jako prawdziwi ludzie, moglibyśmy również osiągnąć.

Cieszę się, że nigdy nie widziałem Kardashian. Cholera, też nigdy nie oglądałem odcinka gospodyń domowych. Jestem zajętą ​​żoną i mamą. Pracuję. Gotuję. Sprzątam. Kupuję posiłki, które staram się planować z wyprzedzeniem. Oznacza to, że jestem z dala od domu przez większość godzin, które wszyscy mamy w danym dniu. Jestem z dala od telewizji, a nawet ekranu przez większość czasu. Jest mało prawdopodobne, aby wiele matek miało czas na oglądanie telewizji w pierwszej kolejności. Jeśli zamierzam poświęcić trochę czasu na zaplanowanie telewizji w moim pracowitym życiu, usiąść i obejrzeć coś (składając pranie, odkurzając lub przygotowując obiad), to lepiej, żeby był tego wart. Sieć żywności NIE jest warta mojego czasu. Oto kilka powodów, dla których:

Trisha Yearwood to trochę oszustwo

Pozwoliłem Trishy najechać do salonu w deszczową niedzielę, podczas gdy ja gotowałem, sprzątałem i planowałem swój tydzień. Ten szczególny odcinek, zatytułowany „Lunch w pudełku”, obracał się wokół Trishy przygotowującej lunch dla swojego męża, Garth Brooks. Menu Trishy na obiad Garth obejmowało:

Kanapka Z Indyka Pieczeń
Kolesław
Ciasteczka owsiane męskie
Słodka Herbata Ananasowa



Po pierwsze, wszyscy wiedzą, że kanapki z pieczonym mięsem są pozostałością. Z tym wszystkim nie robisz pieczonego mięsa, ale możesz go pokroić i umieścić między dwoma kawałkami kromki chleba. Robisz pieczeń na obiad, a resztki stają się kanapką w późniejszym tygodniu.

Po drugie, Trisha i jej producenci nie mają pojęcia o zarządzaniu czasem. Nie gotujesz pieczonego mięsa, nie robisz kanapki, a potem zaparzasz herbatę i schładzasz kostki lodu z ananasem. Zamrożenie kostek lodu ananasowego zajmie co najmniej 10 godzin, zanim będzie można je umieścić w herbacie. Witam producentów !!! Przynajmniej spraw, by Trisha naprawdę zrobiła ten lunch tego samego dnia, w którym przyniosła go biednej Garth, która niewoliła traktor na jakimś samotnym polu.

Wreszcie, chociaż podoba mi się pomysł przyniesienia mężowi lunchu, gdy poświęca czas z pracowitego życia na pomoc w domu i na podwórku, nie dotyczyło to Gartha. W tym konkretnym tygodniu nie pracował 40 godzin, tylko po to, by wsiąść do ciągnika podczas dnia wolnego i zaorać pole. Trisha nawiązywała do faktu, że Garth w ogóle niewiele zrobił. Po prostu spędzał czas gdzieś ze swoim psem. Tak więc, podczas gdy mężulek uczestniczy w swoim hobby polegającym na robieniu bardzo mało, Trisha spędziła cały poranek niewolnikiem, aby zrobić i przynieść lunch, na który jej mąż prawie nie pracował lub na co zasłużył. Obraża to tych z nas, którzy ciężko pracują i chcą zrobić coś miłego dla naszych mężów, ale są tak cholernie zmęczeni, że nawet nie rozważalibyśmy niewolnictwa na domowy lunch dla męża, który nie pracował równie ciężko.



Instrukcje Wideo: Żywność, której specjaliści nigdy nie jedzą (Może 2024).