Margaret Cochran Corbin
Margaret Cochran Corbin została uwieczniona jako pierwsza kobieta, która otrzymała świadczenia dla weteranów. Cóż za cienkie epitafium dla kobiety, której całe życie było walką, z której nigdy się nie zawahała.

Margaret rozpoczęła swoje życie w czasie narodzin Stanów Zjednoczonych. Ona i jej rodzina byli rolnikami na skraju europejskiego kolonializmu. Jej ojciec został zabity, a matka porwana przez wrogich bojowników, którzy bez wątpienia wierzyli, że chronią swoją ojczyznę przed inwazją. Tak osierocona, ona i jej brat zostali adoptowani przez wuja. Przez następne piętnaście lat historia nie wspomina o niej. Mając 21 lat - prawdziwą „starą pokojówkę” pod koniec 1700 roku - Margaret poślubiła Johna Corbina i została żoną rolnika, walcząc z glebą i pogodą, by zapewnić rodzinie utrzymanie. Wydaje się mało prawdopodobne, że ona i John byli właścicielami ziemi, którą uprawiali, ponieważ kiedy John zapisał się do Pierwszej Kompanii Artylerii Pensylwanii w Armii Kontynentalnej na początku rewolucji amerykańskiej, Margaret pozostawiła wszystko, aby mu towarzyszyć.

Była zwolenniczką obozu. Z setek odniesień, które dla niej znalazłem, prawie każdy autor zrobił akapit, aby wyjaśnić, że bycie wyznawcą obozu było w rzeczywistości szlachetną i normalną pozycją dla żony żołnierza. Dlaczego należało to wyjaśnić, przedstawia jedną z upartych bitew, przed którymi stanęły kobiety w wojsku. Oczywiście Margaret Cochran Corbin była zwolenniczką obozu. Gdzie jeszcze by była, gdyby nie jej mąż? Była „ciałem jego ciała” i walczyła obok niego podczas wojny, tak jak walczyła obok niego podczas bitwy o farmę, życie i istnienie.

Historia opowiada o tym, że 16 listopada 1776 r. Podczas czterogodzinnej bitwy o Nowy Jork w Fort Washington John był matross, którego zadaniem było gąbkowanie i ładowanie armaty. Strzelec upadł, więc John przejął obowiązki, a Margaret przeniosła się na matrossa. John został zabity, a Margaret przejęła go. Każdy, kto brał udział w bitwie, może zaświadczyć o przypływie adrenaliny, całkowitym strachu i desperackiej odwadze, z jakimi zmagała się Margaret Cochran Corbin w tej sytuacji.

Ale jej bitwa się tu nie kończy. Okropnie zraniona i oszpecona kulami strzelającymi do winogron i muszkietami Margaret zostaje uwięziona, warunkowo zwolniona i przewieziona do szpitala w Pensylwanii. Kiedy 20 czerwca 1777 r. Kongres Kontynentalny utworzył Pułk Nieprawidłowy, Margaret Corbin została zarejestrowana jako jeden z niepełnosprawnych żołnierzy i wraz z nią przeniosła się do West Point.

28 czerwca 1779 r. Sąd Najwyższy Pensylwanii przyznał pani Corbin 30 USD i zasugerował, że otrzyma emeryturę. Rok później pani Corbin otrzymała tę emeryturę (wynagrodzenie za pół żołnierza) i zestaw ubrań.

Wyobraź sobie społeczne bitwy, w których w tym czasie musiała stawić czoła pani Corbin. Jej lewe ramię było bezużyteczne, twarz zniekształcona, a ona była wdową wojenną. Relacje mówią, że Philadelphia Society for Women planowało wzniesienie pomnika ku jej czci; dopóki jej nie spotkali i nie zobaczyli twarzą w twarz rzeczywistości zubożenia żołnierzy i ich wdów. Nadal żyła stylem życia żołnierza - piła, paliła i brakowało jej delikatnego sposobu mówienia. Mimo to Margaret ponownie wyszła za mąż w 1782 roku.

Ale jej bitwa się nie kończy. Nieprawidłowy pułk został rozwiązany, a jej drugi mąż, także niepełnosprawny weteran, zmarł w ciągu roku. Została przeniesiona z West Point do Buttermilk Falls i objęta opieką pani Randall.

Znowu Margaret Corbin wydaje się zanikać z historii, aż do swojej śmierci w 1800 roku. Ale jej walka się nie kończy. W 1926 r. Córki Rewolucji Amerykańskiej, starając się uznać kluczową rolę Margaret Cochran Corbin w historii USA, ekshumowały jej ciało i ponownie pochowały je za Starą Kaplicą Kadetów w West Point z pełnymi honorami wojskowymi.

Encyklopedie i podręczniki szkolne uznają Margaret Cochran Corbin za pierwsze kobiety, które otrzymały emeryturę wojskową. Postanowiłem rozpoznać ją jako kobietę urodzoną do walki. Waleczność pani Corbin w każdej bitwie w jej życiu - sierocie, przygranicznej żonie, obozowiczu, wdowie, rannej, zniekształconej, niepełnosprawnej, ponownie owdowiałej, zubożałej, zależnej od życzliwości innych, pochowanej w grobie biedaka - w końcu spotkała się - sto pięćdziesiąt lat później - z odpowiednimi zaszczytami należnymi takiemu bohaterowi. Margaret Cochran Corbin była żołnierzem, który uosabiał rolę kobiet w amerykańskim wojsku.


Instrukcje Wideo: DAR Honors Margaret Corbin (Może 2024).