Kraina wolnych i szczęśliwych filatelistów
Filatelistyka, czyli studium znaczków, jest ogromnym obszarem badań, który przez lata przyciągnął uwagę wielu Amerykanów. Ta fascynacja znaczkami i otaczającą je historią doprowadziły do ​​hobby związanego z filatelistyką, polegającą na zbieraniu znaczków.

Zazwyczaj zbieranie znaczków rozpoczyna się od nabycia pierwszych kilku znaczków i wyboru określonej klasyfikacji znaczków, na których kolekcjoner skoncentruje swoje wysiłki. Kontynuacja nabywania znaczków do kolekcji odbywa się albo poprzez listy osobiste, pocztę, handel z innymi kolekcjonerami lub kolekcjonerów, znaczki rzadkie i wysokiej jakości według wybranej klasyfikacji.

Chociaż może się wydawać, że hobby filatelistyczne jest zdecydowanie zbyt trudne lub niejasne, w rzeczywistości tak nie jest. Zbieranie i badanie znaczków nie jest zupełnie nowym pomysłem; w ponad 110 krajach na całym świecie istnieje coś w rodzaju towarzystwa filatelistów (lub kolekcjonerów znaczków i entuzjastów).

W Stanach Zjednoczonych filateliści zebrali się w 1886 roku pod patronatem American Philatelic Society (APS). Od ponad wieku APS zapewnia swoim członkom nie tylko możliwość poznania innych entuzjastów, ale także różne usługi i programy informacyjne, które pomagają w gromadzeniu i doskonaleniu doświadczeń związanych ze zbieraniem. Przez tak długi czas APS utrzymywał się przy życiu dzięki darowiznom, sprzedaży różnych publikacji, otrzymywaniu płatności za swoje usługi i przyjmowaniu składek członków. Społeczność APS nie jest mała, którą można przeoczyć. W kraju istnieje ponad 44 000 filatelistów formalnie wchodzących w skład APS. Jest wielu innych, którzy są nowicjuszami w branży lub jeszcze nie znaleźli drogi do APS. O tej ogromnej liczbie świadczy fakt, że różne stany organizują doroczne konwencje filatelistyczne dla entuzjastów w okolicy, aby mogli się spotkać i zwołać. Innym stowarzyszeniem filatelistycznym w Stanach Zjednoczonych, znanym na równi ze swojej wiedzy, jest Fundacja Filatelistyczna.

Dostępne są różne klasyfikacje i stężenia kolekcji. Niektóre z nich obejmują znaczki pocztowe z innych krajów (szczególnie tych pełnoletnich), artykuły papiernicze (w tym kartki pocztowe, karty pocztowe wydane przez rząd), które poprzedzały wydruk pierwszego znaczka w znanej nam dziś formie, znaczki skarbowe lub pierwsze znaczki dzienne.

Jednak jedna szczególna kategoria znaczków jest mniej więcej unikalna w Stanach Zjednoczonych Ameryki (i na sąsiednich terytoriach, w tym w Kanadzie). Są to znaczki Federalnej Kaczki, które są wykorzystywane w zasadzie do licencji dla łowców kaczek. Zostały one stworzone w celu ochrony kaczek i ich bezpośredniego środowiska. Było to oczywiste, gdy znany ekolodzy Ding Darling zaprojektował pierwszy znaczek federalnej kaczki, który został wydany w 1934 roku. Znaczki te powoli stały się tradycją, w corocznych konkursach, w których uczestniczyło wielu artystów dzikiej przyrody. Pod koniec dnia zwycięzca kończy wydrukowanie swojego projektu na tegorocznym znaczku federalnej kaczki, obok natychmiastowej sławy i prestiżu związanego z zwycięskim zgłoszeniem. Rząd Stanów Zjednoczonych, za pośrednictwem Departamentu Spraw Wewnętrznych i lokalnych agencji stanowych, przewodzi sprzedaży tych znaczków Federalnej Kaczki. Przychody ze sprzedaży znaczków przeznaczane są na pozyskiwanie mokradeł, które są domem dla tych kaczek, z zamiarem ich ochrony i zachowania.

Okładki pierwszego dnia (FDC), które stają się coraz bardziej popularne wśród kolekcjonerów znaczków, to koperty ze znaczkami anulowane w dniu wydania znaczka. Późniejsze projekty FDC są opatrzone motywem konkretnego wydania znaczka, znanego również jako cachet. Znany filatelista George W. Linn zbuforował pierwsze FDC w 1923 r. Dla znaczków Harding Memorial. Dzisiaj tworzenie pamiątek jest uważane za sztukę i jest osiągane różnymi metodami. Metody te obejmują między innymi rysowanie bezpośrednio na kopercie, litografię, druk blokowy i druk laserowy. Dziś Stany Zjednoczone produkują ogromne ilości znaczków z pamięci podręcznej za pośrednictwem usług znanych firm produkujących wyroby cukiernicze, takich jak Artcraft, Colorano i House of Farnam.

Jednak zbieranie znaczków w Stanach Zjednoczonych nie zawsze było gładką drogą. W latach dwudziestych wartość emisji znaczków w USA znacznie wzrosła. To spowodowało, że wielu Amerykanów masowo odbierało znaczki z amerykańskimi znaczkami, z nadzieją na ich odsprzedaż kilka lat później za wyższą cenę. Jednak ze względu na fakt, że na rynku jest zbyt wiele dostępnych, znaczki te są wyceniane tylko nieco powyżej pierwotnej wartości nominalnej.

W każdym razie trend filatelistycznych i kolekcjonowania znaczków w Stanach Zjednoczonych może nadal rosnąć przez lata. Krytycy przewidywali spadek liczby filatelistów wraz z pojawieniem się Internetu i poczty elektronicznej. Jednak ciągłe zapotrzebowanie na znaczki oraz wielkość i częstotliwość obrotu wzorami pieczęci stale rosną z biegiem lat, przynosząc wiele emocji i świętowania światu filatelistyki.

Instrukcje Wideo: W krainie szczęśliwych słoni cz.2 (Może 2024).