Rodzicielstwo: konsekwencje przeciwko karze
Jako matka czuję się ogólnie pewna siebie, pewna, że ​​chociaż niektóre problemy mogą wymagać dodatkowych badań lub kreatywności, znajdę odpowiedź, jeśli nie odpowiedź, zwykle do końca dnia. I nawet jeśli nie mam ostatecznego „Gotcha” dla mojego obecnego rodzicielskiego gremlina, z pewnością jestem wystarczająco kompetentny, aby doprowadzić nas wszystkich do następnego dnia, kiedy inspiracja z pewnością pojawi się w pewnym momencie. Ale wszystkie moje dzieciaki są jeszcze małe i muszę przyznać, że przedwczesne dojrzewanie i nastoletnie życie trochę mnie trzęsą w moich uroczych niedzielnych mieszkaniach. Mam gorącą nadzieję, że wraz z mężem nauczymy naszych aniołów, aby wybrali prawo, kiedy nie jesteśmy tam i nie spoglądamy za ich ramiona. Nasz sukces zależy częściowo od tego, jak dobrze uczymy ich, że ich zachowania mają konsekwencje, których nie można cofnąć tylko dlatego, że grzech jest wybaczony.

Byłem świadkiem, jak bliscy przez lata drogo płacą za błędy popełnione w niespokojnym okresie dojrzewania. Miłosierny Ojciec Niebieski wybaczy nam, jeśli żałujemy, ale uzależnienie nie ma litości. Tak więc dziecko może się zbuntować, złamać Słowo Mądrości i otrzymać przebaczenie, ale do końca życia będzie miało na sobie ten okropny nałóg.

Podobnie, czystość jest w tym czasie ogromną kuszącą ziemią. Zmiany fizyczne i rozwijające się poczucie autonomii łączą się z wciąż obecną tęsknotą za dopasowaniem się i stają się słoniem w pokoju, który wszyscy udają, że jest zbyt fajny, aby traktować jak coś wielkiego. Podobnie jak w przypadku narkotyków, nastolatka, która poddaje się pokusie w słabym momencie, a później żałuje za swoją niedyskrecję, zostanie wybaczona, ale ciąża lub choroba zagrażająca życiu nie zniknie, tak jak jej grzech.

Jest to kluczowe rozróżnienie między kara i konsekwencje którego wielu z nas nie rozumie, nawet jako dorośli. Towarzyszący temu duetowi jest parowanie Łaska i sprawiedliwość. Oczywiście mamy największą szansę na sukces, jeśli nauczymy tych zasad, gdy nasze dzieci są małe. Przykład tego, jak to może działać:

Mój trzyletni, z powodów znanych tylko jego twórcy (bo na pytanie, nawet on nie może mi powiedzieć, dlaczego to zrobił), postanowił ozdobić ścianę swojej sypialni markerem, co stanowi naruszenie zasad naszej rodziny. Biorąc głęboki oddech, patrzę na niego spokojnie, ale stanowczo i mówię: „odpocznij, a twoi bracia zjedzą przekąskę”.

Dowiedziawszy się, że wielkie oczy i uściski niedźwiedzi wpływają na mnie głęboko, wybucha wielkie działa, wspinając się na moje kolana, obejmując szyję, mówiąc: „Nie zaznaczam ponownie na ścianie. Ja cię mamusiu. Fogiv-ee me? Zatrudnianie Łaska, Wybaczam mu natychmiast i chwalę pozytywny wniosek, do którego doszedł. „Wybaczam ci, kochanie, też cię kocham. Dobry wybór, aby nie pokolorować ponownie na ścianie. ” Mówi się o tym, gdy prowadzę go do krzesła na czas. Realizacja wymagań sprawiedliwość Kontynuuję: „porozmawiamy o tym więcej po zakończeniu czasu”. Kochając, ale wciąż stanowczo (przynajmniej na zewnątrz), delikatnie stawiam go na krześle i odchodzę, nie reagując na jego udręczone okrzyki za mną. Kiedy minie jego czas, jego ostateczna „naturalna” konsekwencja pomoże mi wyszorować ścianę.

Czy ja karać mu? Lub pozwól mu doświadczyć konsekwencje jego działań? To trudne pytanie, ponieważ czasami wydaje się, że różnica nie jest niczym więcej niż semantyką. Może to być przedmiotem własnego artykułu, ale na razie powiedzmy luźno, że tak jest zmusić go do zapłatyto znaczy, że zmuszanie go do cierpienia za sprzeciwianie się mojemu autorytetowi i obalanie muru jest inne niż pozwalać doświadczyć reakcji wynikających z jego działań. To ostatnie odbywa się w sposób miarowy, współczujący i nieobecny w żadnym elemencie „podróży mocy”, podążającej za pokorą i miłością, których przykładem jest nasz Zbawiciel. Pierwsza to zapłata pochodząca ode mnie, podobna do odczuwanego gniewu starotestamentowego Boga.

Przebaczyłem mu, gdy tylko zobaczyłem ślady na ścianie. Byłoby tak łatwo przekonać się, że chwilowo zapomniał o regułach, pochłonięty urzekającymi cechami kolorowych pisaków i świeżych białych ścian, i że moje zwrócenie na niego uwagi wystarczy, aby zapewnić lepszy wynik w następnej kolejności czas. Ale to nie byłaby prawdziwa litość. To byłoby moje uniknięcie chwilowego dyskomfortu, którego doświadczam, gdy płacze z powodu konieczności siedzenia na krześle przez trzy minuty. Nauczyłby go, że moja „miłość” uratuje go przed nieprzyjemnymi skutkami jego działań. Jeśli ta lekcja się powtórzy, dziesięć lat później będzie mu o wiele łatwiej. W końcu mama i Ojciec w Niebie wybaczą mu.

Naszym zadaniem jest nauczenie ich, że podczas gdy my i ich Ojciec w Niebie nie czerpiemy przyjemności z doświadczania nieprzyjemnych konsekwencji, zbyt mocno ich kochamy, aby nie mieć okazji ich doświadczyć.Pan wybaczy, a kiedy już pokutujemy, może dojść do pokoju, jeśli go zaakceptujemy, i nie będzie już więcej kar nakładanych przez Boga, ale konsekwencje - dziecko w drodze, niszczycielska diagnoza HIV, uzależnienie od leków zmieniających umysł -pozostaje. W swojej doskonałej miłości pomoże nam poradzić sobie z tymi konsekwencjami, ale nie będzie w stanie ich usunąć. Jeśli dziecko nie zostało tego nauczone we wczesnych latach, cóż, mamo i tato, lepiej późno niż wcale!

„Wytrenuj dziecko tak, jak powinien iść; a gdy będzie już stary, nie odejdzie od niego”. (Przysłów 22: 6)


Instrukcje Wideo: Nagrody czy kary? Czyli jak skutecznie motywować dziecko do współpracy - Aleksandra Musielak (audio) (Może 2024).