The Wonderful Country Film Review
„Zawsze myślałem, że mam tyle inspiracji i czułości, co każdy w branży. Zawsze myślałem, że dam radę lepiej. ” Robert Mitchum

Robert Mitchum jest zwykle zapamiętywany za dwie nieodwracalnie złe postacie, które przedstawił w tak przekonujący sposób: mordercę oszusta, kaznodzieję Harry'ego Powella w „The Night of the Hunter” (1955) oraz sadystycznego gwałciciela, Maxa Cady'ego, w „Cape Fear” ”(1962). Mitchum również prowadził, delikatnie mówiąc, kolorowe życie poza ekranem. Te dwa fakty tworzą obraz niezgodny z większością prac filmowych Mitchuma. Jak mówi krytyk Philippe Garnier: „Mitchum nigdy nie był lepszy niż w przypadkach, w których grał wrażliwego, zagubionego człowieka”.

Martin Brady, postać, którą Mitchum przedstawia w „The Wonderful Country” (1959), jest przykładem tego rodzaju roli. Brady to mężczyzna walczący ze swoją tożsamością, mężczyzna bez domu. Większość życia spędził na emigracji w Meksyku, pracując jako wynajęty pistolet dla potężnych braci Castro. Stojący po amerykańskiej stronie granicy po złamaniu nogi Brady zaczyna wyobrażać sobie nowy rodzaj życia. Dowiaduje się, że nie zostanie ukarany za zabójstwo zabójcy ojca, wydarzenie, które przyspieszyło jego lot do Meksyku. Wkrótce jednak wydarzenia go wyprzedzają i ucieka z powrotem do Meksyku. Kiedy Cipriano Castro (Pedro Armendariz) nakazuje mu zabić swojego brata, generała, Brady zdecydowanie zrywa ze swoim patronem i przybranym krajem.

Cipriano nazywa Brady'ego „gringo”. Brady jest tym oszołomiony, odpowiadając „Jestem dla ciebie gringo?” Cipriano odpowiada: „Nie jest łatwo wymazać dziedzictwo krwi”. Poczucie tożsamości Brady'ego jest również symbolizowane przez ubranie, które nosi. Po stronie amerykańskiej nosi nowy zestaw ubrań, ale nie chce porzucić sombrero. Po powrocie do Meksyku jest oczerniany przez Cipriano za ubieranie się jak Teksańczyk. Podczas gdy Brady pozostaje niejednoznaczny co do swojej tożsamości, inne postacie zawsze domagają się wyboru strony.

Zainteresowaniem Brady'ego jest Helen Colton (Julie London), żona majora armii. W typowym westernie protagonistę ratuje miłość cnotliwej kobiety. „The Wonderful Country” unika tego stereotypu. Helen jest tak samo zniszczona jak Brady, mówiąc: „Wszyscy sami ponieśliśmy porażkę” i „Zdradziła mnie nadzieja”. W tej samej niezwykłej scenie Helen mówi Brady'emu, że była niewierna przez całe małżeństwo i że chce go.

„Cudowny kraj” wyróżnia się także przedstawieniem całkowicie czarnej jednostki kawalerii, chociaż rdzenni Amerykanie wciąż pełnią rolę złoczyńców. Większość filmu została nakręcona na miejscu w Meksyku, a reżyser Robert Parrish mądrze unika stosowania ujęć procesowych, wzmacniając poczucie realizmu. Jednak to właśnie wydajność Mitchum jest tym, co zakotwicza ten film. Parrish zdaje się być tego świadomy, biorąc pod uwagę sposób, w jaki obrysowuje twarz Mitchuma. W wielu zbliżeniach Mitchum po cichu wyraża ból Brady'ego bardziej skutecznie niż jakikolwiek dialog.

„The Wonderful Country” został wydany na DVD w USA dopiero w 2012 roku. Napisy wstępne mówią, że film został złożony z najlepszych dostępnych materiałów źródłowych. Jakość obrazu jest dobra, ale pełne przywrócenie jest w porządku. Kolor wydaje się nieco wyblakły, a ostrość jest czasem rozmyta. Obejrzałem film na własny koszt. Recenzja opublikowana w dniu 2016-05-08.

Cytat Philippe Garnier pochodzi z magazynu „Film Comment”, t. 50, nr 6.

Cytat Roberta Mitchuma pochodzi z magazynu „People”, 1983.

Instrukcje Wideo: CZECH REPUBLIC - The wonderful country [ HD ] (Kwiecień 2024).