Wywiad z Blackmore's Night - Candice Night - Winter Carols
Noc Blackmore'a gwałtownie wzrosła w ciągu ostatniej dekady swojego profilu. Ich ostatnia płyta „The Village Lanterne” była niezwykle zabawną płytą, która obejmowała wiele muzycznych mil, począwszy od jej rdzenia, renesansowego materiału, który ją napędzał, po bardziej rockowe piosenki, będące śladami spuścizny jej założyciela, Ritchie Blackmore'a. Miałem szczęście porozmawiać w tym tygodniu ze współzałożycielem i wokalistką zespołu Candice Night o ich nowej wakacyjnej płycie Kolędy zimowe. Oto, co miała do powiedzenia:

Morley: Gratuluję nagrania. Uważam, że wiele nagrań z wakacji jest trochę denerwujących i można ich słuchać tylko raz lub dwa razy. Winter Carols to gra, w którą dużo gram i na pewno będę grać przez całe wakacje.

Candice:
Wow to świetnie. Dobrze, że mam nadzieję, że wytrzyma próbę czasu i nie będzie Cię zbytnio denerwować, zanim w końcu dotrzemy na wakacje.

Morley: Test już przeszedł.

Candice:
O Boże.

Morley: Aranżacje są fajne, ale to nagranie wokalisty. Twój głos na wszystkich piosenkach jest po prostu piękny, ale „Ding Dong Merrily On High” jest wyjątkowo wspaniały.

Candice:
Dziękuję bardzo. Tak dobrze to słyszeć. Tak, robiliśmy to od dłuższego czasu. Prawdę mówiąc, Ritchie i ja do tej pory znamy się od 17 lat - wciąż nie mogę w to uwierzyć - ale każdego roku gromadzimy naszych przyjaciół i rodzinę i gramy dla nich te piosenki każdego roku. Więc kiedy wiemy, że jest to coś, co naprawdę im się podoba, możemy przetestować resztę świata, wystawiając go wszystkim. Na szczęście do tej pory bardzo dobrze zareagował, więc jestem bardzo podekscytowany.

Morley: rodzaj muzyki granej przez Blackmore's Night, przywodzi na myśl hałaśliwą tawernę lub dziedziniec z festiwalową atmosferą. To naturalne, że taka tradycyjna muzyka, jak kolędy, byłaby czymś, co można zrobić bez zabarwienia tandetnego lub wymyślonego, szczególnie z głosem, który doskonale pasuje do materiału. Kiedy pojawił się pomysł na świąteczną płytę?

Candice:
Myśleliśmy o tym kilka lat temu. Około półtora roku temu w zasadzie zebraliśmy album kompilacyjny wszystkich naszych najbardziej romantycznych piosenek o nazwie Beyond the Sunset i tam wrzuciliśmy trzy piosenki świąteczne. Występujemy w „Wigilię”, „My Trzej Królowie” i „Emmanuel”. To był po prostu prezent, ponieważ wiesz, ponieważ wydaliśmy ten album w październiku, listopadzie i po prostu chcieliśmy go dać jako prezent dla fanów i ludzi, którzy kupili ten album. Poza tym działało to podwójnie, ponieważ chcieliśmy dowiedzieć się, co ludzie myślą o wakacyjnych piosenkach i jak je postrzegamy i interpretujemy. I to było niesamowite, ponieważ biorąc pod uwagę, że żadna z tych piosenek nie jest tak naprawdę albumem per se. Był to dodatkowy pakiet dla kupujących Beyond the Sunset. „Wigilia”, która była oryginalną piosenką świąteczną, którą napisaliśmy, znalazła się na 38. miejscu na liście „Adult Contemporary” na Billboardzie, która nas zanurzyła. Chodzi o to, że byliśmy całkowicie zszokowani, ponieważ Blackmore's Night nigdy wcześniej nie był na liście Billboardów, z pewnością w Ameryce, a na pewno nie na listach audycji radiowych. I znowu, nigdy w Adult Contemporary, o którym wiesz, że bardzo trudno jest się przebić, ponieważ zwykle jest to wszystko Celine Dion i trudno jest przebić się na tym rynku (śmiech). To była niesamowita akceptacja dla sposobu, w jaki interpretujemy te melodie. Pomyśleliśmy, że dobrym pomysłem może być kontynuacja tej ścieżki i umieszczenie reszty utworów na pełnym albumie i przekazanie ich na wszyscy inni też. Ale pomysł robienia kolęd lub świątecznych piosenek, myśleliśmy o tym od dłuższego czasu i każdego roku w grudniu zawsze mamy bardzo mały i kameralny program. Zasadniczo mieszkamy na Long Island, poza Nowym Jorkiem, po prostu wpadamy do lokalnej restauracji i przekształcamy ją w średniowieczną tawernę, jak pan powiedział, i zapraszamy, w zasadzie bardzo bliskich przyjaciół i rodzinę oraz wielu fanów i członków zespołu ulicznego oraz ludzi, którzy byli bardzo lojalni wobec Blackmore's Night przez ponad 10 lat. Robimy to całkowicie za darmo tylko dlatego, że uwielbiamy grać muzykę, a ludzie przylatują z każdego miejsca. I jedyne, co robimy pod koniec programu, po prostu omijamy kapelusz i pytamy ludzi, czy mogą przekazać darowiznę, czy to jest nikiel, pięć dolarów, czy cokolwiek, co mają na lokalną organizację charytatywną dla zwierząt. A jeśli nie chcą przekazać darowizny, to też jest w porządku. Jeśli są tam tylko po to, aby cieszyć się muzyką, jest w porządku. Nie ma presji. Dla nas to tylko nasz sposób, aby pomóc niektórym organizacjom charytatywnym dla zwierząt przetrwać zimę, która jest dla nich tak trudna.Więc to jest w zasadzie przebranie, do którego używamy naszych świątecznych piosenek. Organizujemy to spotkanie i chociaż świetnie się bawimy, działa ono również podwójnie, ponieważ jesteśmy również w stanie przekazać darowizny na rzecz niektórych organizacji charytatywnych w okolicy. Robimy to od lat.

