Historia za kołdrą - Country Cousins
Myślę, że niektórzy ludzie powiedzą, że dmę własną trąbę, a może i ja. Po prostu uwielbiam tę kołdrę i naprawdę chciałem podzielić się z nią „etosem”. Kołdra została wykonana wspólnie przez niektórych członków Kołdry Mooloola i mnie.



Wszystko zaczęło się od wyzwania polegającego na tworzeniu „Rzędu po rzędzie” w ciągu 12 miesięcy przez siedem uczestniczących pikników. Każdy piknik wybrał „motyw”. Niektóre z tematów wybranych przez innych patchworkerów to: Warzywa, Babcia Smith, Wróżki i Klauni. Wybrałem książkę Margaret Rolfe „Australijskie domy w patchworku”, zawierającą wzory do jej „Country Town Bungunning Quilt”. Podobał mi się pomysł „wiejskiego krajobrazu”, ale gotowa kołdra musiała zmieścić się na konkretnej ścianie. Przeprojektowałem wszystkie wzory na znacznie mniejszą skalę i dostarczyłem przeredagowane wzory do moich koleżanek w pudełku z próbkami tkanin. W naszym „pudełku” zawarliśmy również preferowany rodzaj patchworku (większość z nas wybrała aplikację do dziurkowania) i preferowane kolory. Ostatnim wymogiem było to, że musieliśmy wypełnić wiersz, aby znaleźć się w „polu”, aby wskazać rodzaj rzeczy, które nam się podobają. Ukończyłem górny rząd, składający się z dwóch chat górniczych, kościoła i sklepu z patchworkami. Dodałem kilka drzew, ale nic więcej nie zrobiłem w tym rzędzie.



W ciągu następnych 9 miesięcy pudła rozdawano uczestnikom (zwykle pracowali przez około 3 tygodnie). Konieczna była wielka współpraca, aby uzyskać pewną spójność w poszczególnych kołdrach i rzędach. Trzeba się zastanowić nad sporą dyskusją między spiskowcami. Wiele wyciszonych komentarzy i ukrytych rozmów. Czasami było „pokaż i powiedz”, gdzie wszyscy inni widzieli twoją kołdrę, ale ty. Trzeba było czekać, aż wyzwanie się zakończy. Więc… ..9 miesięcy później mieliśmy nasz program i opowiadaliśmy. Wszystkie rzędy zostały zakończone, a rzędy „sczepione” razem, aby dać dobry obraz wykonanej pracy. To był wspaniały dzień. Każda z tych kołder była oszałamiająca, niezwykle przemyślana i rozwiązana. Każde z nich było prawdziwym arcydziełem i wyrazem uznania dla „wspólnoty” grupy. Moje kłótnie otrzymałem z zachwytem i konsternacją - były takie cudowne, jak mogłem dokończyć kołdrę i sprawić, by wyglądała tak wspaniale?

Podobnie jak w przypadku większości ludzi, życie i czas minęły, a rzędy siedziały w torbie z perkalu w mojej skrytce z tkaniny, tylko po to, aby w niecodziennej chwili pokazać innym pikselowi. Minęły prawie 3 lata, zanim zebrałem dość odwagi, by spróbować go ukończyć. Wszystkie rzędy wymagały mnóstwa ozdób, więc zacząłem od górnego rzędu, dodając mnóstwo drzew i krzewów oraz ozdoby roślin, traw i tym podobne. W razie potrzeby dodałem ogrodzenia, dodano pagórek i drzewa, aby wypełnić przestrzeń. Na tym małym pagórku przebywają bardzo szczęśliwe krowy i owce (guziki). Znalazłem kilka miniaturowych wzorów pikowania, które zamieniłem w miniaturowe kołdry i zawiązałem je między słupkiem a drzewem obok Patchwork Shop.

Drugi rząd składał się z szeregu przyłączonych mieszkań i hotelu. W hotelu dodałem trochę czarnej koronki do „koronki” i wyhaftowałem witraż nad frontowymi drzwiami. Jabłka w drzewie i wannie uzupełniły ten rząd.


Trzeci rząd obejmował pocztę, cenotaf, herbaciarnię i posterunek policji. Do urzędu pocztowego dodano maszt flagowy. Prawie 12 miesięcy zajęło mi znalezienie łatki z tkaniny flagi australijskiej !! Skończyło się na tym, że musiałem kupić bardzo drogą koalę, która nosiła tylko potrzebną mi flagę.


Następnie czwarty rząd składał się ze szkoły i miejskich ogrodów pamięci. Ogrody zostały pięknie haftowane przez jednego z najlepszych hafciarzy, z którymi się zetknąłem (pani Ailsa Smith), więc musiałem tylko poprawić szkołę. Dodałem dzwonek i gry na ścianie budynku.


Piąty rząd był interesujący, składał się ze stacji kolejowej i dwóch domków pracowników kolei. Na werandach dodałem palmy, bramy, florę i bluszcz wspinaczkowy.


W ostatnim rzędzie był sklep z owocami, piekarnia, bank i domek innego górnika. Dodałem zbiornik do domku (jakie wiejskie domki nie mają zbiornika na wodę?), Kratki do okien banku i wiele ozdobników roślinnych. Znalazłem nawet kilka „warzywnych” przycisków, które są dumne z okna Fruit Shop.

Miałem najwspanialszy czas, gdy dodawałem kawałki i kawałki, które stały się dla mnie prawdziwą pasją.

Wreszcie pikowana bluzka została ukończona i wręczona cudownym kobietom z pensjonatu B&B Quilting, które wykonały swoją zwykłą znakomitą pracę, aby dokończyć pikowanie. Byłem bardzo dumny z wysiłków wspaniałej grupy pikników i siebie oraz, oczywiście, profesjonalnych pikowników z długim ramieniem, więc weszłem na kołdrę na Quilt Show w 2005 r., W dziale współpracy i zająłem 3 miejsce. Nie mogę wyrazić radości, jaką daje mi to za każdym razem, gdy patrzę na tę kołdrę (wisi ona w mojej kuchni). Połączenie pomysłów i umiejętności wielu kobiet ze wszystkich dziedzin życia, połączone ze wspólną przyjemnością robienia rękami, nigdy nie przestaje mnie zadziwiać. Nie jesteśmy błogosławieni !!!!