Trasa dla miłośników sztuki z dziećmi w Chicago
Podczas naszej ostatniej podróży do Chicago staraliśmy się zaplanować trasę, która byłaby przyjazna dla dzieci, ale również interesująca dla dorosłych… niektórzy mogą powiedzieć. Na szczęście przyjechał do nas portier w naszym hotelu. Poleciła odwiedzić Millennium Park, który sąsiaduje z Art Institute of Chicago.

Oto co zrobiliśmy i dlaczego okazał się to wspaniały dzień dla całej rodziny.

Ten piękny letni dzień rozpoczęliśmy od zabawy w monolitycznych wodach Korony
Fontanna na wprost Millennium Park. Nie miało znaczenia, że ​​nie byliśmy przygotowani do zabawy w wodzie. Po prostu podwinęliśmy nogawki spodni, zdjęliśmy skarpetki i buty i wyściełaliśmy mokry beton. Jeśli przyniesiesz zmianę ubrania, możesz także grać w wodospadach, które okresowo wystrzeliwują z monolitów.

Następnie przenieśliśmy się do Maggie Daley Park, który znajduje się na obrzeżach Millennium Park. Mój trzyletni był zachwycony odkrywaniem olbrzymiego placu zabaw. Było mnóstwo huśtawek i zjeżdżalni. Oprócz bardzo dużego centralnego obszaru gry, istniało kilka mniejszych obszarów ukierunkowanych na różne poziomy wieku / umiejętności. Słowa nie mogą tak naprawdę opisać tego niesamowitego placu zabaw, z wyjątkiem stwierdzenia, że ​​jest to spełnienie marzeń dziecka. Spędziliśmy znaczną część naszego poranka tutaj, badając różne obszary gry.

W końcu upał dnia sprawił, że chcieliśmy szukać klimatyzacji. Inspirująca architektura Chicago Art Institute przyciągnęła nas do środka. Zaczęliśmy od strefy dla dzieci (bezpłatnie), gdzie bawiliśmy się spokojnie siedząc i malując pastelami i malując akwarele.

W tym momencie zdecydowaliśmy, że jesteśmy głodni. W muzeum znajduje się wiele lokali gastronomicznych, ale stwierdziliśmy, że kawiarnia jest najbardziej przyjazna dla rodziny.

Teraz ochłonęliśmy i napełniliśmy brzuchy, więc nadszedł czas, aby poznać sztukę. Dla mojej córki nadszedł czas na drzemkę. Umieściliśmy ją w wózku z zabawką i zaczęliśmy spacer po muzeum. Wkrótce zasnęła, dając nam dorosłym wystarczająco dużo czasu na spokojne przeglądanie dzieł sztuki. Czułam się dość luksusowo, analizując i dyskutując o Pollocku i tym podobnych bez zakłóceń ze strony dziecka. Mniej więcej w czasie, gdy moja córka budziła się z drzemki, trafiliśmy do kawiarni Caffe Moderno. Więc zatrzymaliśmy się na poczęstunek. Idealny koniec naszej wycieczki.

Na początku nie mogłem uwierzyć, że moje szczęście minęło. (Poranek był zabawną przygodą dla nas wszystkich, a popołudnie zapewniło wytchnienie intelektualne.) Potem zrozumiałem, że przepis na sukces był właściwy. Najpierw zniszcz dzieci, a następnie nakarm je, a następnie zapewnij im wygodne miejsce do odpoczynku. Jeśli znajdziesz się w Chicago z małymi dziećmi, wypróbuj ten plan, i mam nadzieję, że ty też będziesz miał dzień, który zapewni zabawę całej rodzinie.

Instrukcje Wideo: Rekolekcje Ks Jerzy Karbownik cz # 1, Chicago 3-24-2017 (Może 2024).