Morley: Przy tak wielu kolędach do wyboru, jak poszedłeś do zawężenia 12, które są na tej płycie?

Candice:
To trudna sprawa (śmiech), ponieważ tak naprawdę jest tak wiele niesamowitych kolęd i mogę śmiało powiedzieć, że na pewno zdecydowanie w przyszłości unikniemy takich rzeczy jak „Kasztany pieczone na otwartym ogniu…” i „Jingle Bells”, i „Rocking Around the Christmas Tree”, ponieważ tak naprawdę nie jest to styl Blackmore's Night. (śmiech) Ale lubimy wracać do tych tradycyjnych kolęd, ponieważ wiele z nich ma setki lat. Były to pierwotnie pieśni renesansowe. Lub nawet wracając do starych religii, wiele z tych melodii dotyczyło głównie świątecznych uroczystości w poszczególnych porach roku, nie tyle, oczywiście nie o Bożym Narodzeniu, ale były też obchodzone urodzajne żniwa lub inną rzeczą, którą świętowaliby magię, którą wymyślili aż do sosen i choinek, ponieważ pozostały zielone przez cały rok. W tym czasie nie mogli zrozumieć, dlaczego były to jedyne drzewa, które pozostały zielone i wszystko zdawało się umierać o tej porze roku. Więc naprawdę uważali, że sosny i wiecznie zielone drzewa są magiczne, więc skomponowali piosenki dla drzew. Więc oczywiście zawsze było tak długo, jak chodzi o Noc Blackmore'a, mamy wielkie święto natury. Dużą część naszej kreatywności i inspiracji czerpiemy z bycia otoczonym przez naturę. Nie sądzę, że moglibyśmy komponować te same piosenki, gdybyśmy byli w środowisku miejskim. Chociaż w miastach jest niesamowita energia, jest też dużo hałasu, dużo zanieczyszczeń, dużo agresji i dużo szarości, wiesz, ilekroć patrzysz przez okna, wieżowce i asfalt, wszystko jest utwardzone . Dla nas potrzebujemy tego koloru. Potrzebujemy zieleni drzew, błękitu nieba i oceanów oraz liści zmieniających kolor, szczególnie o tej porze roku. To Cię zachwyca. Tak naprawdę czerpiemy wiele inspiracji z natury. Wiele z tych piosenek zostało napisanych pierwotnie o naturze, więc naprawdę staraliśmy się utrzymać ten sam rodzaj wątku, mimo że przerobiliśmy je ponownie w tym roku, staraliśmy się zachować ten sam oryginalny duch, który mógł być około 100 Lata temu.

Morley: Większość piosenek jest dość wierna oryginałowi. Jednak kilka takich jak „Good King Wenceslas” i „We Three Kings” ma ciekawe aranżacje. Jak zdecydowałeś, które utwory wiernie powielić, a które z innymi grać nieco?

