Syndrom U-Haul
Z jednej strony romantyczne związki z osobami tej samej płci mogą pomóc w złagodzeniu wielu nieporozumień związanych z płcią, które często nękają związki heteroseksualne. Z drugiej strony mieszanie takich podobnych cech może również prowadzić do podwójnych kłopotów, szczególnie w przypadku kobiet. Lesbijki nie tylko muszą poradzić sobie z podwójną dawką comiesięcznych wahań nastroju, ale muszą także uważać na częste schorzenia lesbijek zwane zespołem U-Haul.

Syndrom U-Haul jest dobrze znaną koncepcją w społeczności lesbijek, o której często się żartuje. Jego symptomy obejmują przeskakiwanie do trybu relacji z prędkością warp i poruszanie się razem po bardzo krótkim czasie spędzonym na randkach. Zespół U-Haul, nazywany również „chęcią scalenia”, powoduje znaczne problemy u wielu lesbijek. Dzielenie się mieszkaniami i przeplatanie finansów na bardzo wczesnym etapie w nowym związku grozi pozostawieniem obu kobietom okropnie dużo bagażu, aby załatwić sprawę, jeśli coś nie pójdzie zgodnie z planem.

Jednak pomimo swojej negatywnej reputacji nie wszystkie przypadki zespołu U-Haul są skazane na niepowodzenie. Uważam, że szanse powodzenia każdego związku, czy to U-Hauled, czy nie, są prawie całkowicie zależne od konkretnych okoliczności każdej sprawy i intencji zaangażowanych osób. Jeśli decyzja nowej pary lesbijek o U-Haul po kilku tygodniach jest motywowana przede wszystkim zainteresowaniem wygodą dzielenia się obciążeniami finansowymi, romantyczna prognoza dla tej pary może być bardziej burzliwa niż cokolwiek innego. To samo dotyczy nowych par lesbijek działających przy założeniu, że wspólne mieszkanie jest równoznaczne z zaangażowaniem. Czasami jednak można spotkać kogoś tak wyjątkowego, co sprawia, że ​​twoje serce śpiewa, jak nigdy dotąd, tak że nagle wszystko inne wydaje się być na swoim miejscu i nie ma sensu czekać na szczęście kiedyś, żeby zacząć. Serce wie, kiedy jest z właściwą osobą, a kiedy nie. Trudną częścią jest bycie na tyle uczciwym, aby dokonywać właściwych wyborów, nawet jeśli nie są one najłatwiejsze.

Instrukcje Wideo: Edwards syndrome (Może 2024).