Raymond Chandler w Hollywood
Raymond Chandler miał związek miłości / nienawiści z Hollywood. Podczas gdy myślał, że filmy są ważną amerykańską formą sztuki, Chandler podstępnie podchodził również do swojej analizy kultury celebrytów i rozrywki dla braci.

Chandler został zatrudniony przez Paramount Studios w 1943 r. Do napisania adaptacji powieści Jamesa M. Caina „Double Indemnity”. Jego współpraca z reżyserem i współautorem Billy Wilderem była bardzo zacięta, ale zaowocowała nominacją do Oscara w kategorii Najlepszy scenariusz. Wilder nigdy więcej nie będzie współpracował z Chandlerem, ale nazwał go „jednym z największych twórczych umysłów, jakie kiedykolwiek spotkałem”. Wilder z wdzięcznością dał Chandlerowi scenę do filmu „Podwójne odszkodowanie”. Pisarza zuchwałego można zobaczyć podczas czytania na ławce, podczas gdy Fred MacMurray (jako Walter Neff) przechodzi obok.

Chandler niechętnie przyznał, że praca z Wilderem była edukacyjna: „Nauczyłem się od niej tyle o pisaniu ekranów, ile jestem w stanie się nauczyć”, ale powiedział także, że „prawdopodobnie skróciło mi życie”. Chandler miał jeszcze trudniejszy czas z Alfredem Hitchcockiem. Chandler był oryginalnym scenarzystą „Strangers on a Train” (1951), ale został zwolniony przez Hitcha i zastąpiony przez Czenzi Ormande.

Chandler zauważył, że Hitchcock „reżyseruje film w jego głowie, zanim dowie się, o czym jest ta historia. Próbujesz zracjonalizować ujęcia, które chce wykonać, a nie historię. Za każdym razem, gdy się ustawiasz, wytrąca cię z równowagi, chcąc zrobić scenę miłosną na szczycie Miejsca Pamięci Jefferson lub coś takiego. ”

Po zwolnieniu z pracy Chandler napisał do Hitchcocka list, w którym wyraził prymat historii w tworzeniu filmów. Chandler argumentował: „Myślę, że możesz być rodzajem reżysera, który myśli, że kąty kamery, scenografia i ciekawe fragmenty zrekompensują jakąkolwiek niewiarygodność w podstawowej historii. I myślę, że się mylisz… Wzywam cię… do wprowadzenia do scenariusza dźwiękowej i żywiołowej historii oraz poświęcenia żadnej części jej solidności za ciekawe ujęcie z kamery. ”

Chandler czuł, że scenariusz był ostatecznie niezadowalający dla powieściopisarza. Jak stwierdza w swoim kontrowersyjnym eseju „Writers in Hollywood”, opublikowanym w 1945 r., „Esencją tego systemu [studyjnego] jest dążenie do wykorzystania talentu, nie pozwalając mu jednak być talentem. Nie da się tego zrobić, możesz tylko zniszczyć talent. ”

Podczas gdy Chandler był urażony modelem biznesowym, który uciszył indywidualną tożsamość pisarza, nadal szanował film. Poniższy cytat potwierdzający film pochodzi z artykułu „Atlantic Monthly” z 1946 r.

„Film nie jest przeszczepioną sztuką literacką ani dramatyczną, bardziej niż sztuką plastyczną. Ma wszystkie te elementy, ale w swojej zasadniczej strukturze jest znacznie bliższy muzyce, w tym sensie, że jej najlepsze efekty mogą być niezależne od precyzyjnego znaczenia, że ​​jej przejścia mogą być bardziej wymowne niż sceny z podświetleniem i że rozpuszcza się i ruchy kamery, których nie można cenzurować, są często znacznie bardziej emocjonalnie skuteczne niż ich fabuły, które potrafią. Film jest nie tylko sztuką, ale jest też zupełnie nową sztuką, która ewoluowała na tej planecie od setek lat. ”

Artykuł opublikowany 16.08.2017.

Instrukcje Wideo: PHILIP MARLOWE in TV & Film (Może 2024).