Candice:
Myślę, że zawsze myśleliśmy trochę, że jeśli ktoś napisał tę piosenkę, to znaczy, że wiele z tych piosenek zostało odtworzonych przez tylu innych artystów lub grupy muzyczne przez lata, zawsze czujemy, że możemy ” dodać coś nowego lub innego do aranżacji lub do piosenek, to nie ma sensu, abyśmy to robili, ponieważ robili to już wcześniej, tak często przez innych ludzi i prawdopodobnie lepiej, chyba że czujemy, że naprawdę możemy nałożyć znaczek nocy Blackmore'a im, zwykle pozostawiamy to innym ludziom. A to tylko konkretne utwory, które naszym zdaniem będą interesujące do dodania. Niezależnie od tego, czy chodziło o aranżacje wokalne, czy nawet o wiele starszych instrumentów, takich jak „I Saw Three Ships”, wiesz, dodając pennywhistles lub harfy, lub hurdy-gurdy, lub shawm w „We Three Kings”, my miał całą sekcję pośrodku, która miała części shawm. Rejestrator gra w „Emmanuel”. Dlatego naprawdę lubimy włączać wiele starszych instrumentów z nowszymi instrumentami, a następnie pozostać wiernymi tego rodzaju utworom, które starają się je skierować. Mam tendencję do zamykania oczu, zdejmowania butów, aby naprawdę poczuć się ugruntowany i po prostu poczuć piosenkę, muzykę i melodię i pozwolić, by zabrała mnie tam, gdzie chce, aby dojść do głosu.
Wiesz, czy to wywołuje ten niesamowicie łagodny, relaksujący dźwięk, pozwalam, by mój głos naprawdę to odzwierciedlał. Albo czy chce być uroczysty, jak „Ding Dong Wesoło na haju”, czy „Hark the Herald Angels Sing”, naprawdę staramy się wywołać ten zakres emocji, o których ta piosenka chce. Więc jeśli piosenka naprawdę chce mieć kanał, przejść i być, i mieć naprawdę odrębną osobowość i osobowość, wtedy są szanse, że zostaniemy przyciągnięci do tej piosenki i poczujemy, że możemy ją zapisać na płycie CD i naprawdę mam nadzieję, że opublikujemy ją na o czym chce być. Ale znowu, jeśli jest to coś, co robią tak często inni ludzie i czujemy, że zostało to zrobione najlepiej jak potrafimy i nie ma nic, co możemy dodać, to mamy tendencję do pozostawiania tego w spokoju.

Morley: Jeśli chodzi o teksty i wokale, czy powiedziałbyś, że jest to nieco mniej stresujące przygotowanie do tej płyty, biorąc pod uwagę, że zawierał materiał, który prawdopodobnie dobrze znasz?

Candice:
Cóż, tak i nie. (śmiech) Wprowadziliśmy subtelne zmiany w większości utworów.Zasadniczo wiesz co to było? To dlatego, że przeprowadziliśmy tak wiele badań i zdaliśmy sobie sprawę, że tak wiele z tych piosenek, znowu były to po prostu piosenki o świętach i świętach, zanim nawet kościół wszedł i wziął dużo piosenek i dodał do nich własne teksty. Wiele z tych tekstów zostało dodanych w XVIII, XVII i XIX wieku, więc wciąż są stosunkowo nowe w porównaniu do melodii, z których pochodzi XV, XVI, a nawet wcześniej. Więc chcieliśmy to zrobić. Odkryliśmy, że kiedy próbowaliśmy nagrać wiele z tych piosenek przez ostatnie 17 lat, okazało się, że wiele z tych piosenek okazało się prawie separatystycznych. Wiele osób… chyba że wierzysz w jakąś religię, bardzo trudno było ci śpiewać razem z tymi piosenkami, chyba że było to coś bardzo ogólnego, jak „O Choinka”, ponieważ każdy może śpiewać o drzewie. Chcieliśmy więc przywrócić pierwotne wyobrażenie o tym, jakie były piosenki, aby wszyscy mogli śpiewać piosenki bez poczucia segregacji, więc mieliśmy tendencję do zmiany niektórych słów tylko po to, aby spraw, by była to bardziej wszechstronna piosenka, z której każdy może się cieszyć i być bardziej sprawiedliwym, uczestniczyć w uroczystościach, a nie czuć się wykluczonym, ponieważ nie wierzyli w jakąś religię, więc wiem, że to brzmi dziwnie, ale to w rzeczywistości było trochę bardziej stresujące, aby zmienić słowa, które były już w ludzkich myślach i były przez kilkaset lat w tym momencie, to jest tak dalece, jak… tak naprawdę nie mogę się doczekać pisania tekstów na zupełnie nowym tabliczce lub jak najszybciej kiedy słyszysz nową linię melodyczną, daję mi długopisy i papier i zaczynam o tym mówić. Ponieważ to dla mnie jest jednym z najbardziej kreatywnych rynków zbytu i zawsze czuję się pełen energii po zakończeniu pisania tekstów piosenek. To jest takie niesamowite dzieło, jestem z tego bardzo dumny. Więc tak, to trochę dziwna równowaga, fajnie, że wiele z nich było już dla mnie jedną i że musiałem to po prostu zinterpretować, ale bardziej stresujące było zmienianie czegoś, co prawie zostało napisane w kamieniu w tym miejscu i trochę zadrapania w naszych własnych (śmiech) słowach.

