Warto grosz
Grosz, brązowy i błyszczący - często leżymy na ulicy. Niektórzy z nas uznają, że nie warto poświęcać jej czasu, ale inni pochylą się do tyłu, aby zebrać monetę, widzimy, że warto to w groszach! Czytamy artykuł w gazecie i tylko rzut oka na akapit, ale artykuł może oznaczać coś innego. Dopiero kiedy przeczytamy cały artykuł, naprawdę możemy zrozumieć, co miało być zrozumiane w tym pojedynczym akapicie. Widzimy wiele razy, szczególnie w polityce, gdzie publikowana jest tylko część artykułu, ale kiedy czytamy oryginał, osoba mówiąca lub pisząca miała na myśli coś zupełnie innego.

Co grosz i akapit mają wspólnego z badaniami genealogicznymi? Cóż, ile razy patrzymy na książkę, czytamy spis, przeglądamy mikrofilm i znajdujemy to, czego potrzebujemy, tylko po to, żeby zamknąć wszystko w tym momencie. Czy czytamy czyjś wpis na ich stronie internetowej o naszych liniach rodzinnych i po prostu bierzemy to, co napisali dla prawdy? Czy znajdujemy „resztę historii”; czy odnajdujemy ich źródła i szukamy tych informacji dla siebie - aby upewnić się, że nic nie zostało pominięte, nazwy nie zostały zapisane błędnie lub sporządzono streszczenie pomijając niektóre ważne dane?

Podobnie jak ci z nas, którzy pochylą się do tyłu, aby podnieść grosz, powinniśmy poświęcić czas na zrobienie tego dodatkowego kroku. Chociaż możemy uważać, że nie jest to cenne, może to być tylko wskazówka do tego, czego szukasz. Na przykład wiele razy prześledziłem rodzinę za pomocą spisu ludności. Znalazłem ich w spisie, odnotowując, że wszyscy członkowie rodziny zostali rozliczeni, a nie śledzili innych spisów, w których mogą być wymienieni. Ale kiedy poświęciłem czas na sprawdzenie wszystkich spisów, które istniały podczas moich badań w życiu rodziny, mogę spotkać mieszkającą z nimi teściową, kuzynkę, dziadka, kogoś, kto pomoże mi z ceglaną ścianą. Gdybym nie poświęcił czasu na sprawdzenie spisu, cenne informacje są dla mnie niedostępne.

Innym przykładem jest streszczenie testamentu, który przeczytałem na jednym z moich wierszy Smitha. Znalazłem innego badacza, który opublikował go na swojej stronie internetowej. Byłem zachwycony i miałem wszystko, czego potrzebowałem. Ale pewnego dnia postanowiłem, że sam to znajdę. Rzeczywista wola zawierała nazwiska jego rodziców i miejsce zamieszkania. To nie zostało odebrane przez streszczenie, które znalazłem przesłane online. Nadało testamentowi zupełnie nowe znaczenie, czytając go w całości - w porównaniu z czyimś streszczeniem. Wróciłem też i przejrzałem informacje, które ktoś opublikował, i stwierdził, że nazwiska zostały źle napisane, a drugie rodziny zostały pominięte. Czuli, ponieważ nie była to ich bezpośrednia linia, po co gromadzić te informacje. Ale wiele razy znalazłem informacje, korzystając z informacji z drugiej rodziny. O ile to możliwe, musimy wyczerpać wszystkie zasoby dla naszych rodzin, które badamy. Wielu z nas jest ograniczonych ze względu na zobowiązania finansowe, podróże, rodzinę i pracę, ale powinniśmy postarać się zrobić jak najwięcej, aby wykorzystać wszystkie dostępne zasoby. Kiedy używamy innych do wyszukiwania nas, powinniśmy bardzo jasno wiedzieć, jakich informacji oczekujemy.

W trakcie naszych badań zdajmy sobie sprawę, że będą chwile, kiedy zobaczysz, że niektóre informacje są bardzo podobne do wartości ani grosza, ale nie są tak cenne. Ale może być cenniejsze niż myślisz. Wartość samego grosza nie jest wiele warta, ale po dodaniu do wielu groszy może być nieograniczona. Niektóre informacje, które gromadzimy, mogą nie wydawać się ważne, ale kiedy połączymy je ze wszystkim, co zebraliśmy, może być bardzo cennym źródłem informacji.

Instrukcje Wideo: 5 groszy warte 100 zł, odwrotka jak zarobić szybko pieniądze. (Może 2024).