Uratuj mnie
Witam i witam ponownie! Słońce wyjrzało dziś kilka razy, między deszczami, ale znów się ukrywa. Z drugiej strony wszystko tutaj jest ładne i zielone, co jest piękne i wiosenne, dzięki czemu pamiętam, dlaczego tak bardzo kocham wiosnę. Z drugiej strony podwórko jest trochę rozmoczone. Jednak wciąż jest dużo materiałów do czytania, które zajęłyby mnie w domu.

Tym razem mam debiutantkę Christy Reece i początek jej serii „Last Chance Rescue”, Rescue Me (Ballantine). Eden St. Claire spędziła większość ostatnich siedmiu lat pracując dla LCR - po zakończeniu swojego życia, jakie znała. Jako młoda kobieta była Devon Winters z okropną matką, ojczymem i silną młodą miłością do starszego Jordana Montgomery'ego. Ale ostatniej nocy, gdy Devon Winters zostawił ją z nie tylko złamanym sercem po odrzuceniu Jordana, ale także złamanym ciałem po ataku nieznanych mężczyzn zaraz po nim. Teraz unika wszelkich emocjonalnych uwikłań i bardzo dobrze radzi sobie z odzyskiwaniem porwanych kobiet i dzieci na całym świecie. Ale jej szef trochę się wtrąca, gdy wprowadza Jordana do LCR, a jej szef dokładnie wie, co robi. Jordan przez wiele lat wykonywał własną pracę jako wysoko wyszkolony szpieg, ale teraz jest gotowy na zmianę i naprawdę chce, aby LCR szukało Devona, którego zaginął od tamtej nocy siedem lat temu. Nie jest jednak przygotowany na silną atrakcję między sobą a tajemniczym Edenem. A kiedy muszą wspólnie pracować nad sprawą, aby spróbować rozbić grupę sprzedającą kobiety i dzieci w niewolnictwie seksualnym, atrakcja tylko się nagrzewa. Eden wie dokładnie, kim jest Jordan, ale nie ma pojęcia, że ​​ona jest Devonem. Przynajmniej nie przez jakiś czas. Gdy odkrywa jej kłamstwa, odszedł i zakochał się w niej, co doprowadza go do szału. Nigdy nie będą w stanie tego rozwiązać. Ten miał potencjał. Zaczęło się to dla mnie powolnym początkiem, chociaż widzę potrzebę pracy w backstory. Podoba mi się, że Eden / Devon wyrasta na tak silną kobietę, ale czasami jej motywy nie są zbyt czyste. Jordan jest w większości sympatycznym bohaterem, chociaż miałem kilka problemów z jego zachowaniem kilka razy w trakcie całej historii. Naprawdę nie mogę się doczekać kolejnej książki z tej serii, w której szef Edenu, Noah, jest bohaterem. Myślę, że pani Reece może być autorem do obejrzenia w nadchodzących latach. Daję temu trzy i pół z pięciu strzał Kupidyna.

Do następnego razu, miłej lektury!


Instrukcje Wideo: Flojd/Wiro - Uratuj mnie (Może 2024).