Morley: Jest tu kilka piosenek, które są mi nieznane. Jakie jest tło „Ma-O-Tzur”?

Candice:
„Ma-O-Tzur” to hebrajska piosenka, tradycyjna, więc znowu było tak, jak to, co znaleźliśmy, chociaż pierwsza połowa jest śpiewana w języku hebrajskim, druga połowa oczywiście jest śpiewana po angielsku i znowu nie uważaliśmy, że to było jak segregacja jakiejkolwiek konkretnej grupy, chociaż oczywiście jest to piosenka żydowska, pierwsza połowa była po hebrajsku. Zasadniczo to tylko śpiewanie o miłości i radości oraz świątecznych świecach, które mogą odnosić się do każdej religii i odnosić się do wszystkich. I wiesz, jeśli lubisz świece przez cały rok, to może działać w lipcu, jeśli chcesz. Wiele osób pali świece tylko po to, żeby się zrelaksować, więc odkryliśmy, że była to jedna z tych piosenek, które naprawdę miały tak nieskazitelne piękno i było w niej dużo przejrzystości i nie było żadnej separacji, więc po prostu pasowało do niej praktycznie z przepływ tego, o czym album chciał być, a mianowicie świętowanie zimy i wakacji oraz radość, miłość i spokój, które tam trwają, i miejmy nadzieję, że uda nam się zachować ten duch przez cały rok.

Morley: „Winter (Basse Dance)” jest po prostu wspaniały. Chociaż nie słyszałem tego wcześniej, sądzę, że jest to oparte na tradycyjnej sezonowej melodii. Czy znasz pochodzenie i czy kiedykolwiek miał wokal?

Candice:
Wiesz, to kompletny oryginał Ritchie. Ritchie napisał, że --- zadziwia mnie, kiedy wychodzi z instrumentalnymi melodiami, ponieważ każda z nich jest po prostu piękniejsza niż poprzednia --- nie wiem, gdzie je wymyślił. Ale um, wiem na przykład, że nazywa to „Basse Dance”, który jest w zasadzie renesansową sygnaturą czasową, więc byłby bardziej rytmiczny, licząc od tego okresu, i to by go użyli, aby być świątecznym i tańczyć wraz z określonym liczeniem. Dlatego właśnie w nawiasach nadał jej nieco renesansową oryginalność, mimo że jest to zupełnie nowa piosenka, którą sam skomponował.

Morley: Myślę, że „Wish You Were Here” brzmi znajomo. Skąd to pochodzi?

