Płonąca panna młoda - niesprawiedliwości popełniane wobec indyjskich kobiet
Wyobraź sobie, że jesteś młodą narzeczoną, która zajmuje się obowiązkami swojego skromnego domu w Indiach, a zapach przypraw przenika powietrze. Jest późne popołudnie, ciepłe słońce wisi morelę na niebie. Nagle twój mąż wścieka się przez drzwi. Następuje chaos, panikujesz, niepewny i desperacko próbujesz go uspokoić, grzebiąc w myślach o możliwej prowokacji. Odwraca się cicho po chwili, a ty prawie odetchnąłeś z ulgą, gdy odrobina płynu uderza w twoją twarz nasycając twoje ubrania, włosy i skórę. Twoje oczy krzyczą z agonii, gdy okropnie zaczynasz rozpoznawać silny, niepowtarzalny zapach benzyny.

A potem słyszysz strajk meczu.

Gratulacje - właśnie stałeś się kolejną ofiarą Choola. Jeśli masz szczęście, po bolesnym dziesięciominutowym płomieniu umrzesz. Jeśli nie, będziesz zmuszony przeżyć swoje życie jako wyrzutek, okropnie spalony i oszpecony wśród żebraków Indii, ostracyzowany i będący symbolem tego, co niektórzy określają jako „zbrodnię honorową”, a inni jako kolejny przykład sporu o posag.

Rodzina pana młodego wyjaśni to jako „wypadek kuchenny”. Jest prawdopodobne, że nikt nigdy tego nie zakwestionuje, ani że twój mąż nigdy nie odda czasu.

Indie, ze swoim bogatym i kolorowym dziedzictwem, przywołują obrazy przypraw, duchowości oraz często odmiennego i egzotycznego melanżu tradycji; jednak pomimo wyłaniającej się siły jako konkurencyjnego technologicznie narodu z zachodnią modernizacją, nadal zachowuje kulturową tradycję aranżowanych małżeństw i posagów, które są uznawane za niezbędne rytuały małżeńskie. Mniej znane jest to, że średnio 25 000 kobiet jest systematycznie okaleczanych lub zabijanych co roku w wyniku sporów o posag. Nic dziwnego, że żniwo ekonomiczne związane z utrzymaniem tej tradycji, które często pociąga za sobą dodanie do już zadłużonego i nadmiernie obciążonego finansowo społeczeństwa, często prowadzi przede wszystkim do przemocy, której ofiarą padają jej kobiety.

Tradycyjnie posag jest definiowany jako prezenty pieniężne, majątkowe i inne bogactwa, które są przekazywane rodzinie pana młodego przez rodzinę panny młodej w celu pokrycia wydatków i kosztów jej małżeństwa. Transakcja posagu często nie kończy się na faktycznej ceremonii ślubnej, ponieważ oczekuje się, że rodzina będzie nadal dawać prezenty przez cały czas trwania małżeństwa. Finansowe obciążenie, które to nieuchronnie nakłada na rodzinę, jest jednym z powodów systematycznego przerywania płodów żeńskich w Indiach i dlaczego stosunek indyjskich mężczyzn do kobiet gwałtownie wzrósł w ciągu ostatnich dwóch dekad.

Spory z posagów dla niewtajemniczonych są powszechnym określeniem, które obejmuje każdą formę przemocy wobec indyjskiej kobiety, która ma miejsce w celu wyłudzenia dalszych pieniędzy od rodziny w ramach jej obowiązków posagowych. Te akty przemocy obejmują nękanie, słowne i fizyczne znęcanie się oraz, w przypadku gdy rodzina narzeczonych nie chce lub nie jest w stanie wnieść ceny wywoławczej, faktyczne spalenie przez ogień.

W ciągu ostatnich ośmiu lat ponad 4000 kobiet zmarło w wyniku „wypadków kuchennych” lub „Choola”, polegających na oblewaniu ofiary łatwopalnym środkiem przez męża lub przy pomocy jego rodziny i podpaleniu jej. Mówi się, że Sita, żona Ramy i wzór kobiecej cnoty, szła przez ogień, aby okazać swoją miłość do męża, i to tutaj właśnie korzenie tego barbarzyńskiego zwyczaju leżą u podstaw. Małe „wypadki kuchenne”, o których się mówi, są echem dzisiejszej Sity, a ulice Indii rozbrzmiewają ciszą ich płaczu.

Jednym z najbardziej odrażających aspektów Choola jest to, że kiedy i jeśli panna młoda przeżyje, zostanie uznana za „pecha” i zostanie ostracowana przez męża i rodzinę, pozostawiając mężowi swobodę pozyskania nowej panny młodej.

Badanie UNDP w Bangladeszu donosi: „Częstość fizycznego i werbalnego znęcania się nad żonami z powodu niespełnienia obowiązków posiennych przez ich ojców jest tak wysoka, że ​​prawie uważa się je za normę”.

Jedną z grup, która aktywnie działa na rzecz wypowiedzenia się i wzmocnienia pozycji swoich kobiet, jest Progressive Womens Association założone przez Shahnaz Bokhari, psychologa klinicznego i aktywną kampanię na rzecz praw kobiet. Pani Bokhari podjęła tę sprawę, kiedy w październiku 2000 r. Pomogła beznadziejnej kobiecie szukającej schronienia przed brutalnym mężem, najpierw wykorzystując własny dom jako bezpieczny dom, a następnie tworząc schronienie w odpowiedzi na naród, który nie miał innych dostępna droga bezpieczeństwa dla tych kobiet.

Niedługo potem Bokhari został wezwany do sądu za „podżeganie kobiety do próby cudzołóstwa” na podstawie rozporządzeń Hudood. I chociaż Federalny Sąd Szariatu uwolnił Bukhariego w 2003 r. Po dwóch i pół roku presji i wsparcia ze strony partnerskich organizacji pozarządowych, mediów i zagranicznych misji dyplomatycznych, policja wciąż napadała na dom Bukhari.Pomimo tych gróźb i prześladowań pozostaje oddana walce o prawa kobiet w Pakistanie i prowadzi PWA ze swojego prywatnego miejsca zamieszkania.

Jej stronę można znaleźć tutaj, z zastrzeżeniem: nie zamieściłem zdjęć w tym artykule, ponieważ są one przerażające. Niech czytelnik zostanie poinformowany.

Postępowe Stowarzyszenie Kobiet

A ponieważ to jest świat, który tworzymy, zachęcam każdego z was, aby zastanowił się nad wniesieniem wkładu w tę sprawę, jakkolwiek niewielką. W społeczeństwie, w którym jesteśmy nieskończenie pobłogosławieni na tak wiele sposobów, dobrze jest wyjść z centrum tej obfitości i pamiętać o naszych siostrach w Indiach i Pakistanie, wspierając ich w każdy możliwy sposób.

Nie stać nas na to.

Źródła: UNDP, Wikipedia, PWA