Recenzja „Strapped into a American Dream”
Jestem ogromnym frajerem wspomnień z podróży. Ponieważ nie mogę chodzić wszędzie i prowadzić wszelkiego rodzaju koczowniczego stylu życia, polegam na innych, którzy piszą o swoich podróżach, aby się w nich zagubić. Szczególnie podoba mi się rzadkie wspomnienie z podróży samochodem kempingowym, więc kiedy słyszę o jednym, łapię go tak szybko, jak to możliwe. Niedawno dowiedziałem się o książce Przywiązany do amerykańskiego snu, napisany przez Glenna Maynarda. Książka opowiada o całonocnej przygodzie poślubnej Maynarda i jego byłej żony, gdy nowożeńcy podróżowali po niższych czterdziestu ośmiu stanach, trochę Kanadzie, i odbyli krótką podróż przez granicę do Meksyku.

Na początku książki dowiadujemy się, że wizyta na Florydzie powoduje, że para pyta, czy w życiu było coś więcej niż to, co żyli. Zaczęli zadawać sobie wielkie pytania, aby dowiedzieć się, co trzeba zrobić, aby zakochali się w swoim życiu. Postanowili zrzucić kajdany swoich konwencjonalnych procedur i zrobić coś innego; i tak zasadzono nasiona ich przygody na drodze.

Jedną z rzeczy, które podobały mi się w tej książce, było to, jak bardzo mogłem odnosić się do tego, przez co przechodził autor, jego żona Tracy i ich pieska Molly. Każdy, kto spędził rozsądną ilość czasu w przyczepie kempingowej, zna próby i udręki związane z utrzymywaniem zbyt pełnych zbiorników, ekstremalnym zmęczeniem podczas jazdy itp. Miałem rację wraz z nimi, kiedy opuścili Kanadę, ponieważ ceny gazu były zbyt wysokie. Zachichotałem z uznaniem, gdy szukali wysoko i nisko wolnych kempingów, aby utrzymać swój budżet na niskim poziomie. Zupełnie rozumiałem ich potrzebę osiedlenia się na chwilę i zarobienia pieniędzy na kontynuowanie podróży. I współczułem im, gdy nadal przyciągali złą pogodę w wielu odwiedzanych miejscach.

Maynard namalował unikalne opisy wielu miejsc, które odwiedzili. Był naprawdę biegły w pisaniu krótkich, ale pouczających, historycznych środowisk. Ponadto w niektórych napiętych scenach było dobre tempo, a także wiele świetnych otworów rozdziałów.

Ogólnie jednak liczyłem na więcej z tej książki. Chciałem mieć okazję poznać autora i jego żonę oraz to, co tak naprawdę sprawiło, że tykało. Chociaż Maynard oferuje nam na wstępie trochę historii, dlaczego każdy z nich skorzystałby na tej przygodzie, tak naprawdę nie informuje nas o tym przez cały czas. Gdzieś na początku książki zmniejsza dzielenie się bardziej osobistymi opowieściami na rzecz opisywania przyziemnych szczegółów codziennych wydarzeń. Jego książka staje się udoskonaloną wersją wpisów do dziennika, pozostawiając mnie nieco odciętą od ich emocji, a zatem bez większego powodu, aby naprawdę przejmować się tym, co stało się z podróżującym trio. Czy podróż RV sprawiła, że ​​pokochali swoje życie? Czy to było trudne dla ich związku? Czy któreś z nich zmieniło życie? Czy nauczyli się czegoś o sobie? Nie mogłem być pewien. Ponadto czułem, że straciliśmy okazję do odtworzenia naprawdę wciągających części ich podróży. Na przykład spotykają po drodze wiele interesujących postaci i rozmawiają z nimi, ale Maynard rzadko korzysta z dialogu w książce. Opowiada niektóre słowa, które w wielu przypadkach zostały zastąpione dialogiem. Moja mantra w całej książce brzmiała: „pokaż mi, nie mów mi!”

Chciałbym tylko, żeby Maynard poświęcił więcej, opowiadając historię; więcej drobiazgowych drobiazgów dzieje się w ich myślach, gdy wędrują po autostradach. Chciałem usłyszeć walkę, która miała miejsce, gdy byli zmęczeni i zrzędliwi, ponieważ burza uniemożliwiła im dobry sen. To by mnie zabrało tam, gdzie chciałem być - siedząc między fotelem kapitana i drugiego kapitana przed kabiną.

Chociaż nie jestem pewien, czy ich wycieczka sprawiła, że ​​pokochali swoje życie, kiedy byli w podróży, wierzę, że ostatecznie sprawiło, że para doceniła życie, które zostawili za sobą i do którego wrócili po zakończeniu swojej przygody.

Od redakcji: Kupiłem tę książkę za własne pieniądze w księgarni Powell w Portland w stanie Oregon. Nie mam żadnego związku z autorem lub wydawcą tej książki.

Instrukcje Wideo: Stay AWAY from this Eliquid! ???????????? The WORST vape juice EVER (Kwiecień 2024).