Candice:
Wierzcie lub nie, to była piosenka napisana przez skandynawską grupę lub w wykonaniu skandynawskiej grupy The Rednecks. Wydali to prawdopodobnie około 10 lat temu. To był ogromny hit w Europie. Właściwie to sposób, w jaki się znaleźliśmy, ponieważ mamy antenę satelitarną, którą zawsze telewizja niemiecka i polska telewizja, po prostu staraj się śledzić to, co dzieje się w Europie, ponieważ oczywiście Ritchie jest angielskim, więc lubi oglądać angielski telewizja. Staramy się więc trzymać rękę na pulsie tego, co dzieje się w Europie. I znowu, także dlatego, że mają tendencję do organizowania niesamowitych różnorodnych pokazów, podczas których prawie tak, jak kiedyś tutaj Eda Sullivana, gdzie miałbyś żonglera, a potem, nie wiem, miałbyś ogień zjadacz, a potem muzyk, zespół, a potem aktorski skecz. Nadal je mają, a my zwykle to straciliśmy, więc zawsze lubimy się w nich dostroić i zobaczyć, co się tam dzieje, jeśli chodzi o różnorodność muzyki i innych rzeczy.
„Wish You Were Here”, dostroiliśmy się do niemieckiej telewizji i widzieliśmy, jak zespół wykonuje tę piosenkę, i było to wideo. Akcja gry toczy się w czasie wojny domowej i była tak piękna, że ​​zaaranżowali tę piosenkę, jak złamane serce z powodu melancholii, i była taka piękna. Więc to, co zrobiliśmy, zostało umieszczone na naszym pierwszym albumie, Shadow of the Moon i chociaż dobrze sobie radziło w Europie, naprawdę to zrobiliśmy, ponieważ chcieliśmy pokazać to na rynku amerykańskim. Ponieważ w amerykańskim radiu lub w amerykańskim MTV panuje tendencja, grają wiele amerykańskich zespołów, ale nie ma wielu innych zespołów, nawet jeśli piosenki są absolutnie genialne. Zwykle się tutaj nie przedostają. To prawie jak zamknięty sklep, więc myślę, że wracam do Abby. Abba był jednym z największych zespołów na świecie, sprzedając w tym momencie niesamowitą liczbę albumów, a tutaj chyba ich znamy z „Dancing Queen”. (śmiech) I wszędzie na świecie jest ten niesamowity, klasyczny rodzaj aranżacji, które mieli w latach 70. To było niesamowite. I tak naprawdę nigdy nie przedarli się tutaj w tej samej skali. Stwierdzamy, że jest tak samo z wieloma innymi niesamowitymi zespołami melodycznymi, które tam są. Maggie Riley jest jedną z nich. Ma niesamowity głos, ale tak naprawdę nigdy się tu nie przedarła. Sarah Brightman, myślę, że dzięki PBS, wreszcie się udało. Ale znowu z jakiegoś powodu wydaje się, że jest to zamknięty sklep. Chyba że masz wsparcie dużej korporacji Sony lub BMG. (śmiech) Nikt tak naprawdę nie słyszy ... ani dopóki nie ma się 16 lat. (śmiech) Wtedy naprawdę o tym usłyszą. (Śmiech) Więc w zasadzie umieściliśmy tę piosenkę tutaj tylko dlatego, że pomyśleliśmy, że amerykańskiej publiczności się spodoba. Myśleliśmy, że to bardzo melodyjne. Teraz, kiedy to wydaliśmy go w 1997 roku, byliśmy z firmą, która nie była w stanie namówić nas tutaj do słuchania radia. Byli bardzo, bardzo mali i niezależni. Mamy teraz nadzieję, że ponownie ją przedstawimy, a może teraz, gdy zespół jest bardziej znany - 10 lat później - a ponieważ odnosi się do opadów śniegu, wiesz, może ludzie nie są razem w czasie wakacji, więc wszyscy chcieliby, żeby ta osoba tam była, ta melancholia i znasz tę tęsknotę. Zasadniczo chcieliśmy po prostu ponownie go wydać jako wersję z 2006 roku i ponownie wydać, aby mieć nadzieję, że inni ludzie w Ameryce mogliby usłyszeć tę piosenkę i docenić ją.

Morley: Czy były jakieś kolędy, które próbowaliście, a które po prostu nie miały dla was dość magii podczas nagrywania?

Candice:
Tym razem naprawdę mieliśmy szczęście, ponieważ większość rzeczy, kiedy wchodzimy do studia, prawie już mamy w głowie pomysł, co będzie z aranżacją. I oczywiście w tym momencie Ritchie i ja możemy grać na wielu różnych rodzajach instrumentów i cokolwiek nie możemy zrobić, na przykład jeśli jest to klawiatura lub coś innego, to producent, który jest genialnym orkiestratorem, jeśli potrzebujemy zespołu jeśli chodzi o podkładki klawiatury, może to zrobić. Więc między nami trzema mamy prawie pełny dźwięk i myślę, że w zasadzie mogliśmy w zasadzie włączyć każdą piosenkę, którą chcieliśmy w tym momencie. Było wiele piosenek, które mieliśmy na liście do wypróbowania, które naprawdę chcieliśmy zrobić, ale nie mieliśmy szansy na to, ponieważ album szedł tak dobrze, że właściwie zapełnialiśmy cały czas, w którym mieliśmy (śmiech) album. Ale nadal chcielibyśmy zrobić prawdopodobnie „O Christmas Tree” i jest kilka innych piosenek, które mamy na myśli. Sądzę więc, że najlepszą rzeczą w piosenkach wakacyjnych lub świątecznych jest to, że jest tak wiele do wyboru, ponieważ są tam od tak dawna. Mamy nadzieję, że co roku będziemy mogli, nie tylko uzupełniać, w zasadzie nasz repertuar, jeśli chodzi o piosenki świąteczne, i dodawać do niego coraz więcej. Zawsze możemy wydać więcej albumów o tej porze roku i zawsze odświeża zainteresowanie tym albumem. Myślę, że jest ponadczasowy, myślę, że nigdy nie umiera.

Morley: Podobnie jak w przypadku większości materiałów sezonowych, nagrano to, co wyobrażam sobie w okresie letnim. Czy trudno myśleć o śniegu w lipcu?

