Howard K. Stern Winny spisku
Dawny powiernik Anny Nicole Smith, Howard K. Stern, psychiatra Khristine Eroshevich i internista Sandeep Kapoor odkryli swój los w sali sądowej w Los Angeles w czwartek, kiedy wyrok dwunastoosobowego jury został odczytany w sądzie, po 58 godzinach obrad nad 13 dni.

Stern został uznany za winnego dwóch z dziewięciu zarzutów przeciwko niemu - winnego spisku mającego na celu popełnienie przestępstwa i spisku. Był menedżerem Anny, chłopcem, który został prawnikiem, teraz skazany za ostateczną zdradę. Fałszywie twierdził, że jest ojcem jej dziecka.

Eroszewicz został uznany za winnego na podstawie czterech zarzutów, w tym spisku, niezgodnego z prawem przepisywania opiatów i używania fałszywej nazwy do przepisywania opiatów. Jury było zablokowane dodatkowymi zarzutami przeciwko psychiatrze za dostarczanie recept uzależnionemu. Sędzia ogłosił błąd w sprawie tych zarzutów. Eroshevich pozował nago w wannie z Anną Nicole Smith na jedno zdjęcie.

Kapoor został uniewinniony od wszystkich sześciu zarzutów przeciwko niemu - w tym dwóch oskarżeń o spisek. To on napisał wiele recept na różne leki dla Anny, takich jak Vicodin, Ambien, Xanax, Valium, Dilaudid i Demarol.

Przeciwko Sternie pozostało dziewięć zarzutów o przestępstwo, w tym spisek, nielegalne przepisywanie kontrolowanej substancji, uzyskiwanie recepty na opiaty przez oszustwo, oszustwo lub wprowadzanie w błąd, uzyskiwanie recepty na opiaty poprzez podawanie fałszywej nazwy lub adresu oraz przepisywanie, podawanie lub wydawanie kontrolowanej substancji uzależniony.

Prokuratorzy powiedzieli, że Anna Nicole była uzależniona, która naciskała na bliskich, by podawali jej narkotyki. Zastępca prokuratora okręgowego David Barkhurst powiedział przysięgłym: „W tej sprawie chodzi o to, czy lekarze działali w dobrej wierze. Nie leczyli już bólu. Karmili ją uzależnieniem”.

Lekarze związani ze śmiercią Michaela Jacksona zostali w równym stopniu oskarżeni przez prasę i członków rodziny o wyrządzenie krzywdy ukochanej osobie, chcąc uspokoić celebrytę i pozostać po jego dobrej stronie, a nie stawać stanowczo wobec niekończących się próśb. Niestety sława i fortuna wydają się mieć większą władzę nad twardą miłością, jeśli chodzi o celebrytów.