Muzyka w horrorach
Jeden z większość ważnym aspektem każdego horroru jest muzyka, partytura. Być może nie zdajesz sobie sprawy, jak ważny jest wynik w gatunku horrorów. Ponieważ muzyka w horrorach i thrillerach jest wykorzystywana do zwiększania poziomu strachu i napięcia, muzyka w horrorach jest prawdopodobnie najważniejsza, z wyjątkiem musicalu, oczywiście w odniesieniu do filmu. Czynnik strachu w prawie każdym horrorze, z wyjątkiem horrorów rzeczywistości takich jak „Czarownica Blair” itp.; Horror dramatycznie by spadł, jeśli nie zniknąłby, bez wyniku. Wyobraź sobie scenę z prysznicem „Psycho” bez piskliwych skrzypiec czy grzmotliwej muzyki jak 'Szczęki' podejścia odszedł. Całkowicie stłumiłoby czynnik strachu przed widownią. Spróbuj wyciszyć T.V następnym razem, gdy obejrzysz jedną z tych horrorów.

Podobnie jak w przypadku większości elementów gatunku horroru, zwłaszcza gatunku slasher, pojawiło się znaczenie muzyki „Psycho” Alfreda Hitchcocka Trudno w to uwierzyć Hitchcock pierwotnie nie chciałem żadnej muzyki do sceny pod prysznicem. Bernard Herrmann i tak to napisał, a po wysłuchaniu Hitchcock uważał, że zbyt dobrze go wyrzucić. Muzyka w „Psycho”, aw szczególności - muzyka sceny prysznicowej, ma fundamentalne znaczenie dla ewolucji muzyki w gatunku horroru. Skrzypce w tej scenie są tak skuteczne, ponieważ są używane jako instrumenty perkusyjne, co sugeruje pociągnięcia nożem.

Od „Psycho” dalej horrory i Hollywood zaczęły coraz bardziej zwracać uwagę na partyturę i efekty dźwiękowe. Jednym z godnych zapamiętania i doskonałych przykładów jest „Dzwonki rurowe” w 'Egzorcysta.' Te dzwony są tak samo synonimem filmu, a mimo to pojawiają się w niezbyt groźnych scenach. Ale gdy tylko je usłyszysz, zobaczysz film w swojej głowie.

W miarę rozwoju horrorów muzyka stawała się coraz ważniejsza. Na przykład „symbol słuchowy” z przerażeniem. Jeśli myślisz o prawie każdym horrorze, film będzie miał symbol dźwiękowy; wyraźny utwór muzyczny rozpoznawany przez widzów z tego filmu, zazwyczaj z określonym potworem lub zabójcą. Ta pewna melodia lub utwór muzyczny służy jako znak potwora lub zabójcy. Zwykle osiąga się to poprzez pobranie części wyróżniających się partytur lub dźwięków i przypisanie go złoczyńcy poprzez odtworzenie go, ilekroć obecność złoczyńcy musi zostać rozpoznana przez widownię. Tworzy to więź między dźwiękową i wizualną złoczyńcą i działa doskonale, upewniając się, że zawsze kojarzysz tę muzykę z tą postacią lub horrorem. Pozwala także filmowcom na przedstawienie złoczyńcy bez pokazywania go. Może to działać bardzo skutecznie w scenie z rosnącym napięciem lub jako fałszywe przerażenie, ale szczególnie w pierwszym etapie budowania gorączkowej sceny pościgu lub morderstwa.

Jest ich wiele przykładów w filmie, większość z nich można powiązać z jednym z wielu zabójców zabójców. Na przykład w „Halloween” John Carpenter's muzyka z trzema nutami związana jest z zabójcą Michael Myers. W „Piątek 13” wynik szeptu „Kkkk, mummm” jest powiązany z Jason voorhees (oparte na Pani Voorhees „Zabij jej mamusię” z oryginału.) Jedno bardzo ważne i sprytne odejście, pozostając nadal w temacie, można znaleźć w piosence skakanki „Raz dwa, Freddy idzie po ciebie” itp; co jest oczywiście związane z Freddy Krueger i 'Koszmar na ulicy Elm', nie wspominając o wymarzonej muzyce związanej również z filmem dostarczonym przez Charles Bernstein.

Innym bardzo ważnym aspektem są „wskazówki muzyczne” w horrorach - przygotowujące widownię do strachu. Właśnie tam we współczesnych horrorach widzowie mogą przewidzieć, kiedy nadchodzi strach lub kiedy niektóre współczesne horrory polegają przede wszystkim na skokach muzycznych, aby przestraszyć odbiorców, zamiast budować strach we wszystkich aspektach filmu. Te nagromadzenia muzyki można łatwo rozpoznać, tworząc napięcie, na przykład gdy potencjalna ofiara zbliża się do zamkniętych drzwi. Potem następuje uderzenie orkiestry, gdy ofiara otwiera drzwi na spotkanie z zabójcą, lub jako fałszywy strach na chwilę przed prawdziwym. Jest to rodzaj wskazówki muzycznej, która staje się coraz bardziej popularna w horrorach. Ilekroć publiczność słyszy takie nagromadzenie, wie, że coś się wydarzy.
Ostatnio horror zaczął także włączać muzykę do ścieżek dźwiękowych, aby zwiększyć sprzedaż, na przykład w filmach takich jak 'Krzyk', która ścieżka dźwiękowa była bestsellerem. Współczesna alternatywna muzyka grozy - muzyka rockowa, coraz częściej znajduje się także w filmach grozy.

Z biegiem lat muzyka stała się coraz ważniejsza w horrorze.










Instrukcje Wideo: MUZYKA DLA PSYCHOPATÓW - AUTORSKIE AMBIENTY HORROR/CREEPYPASTA (Może 2024).