Candice:
Jak w przypadku większości… nagrań w okresie letnim, trudno myśleć o śniegu latem…
Tak (śmiech) To zabawne, ponieważ w miejscu, w którym mieszkamy, kiedy po raz pierwszy przeprowadziliśmy się do naszego domu, w zasadzie szukaliśmy lokalizacji bardziej niż czegokolwiek innego. Naprawdę chcieliśmy mieć dom na wodzie, a kiedy ten w końcu pojawił się na rynku, byliśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ nie był on zbyt wielki i kosztował absurdalnie dużo pieniędzy i nie była to ta mała, mała budka z ustalaczem musiałbym wpompować dużo pieniędzy, więc mieliśmy szczęście znaleźć dom, który idealnie do nas pasuje i jest tuż nad wodą. To współczesny dom, więc kiedy wprowadziliśmy się do niego, poszliśmy „och, chłopcze!” Wszystko jest białe, białe, białe, to znaczy, jeśli znasz mnie i Ritchie, to dla nas. To byłoby jak życie w gabinecie dentystycznym. (śmiech) Więc powoli zaczęliśmy go dekorować, a teraz, przez lata, mieszkaliśmy tutaj, teraz zasadniczo przebudowaliśmy dom, aby przez cały rok były Święta Bożego Narodzenia. W każdym pokoju, w którym wchodzisz, pokoje są głęboko szmaragdowo zielone lub bordowe, dywany mają ten sam głęboki czerwony kolor lub głęboki czerwony kolor, mamy piwnicę, którą przekształciliśmy w zasadzie w bar, który nazywamy lochiem (śmiech) ).A przez cały rok zapalamy świąteczne lampki, więc to trochę jak dom fantasy. Dzięki temu jest to niesamowicie ciepłe uczucie, gdy wchodzisz, mamy gobeliny na ścianie, sufity katedry z tym ogromnym kominkiem, więc to naprawdę, to po prostu naprawdę ciepłe, wygodne, bardzo bezpieczne i bezpieczne uczucie, kiedy przychodzisz Dom. Ale przypomina ci także o Bożym Narodzeniu przez cały rok, więc mamy takie szczęście, więc myślę, że bardzo łatwo jest po prostu stworzyć te piosenki lub przynajmniej nagrać te piosenki, ponieważ nagrywamy je w naszym domu. Więc tak, mamy studio na dole, więc bardzo łatwo jest nam wejść w tego ducha, ponieważ żyjemy w nim. (śmiech)

Morley: Czy masz ulubioną piosenkę na płycie?

Candice:
Wiesz, że to zabawne, ponieważ moje pomysły zmieniają się każdego dnia w zależności od moich emocji. Ale uwielbiam sposób, w jaki wyszła oryginalna „Wigilia”. Po prostu myślę, że biorąc pod uwagę, że jest to oryginalna piosenka, naprawdę przetrwa próbę czasu. Myślę, że jest tak silny, jak każdy inny, który przeminął przez wieki. I w zasadzie to, co zrobiłem z tym, pobiegłem drogą i zebrałem wszystkie małe dzieci z sąsiedztwa, prawie jak śmiech pied Piper. I zapukał do drzwi wszystkich kobiet mieszkających w mojej okolicy i zapytał: „Czy mogę pożyczyć wasze dzieci?” I powiedzieli „Proszę! Weź je na cały dzień! (śmiech) Są twoje. Potrzebuję spokoju. Podniosę stopy. Gdy skończysz, po prostu je zwróć ”.
Muszę więc zabrać ze sobą wszystkie te małe dzieci do domu, ustawiliśmy je wokół stojaka na mikrofon i kazaliśmy śpiewać w refrenie „Wigilii”. I to naprawdę było niesamowite, ponieważ było takie magiczne. Najwyraźniej nigdy wcześniej nie śpiewali na mikrofonie i niektórzy byli bardziej zdenerwowani niż inni, a niektórzy po prostu wyglądali na przygodę. Ale mieli niesamowitą niewinność w sposobie śpiewania. Za każdym razem, gdy słyszę tę piosenkę, wywołuje uśmiech na mojej twarzy tylko dlatego, że uważam, że powinny być wakacje. Myślę też, że kiedy po raz pierwszy zobaczysz opadający śnieg, myślę, że wszyscy idziemy „Och, łał”. Przypomina o byciu dzieckiem. Wiesz, widzisz te kryształy spadające z nieba i jest to magiczne. Rodzaj przywraca cud bycia małym dzieckiem. Oczywiście, jako dorośli wiemy, że będzie kumulować się na kilka stóp i będziesz musiał wyciągnąć dmuchawę śnieżną (śmiech), a to nie jest zbyt zabawne. Ale te pierwsze chwile, to znaczy, że naprawdę cię przywraca, a nawet zapach zimy w powietrzu, po prostu zawsze przywraca cię do bycia dzieckiem. Myślę więc, że w tym momencie „Wigilia” naprawdę ma tego ducha i naprawdę jest w stanie uchwycić niewinność, nawet jeśli dzieci śpiewają na końcu, to naprawdę trochę cię przypomina i przypomina ci o tym cud i podziw bycia dzieckiem. Ale miejmy nadzieję, że wszyscy możemy się utrzymać tak długo, jak to możliwe.

