dzwonią dzwonki
Nare świąteczny sezon powinien minąć bez usłyszenia tej klasycznej sezonowej piosenki, napisanej 16 września 1854 roku przez Jamesa L. Pierpointa, zatytułowanej Jeden koń ciągnie sanie. Minęło ponad sto pięćdziesiąt lat, odkąd utwór został napisany i żyje w prawdziwej tradycji przekazywania muzyki ludowej przez pokolenia.

Początki tej piosenki są niejasne, ale wbrew przekonaniu, jasne jest, że piosenka nie została pierwotnie napisana jako świąteczna melodia. Pierpoint miał powiązania zarówno z Medford, MA, jak i Savannah w stanie Georgia, ale mieszkał w Savannah w momencie wydawania jej w Bostonie. Tak więc argumenty za jego powstaniem są podnoszone przez oba państwa. Jedna z teorii spekuluje, że piosenka była wspomnieniem beztroskich dni Pierpoint w Bostonie po przeprowadzce do Savannah. Najczęściej opowiadaną historią jest to, że napisał ją na uroczystość Dziękczynienia, a następnie powtórzył występ podczas świątecznej pagórki; a zatem związek z świętami Bożego Narodzenia. Niemniej jednak piosenka stała się synonimem sezonu wakacyjnego.

Pomyśl o obrazach utworzonych w tych kilku skąpych wersetach. W czasie, gdy był napisany, środkiem transportu był transport, a krajobraz był wypełniony milami otwartych pól. Zamknij oczy. Możesz łatwo wyobrazić sobie świeżo opadły śnieg, nieskazitelny i lśniący od słońca. Wyobraź sobie też, jasne błękitne niebo. Na saniach jesteś sobą i miłością swojego życia, owinięty eleganckim zimowym strojem i owinięty białym kocem z futra, który chroni was przed lodowatym zimnym wiatrem wirującym wokół sań. Koń galopuje potężnie, pędząc przez pola, wciągając cię w radosną przygodę. Wasz beztroski zimowy dzień ma się dobrze.

tekst piosenki
Pędząc przez śnieg
W jednym koniu otwarte sanie
Na pola, po które jedziemy
Śmiać się całą drogę
Dzwonki na pierścionku Bobtail
Sprawiając, że duchy są jasne
Jakim sportem jest jeździć i śpiewać
Dziś wieczorem kulig

Chór
Dzwonią dzwonki, dzwonią dzwonki
Jingle do końca
O! jaka radość to jazda
W saniach otwartych na jednego konia

Dzień lub dwa lata temu
Myślałem, że pojecham
A wkrótce panna Fanny Bright
Siedziałem u mojego boku
Koń był szczupły i chudy
Nieszczęście wydawało się jego udziałem
Wpadł na zasypany brzeg
A potem mamy upsot.

Chór

Dzień lub dwa lata temu
Historia, którą muszę opowiedzieć
Wyszedłem na śnieg
I na plecach upadłem
Jechał dżentelmen
W otwartym saniu jednego konia,
Roześmiał się, gdy tam rozwaliłem kłamstwo
Ale szybko odjechał

Chór

Teraz ziemia jest biała
Idź, póki jesteś młody
Zabierz dziewczyny ze sobą
i zaśpiewajmy kulig
Po prostu weź zatokę ogoniastą
Dwie czterdzieści jak jego prędkość
Zaczep go na otwarte sanie
I crack! przejmiesz prowadzenie






Instrukcje Wideo: ♪♪♪ Pada śnieg, pada śnieg - Polskie ❤ Piosenki dla dzieci BajuBaju.tv (Może 2024).