Perspektywiczny
Wszystko zależy od perspektywy. Teraz… co to jest „to”?

Moja mama i ja rozmawialiśmy. Powiedziała, że ​​jej matka nie lubi swojej przyjaciółki Sandy. Nie pochwaliła rodziny dziewczyny. W gruncie rzeczy Sandy była winna z powodu skojarzenia, a nie zasługi.

„Nie podobało ci się też niektórych moich przyjaciół” - powiedziałem.

„I myślę, że to było złe” - przyznała.

„Gdy dziewczyny spędzały czas w domu ____, martwiłem się, że tam były. Nie byłem pewien, czy to dla nich dobre miejsce, dobry wpływ ”.

„Twoje dzieci cię szanują” - powiedziała mama. „Nie sądzę, że musisz się martwić. Nigdy cię nie zawiodą ”.

Na tym złotym etapie mojego życia widzę, że perspektywy zmieniają się wraz z wiekiem, zdobywaniem wiedzy i mądrością. Myślę, że jestem poza fazą „ideałów” z moich młodszych lat, kiedy byłem tak pewien, że mógłbym uformować swój świat w taki, jaki chciałem. Po drodze nauczyłem się, że zbyt często w tej grze w szachy zwanej życiem musimy radzić sobie z konsekwencjami działań innych ludzi, mimo że jesteśmy niewinnymi obserwatorami, którzy dbali o nasz własny biznes.

Obecnie radzę moim dzieciom (teraz wszystkim dorosłym), że muszą się zrelaksować, starannie dobierać bitwy i porzucić rzeczy, których nie mogą zmienić, ponieważ trzymanie się tych rzeczy szkodzi tylko im.

Och, nie jestem tak łagodny, że nigdy nie jestem zgięty z formy. Zapytaj faceta ze sklepu z telefonami komórkowymi, który szarpał moją 19-latkę przez tydzień. Groziłem, że porozmawiam z biurem prokuratora generalnego i Better Business Bureau.

„Nie musisz ze mną tak rozmawiać” - powiedział.

„To trwa zbyt długo” - powiedziałem.

„Będę musiał zobaczyć telefon”. Zanim zdążyłem mówić, powiedział: „Jestem z klientem. Oddzwonię do ciebie. Jaki jest Twój numer?"

Ale nie byłoby mnie w domu, gdyby zadzwonił. Cztery 20-kilometrowe wycieczki po 2,13 USD za galon gazu, minimum pół tuzina połączeń zmieniających moją córkę z jednej osoby na drugą, po raz kolejny zabraliśmy telefon. Nie byłem zadowolony z rozdzielczości, ale moja córka była. Dostała nowy telefon, nowy dwuletni kontrakt, a teraz ma serwis telefoniczny, więc nie musimy się o nią martwić, jeśli samochód zepsuje się w drodze do lub z zajęć na studiach.

I wokół mnie zapanował spokój, abym był fizycznie i psychicznie gotowy na operację zaćmy mojego starszego ojca.

„Na pewno nie ma nic dobrego w starzeniu się” - często mówi moja matka. „Nazywają to złotymi latami, ale nie widzę w nich nic złocistego”.

Ale mój 80-letni tata przedstawia zdjęcie kogoś, kto najlepiej wykorzystuje te lata i walczy, by przez jakiś czas się trzymać.

Wszystko zależy od perspektywy.


Instrukcje Wideo: Rysunek Odręczny Architektoniczny - Odcinek 1 "Horyzont i Perspektywa" cz2 (Może 2024).