Morley: Czy są jakieś plany na specjalne pokazy, jeśli nie cała trasa dla tego materiału?

Candice:
Tak, właściwie mamy nadzieję, że zrobimy to w tym roku, ale mieliśmy trochę wstrząsów w naszym zespole.

Morley: Tak, twój basista.

Candice:
Tak, dokładnie, znasz historię. Mam na myśli, że był z zespołem sześć lat i jest świetnym facetem, a kiedy dołączył do zespołu, jego dzieci były bardzo małe, a teraz są nastolatkami, a jego żona w zasadzie powiedziała: „Nie zostawiasz mnie teraz samego. ” (śmiech) Ponieważ z nastolatkami musisz zostać w domu. Oddał więc swoją rezygnację i było to dla nas wszystkich smutne, ponieważ przez lata staliśmy się bardzo bliskimi przyjaciółmi, ale teraz, chociaż chcieliśmy robić tutaj koncerty, które były w pewnym sensie w planowaniu, to było trochę przesunięte tam, gdzie musimy teraz przesłuchać i przeprowadzić wywiad, aby ktoś wypełnił to miejsce. Możemy więc kontynuować i kontynuować naszą trasę koncertową przez następny rok, w rzeczywistości mieliśmy nadzieję na zrobienie wielu randek tutaj w Ameryce w lutym i marcu, a następnie oczywiście za granicą, a potem wróć prawdopodobnie w październiku i robiąc więcej randek tutaj na regularnych materiałach, a następnie wykonanie piosenek świątecznych w przyszłym roku. W tym roku prawdopodobnie jedyną rzeczą, którą będziemy robić, jest jeden z tych małych małych wakacyjnych programów, w których znowu jest to coś bardzo intymnego, co robimy każdego roku, więc planujemy przejęcie restauracji tutaj gdzieś. (śmiech) Nie wiem jeszcze, gdzie. To na pewno będzie w grudniu, ale to jest naprawdę mała rzecz. Ale jeśli chodzi o właściwy koncert, który odbędzie się w przyszłym roku.

Morley: Wiem, że farba wciąż wysycha Lanterne Village, ale czy są jakieś przemyślenia lub plany dotyczące następnego projektu? Czy możesz coś z nami podzielić?

Candice:
O mój Boże. (śmiech) Zawsze, zawsze. Prawdę mówiąc, Ritchie i ja zajmujemy się głównie pisaniem podczas tras koncertowych, ponieważ spędzamy większość roku… chociaż wychodzimy na około trzy tygodnie do czterech tygodni, a potem wracamy do domu na około miesiąc, a potem jedziemy wycofać się ponownie. Wiesz, Ritchie jeździ już od tak dawna, że ​​nie chce być w trasie przez rok, to jest męczące. W tym momencie gramy tylko około 2, prawdopodobnie 2 koncerty z rzędu, a następnie robimy sobie dzień wolny. Następnie zagraj kilka kolejnych programów. Więc weź dzień wolny tylko dlatego, że dajemy z siebie tyle na scenie. To nie jest zespół, który gra tak samo każdego wieczoru. Zmieniamy listę ustawień.Każdej nocy zmieniamy aranżację. Dlatego zawsze musimy zachować świeżość i oddać 100 procent siebie na scenie, więc potem potrzebujemy czasu na odpoczynek i zasadniczo naładowanie akumulatorów, abyśmy mogli iść dalej i wszyscy mogli zobaczyć nas w najlepszym wydaniu. Robimy sobie dużo wolnego czasu, kiedy nie jesteśmy na scenie, ale ponieważ zwiedzamy tak wiele różnych miejsc na świecie, staramy się naprawdę zatrzymać w tych wielkich zamkach lub pochłonąć duchy z XIV wieku. w niektórych tradycyjnych domach lub fortecach, a nawet po prostu przez miasta, przez które przechodzimy, bruku, latarnie i inne rzeczy i naprawdę po prostu pochłaniają duchy, które przeszły tam przez ostatnie setki lat i kierowały je do piosenek. Więc zanim wrócimy do domu pod koniec trasy, mamy już tyle, no wiesz, tyle piosenek lub melodii, że możemy stworzyć coś w rodzaju piosenek. I w tym momencie myślę, że mamy już około sześciu piosenek napisanych i zaaranżowanych trochę szkieletowo w naszych głowach, zanim przejdziemy do studia, które na pewno będzie w przyszłym roku, więc tak, nie ma odpoczynku dla minstreli (śmiech) I nie mielibyśmy tego inaczej.

