Łatwe przekąski dla dzieci
Może 2024
Tym razem mam najnowszą wersję Suzanne Brockmann, Dark of Night (Ballantine). Tylko kilka osób na świecie wie, że Jimmy Nash tak naprawdę nie jest martwy, ale ktoś inny to podejrzewa, a oni nie będą się nudzić, aby go znaleźć i tym razem naprawdę go zabiją. W tym narażenie swoich przyjaciół i bliskich na śmiertelne niebezpieczeństwo. W końcu, jeśli ktoś jest skłonny popełnić morderstwo, co to za mała tortura, prawda? Jego najlepszy przyjaciel i współpracownik, Lawrence Decker, jest zdeterminowany, aby dowiedzieć się, kim jest ktoś, ale bardzo atrakcyjna recepcjonistka ds. Rozwiązywania problemów, Tracy Shapiro, staje mu na drodze. Wtedy też Sohpia Ghaffari i Dave Malkoff niedawno nawiązali poważny związek, po latach, gdy Dave kocha ją z daleka, a atak na Dave'a zabiera ich w zasięg ognia w poszukiwaniu informacji o Nash. Fani Brockmanna z przyjemnością zobaczą ponownie wszystkie swoje ulubione postacie w akcji, ponieważ Decker przyprowadza więcej swoich współpracowników, przyjaciół agentów federalnych i kumpli wojskowych, aby pomóc w operacji. Dla mnie to część problemu: jest tu o wiele za dużo postaci, abym był pewien, kto powinien być główną parą. Jest mnóstwo akcji, trochę historii i parne spotkania tych par. Ale podobnie jak w przypadku kilku ostatnich powieści z tej serii, trudno mi się podobać jako powieści romantyczne. To dobre historie, ale nie sądzę, żebym mógł powiedzieć, że to wspaniałe romanse. Naprawdę chciałem to pokochać i przypominam sobie, jak zaczęło się od Dave'a i Sophii: „woohoo!” Potem wróciłem do wzorca z ostatnich kilku opowieści dla narzędzi do rozwiązywania problemów, a ja byłem nieco mniej szczęśliwy. Jeśli jesteś zagorzałym fanem Brockmanna, prawdopodobnie będziesz chciał się pospieszyć i złapać tego, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Jeśli jesteś na płocie, nadal możesz się ze mną nie zgodzić. Jeśli tak samo czułeś się z jej ostatnimi książkami jak ja, możesz przeczytać tę, ale wierzę, że skończysz rozczarowany tak jak ja. Ten zarobił tylko trzy z pięciu strzał Kupidyna.
Do następnego razu, miłej lektury!