Wywiad - Erin Gray, w Buck Rogers
Na Chicago Comic-Con w sierpniu ubiegłego roku mieliśmy szczęście przypiąć aktorkę Erin Gray do krótkiego wywiadu w drodze do konkursu na kostiumy dla dzieci. Aktorka, która jest najbardziej znana z ról w „Buck Rogers w 25 wieku” z lat 1979–1981 i komedii sytuacyjnej „Srebrne łyżki” z lat 1982–1986, pozostaje zajęta. Prowadzi między innymi firmę Heroes for Hire, która rezerwuje osobistości na osobiste występy, uczy Tai Chi i mówi na temat przemocy domowej.

eringrayP: Co zyskujesz dzięki takim konwencjom?

Szary: To, co czerpię z takich wydarzeń, to dwie rzeczy. Po pierwsze, oczywiście wspaniale jest słyszeć, jak ludzie dzielą się ze mną swoimi wspomnieniami i historiami, bez względu na to, czy: „Mój brat i ja codziennie biegaliśmy do domu ze szkoły, aby to obejrzeć”, czy „Moja mama i tata, cała moja rodzina zwykł siadać i oglądać razem „Buck Rogers”. I to miło, że mogę dzielić się tymi wspomnieniami z ludźmi - ale okazuje się, że naprawdę kocham ludzi. Uważam ludzi za fascynujących. Jak ta kobieta tutaj, ona jest z Chin. Normalnie nie poznałbym jej. Lubię poznawać historie ludzi, a także lubię dzielić się nimi z ludźmi.

P: Czy wśród gości, których widzisz, jest więcej chłopców, którzy cię pokochali, czy dziewcząt, które postrzegały cię jako wzór do naśladowania?

Szary: Mam oba. Dostaję mężczyzn - i kobiety - którzy po raz pierwszy się we mnie zakochali, i zdaję sobie sprawę, że cały czas byłem wzorem do naśladowania dla kobiet. Niektórzy powiedzą: „Jesteś powodem, dla którego wstąpiłem do Sił Powietrznych” lub „Jesteś powodem, dla którego zostałem astronautą” - i miałem takie kobiety. Jest jedna kobieta, która jest jednym z najlepszych pilotów myśliwskich w Izraelu i jednym z najlepszych strzelców na świecie, a ja ją zainspirowałem. Poznaliśmy się, a potem dowiedziała się, że jestem mistrzem Tai Chi, a teraz sama studiuje Tai Chi. Będąc w stanie inspirować ludzi, kapelusz jest najlepszą rzeczą w historii.

P: Jak postrzegasz „Buck Rogers” inaczej niż teraz, kiedy go kręcisz?

Szary: Muszę powiedzieć, że od jakiegoś czasu nie widziałem tego programu i poszedłem obejrzeć, a nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak ryzykowny byliśmy w tym czasie. Musiałem to sobie uświadomić, ale jakoś nie było to wrażenie, które pozostawiło mi się dopiero po 20 latach.

P: Kiedy po raz pierwszy zdałeś sobie sprawę, że twoja postać, Wilma Deering, miała wpływ na widownię programu?

Szary: Wiesz, naprawdę nie zdawałem sobie sprawy z wpływu „Buck Rogers” na ludzi, dopóki nie przyszedłem na jedno z tych wydarzeń. Barbara Luna namówiła mnie do przyjścia na ten wir. Zasadniczo pewnego dnia zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Pójdziesz tutaj, pokażesz się, a potem oddzwonisz i powiesz„ Dziękuję ”. nie kłócą się z Barbarą. Tak też zrobiłem i pamiętam, jak wszedłem i powiedziałem promotorowi: „O rany, wokół budynku jest cała linia - po co to jest?” Oni powiedzieli: „Ty!” i powiedziałem „Co, naprawdę?” W tamtym czasie minęło 18 lat lub coś, odkąd „Buck Rogers” powiedziałem: „Och, ci ludzie mnie nie pamiętają, to było 18 lat temu”. Powiedział: „Oszalałeś?” i wtedy dowiedziałem się, że mam tak wielu fanów. Nie miałem pojęcia, więc naprawdę było błogosławieństwem móc wyjść.

A teraz mam firmę o nazwie Heroes for Hire i reprezentuję wielu celebrytów, którzy tu są, i rozwiązuję potrzebę promotorów, którzy potrzebowali agenta, który pomógłby przyciągnąć gwiazdorów. Tak jak ja reprezentuję Burce Campbell, Felicia Day lub obsadę „Battlestar Galactica”, Mary McDonnell i James Olmos. Mam stronę internetową, jeśli chcesz na nią spojrzeć, www.heroesforhire.info. Reprezentuję również Stana Lee. Co ciekawe, kiedy go poznałem, powiedział: „Jak nazywa się Twoja firma?” i powiedziałem: „Heroes for Hire”. A on powiedział: „Cóż, myślałeś o tym sam?” i powiedziałem: „Tak, zrobiłem”, a on odpowiedział: „Naprawdę?” Tydzień później dostaję komiks od Stana Lee - na okładce, Heroes for Hire, podpisany przez Stana Lee. Poszedłem: „Och, mały diabeł”. Nie wiedziałem nic o tym, że miał komiks o nazwie Heroes for Hire, więc bardzo bezczelnie z jego strony nic nie mówił w tym czasie.

P: Czy miałeś jakieś ciekawe doświadczenia z fanami, którymi możesz się z nami podzielić?

Szary: Najbardziej podnoszące na duchu jest to, że mam tutaj kilku drogich, drogich przyjaciół. Jednym z nich był [ponieważ] młody nastolatek podszedł do mojego stolika i zaczęliśmy rozmawiać. Powiedział: „Ojej, powinieneś spotkać moją mamę.Brzmisz tak, jakbyś miał te same zainteresowania, co moja mama ”, a ja powiedziałem:„ No to przyprowadź ją ”. I tak on ją przyprowadza, a my się tym zajmujemy, a ona jest moim drogim przyjacielem, a ilekroć jestem w pobliżu Kentucky, jeździ pięć lub sześć godzin, by mnie odwiedzić. A to są błogosławieństwa. Nigdy nie wiesz, kogo spotkasz. Możesz spotkać swojego następnego najlepszego przyjaciela.

Ten wywiad został opublikowany w dwóch częściach. Kolejna odsłona obejmuje doświadczenia Graya w serialu science fiction „Starman” oraz „Buck Rogers Begins” i to, co myśli o dzisiejszym krajobrazie telewizyjnym.

Instrukcje Wideo: "Gil Gerard" by Crotchless Leather Wheelchair (Może 2024).