Morley: Oczywiście. My też nie.

Candice:
Dobry. Dzięki.

Morley: To wszystkie pytania, które mam Candice. Czy jest coś jeszcze, o czym chciałbyś wspomnieć?

Candice: Zobaczmy. Nagraliśmy DVD na naszym programie w Paryżu. To pierwszy raz, kiedy graliśmy we Francji jako Noc Blackmore'a. Mamy kamery i nagrywali tam duże DVD, a także prowadziliśmy ulice Paryża i dodatkowe nagrania, więc myślę, że w przyszłym roku może się wydać. To oprócz wielu rzeczy, nad którymi pracujemy za kulisami.

Morley: Nie mogę się doczekać. Twoje ostatnie DVD Castles & Dreams było doskonałe.

Candice: Dziękuję Ci. Na zamkach jest dużo materiału (śmiech). Musieliśmy wyciąć muzykę wartą prawie godzinę tylko dlatego, że nie było już miejsca. Skończyło nam się miejsce na DVD (śmiech), więc wytwórnia powiedziała: „Cóż, możemy zrobić z niego 3 płyty, ale…” (śmiech) Tak jak w przypadku 2 pełnych płyt DVD, ludzie będą musieli zostać w domu cały weekend tylko po to, żeby to obejrzeć. (śmiech) Ale byłem naprawdę dumny ze sposobu, w jaki ten się okazał, ostatecznie wyszedł dokładnie na moim obrazie. I byliśmy bardzo blisko związani z pracą nad każdym ... Mam na myśli, że dotarliśmy do punktu, w którym rozmawialiśmy o podpisach czasowych ... Usiadłbym i wszystko było w porządku, w punkcie 033 musisz to edytować i zrobić kąt kamery… więc byliśmy całkowicie przy tym. Zajęło to dużo energii, ale pod koniec dnia myślę, że naprawdę było warto. Będziemy więc kontynuować w tym duchu i na pewno będą to nowy album w przyszłym roku, nowe DVD, trasy koncertowe i, mam nadzieję, więcej tras koncertowych w Stanach i jesteśmy po prostu bardzo podekscytowani wszystkim.

Jesteś w Kanadzie? Wiesz, oczywiście, nigdy jeszcze nie graliśmy w Kanadzie, więc teraz naszym głównym problemem wydaje się być to, że to nigdy nie jest zespół i nigdy nie są fani. Zawsze są ludzie pomiędzy. (śmiech). Zespół jest gotowy do pracy. Fani zawsze pytają „Kiedy przyjedziesz?” Dla nas zawsze kończy się to, że jest pośrednikiem lub promotorem i wydaje się, że w Ameryce Północnej, jeśli nie jesteś naprawdę ogromny i grasz na arenach i stadionach, oni chcą utknąć w klubie rockowym i oczywiście ta muzyka nie jest pasują do klubu rockowego, ponieważ chociaż możemy grać muzykę rockową i to robimy, to nie wszystko, co gramy. Jeśli wejdziesz do klubu rockowego, wiele osób już myśli, że będzie to koncert rockowy, a kiedy zaczniesz grać naprawdę skomplikowane, emocjonalne pasaże, bez względu na to, czy wiesz, instrumentalny, czy tylko intro lub wiesz, zdarzają się chwile, kiedy Ritchie po prostu całkowicie zatrzymuje piosenkę, a on po prostu chce całkowicie oddać się akustyce i po prostu wyjść i naprawdę założyć swoje serce na rękawie i prawie być nagi na scenie i grać z głębi serca. A ludzie, którzy są w klubie rockowym i piją, będą mieli tendencję do krzyczenia na to, co całkowicie rujnuje ten moment nie tylko dla zespołu, ale dla wszystkich innych, którzy go odwiedzili. Dlatego zawsze mamy tendencję do zamawiania teatrów. Wydaje się, że tak trudno jest dostać się do teatru. Mamy więc nadzieję, że wejdziemy do drzwi z konkretnymi agentami i mamy nadzieję, że im więcej będziemy grać, tym więcej drzwi się otworzy, ale wydaje się, że to naprawdę długi proces, więc ciągle się odsuwamy i pracujemy nad tym . (śmiech) Na pewno mamy nadzieję, że się tam dostaniemy. Mamy tak wiele wniosków z Kanady. Więc będziemy dalej nad tym pracować, a ty będziesz rozpowszechniać informacje i miejmy nadzieję, że spotkamy się w środku, abyśmy mogli grać dla was na żywo.

Morley: Będziemy.

Candice:
Dziękuję Ci!