Przegląd zaobserwowanego żalu
Brytyjski pisarz C.S. Lewis jest prawdopodobnie najbardziej znany ze swoich książek Chronicles of Narnia. Napisał jednak także kilka innych, w tym niewielki tom „A Grief Observed”. Na pierwszy rzut oka możesz nie myśleć o tym jak o książce, która naprawdę miałaby zastosowanie do poronienia. Po pierwsze, jest to starsza książka. Został pierwotnie opublikowany w 1961 roku. Nie mam nic przeciwko starym książkom, ale dla niektórych osób może to zniechęcać do ich czytania. Po drugie, książka zajmuje się utratą żony Lewisa, a nie utratą dziecka.

Mimo to przeczytałem tę książkę już dwa razy. Zainspirowało mnie to do podjęcia go po raz pierwszy po moim trzecim lub czwartym poronieniu. Niedawno poczułem się zmuszony do przeczytania go ponownie po utracie dziecka. Przeczytałem to w kontekście tych strat i uznałem, że jest to właściwe z kilku powodów.

Przede wszystkim Lewis określa opis smutku, niezależnie od tego, dla kogo go odczuwamy. W pierwszym rozdziale pisze, by opisać żal: „Innym razem czuje się, jakby był lekko pijany lub spłukany. Między mną a światem istnieje coś w rodzaju niewidzialnego koca. Trudno mi zrozumieć, co ktoś mówi. A może trudno chcieć to przyjąć. ”

Mówi o tym, jak pamiętamy nasze straty. On pyta Boga. Chętnie pisze o wszystkich innych emocjach towarzyszących procesowi żałoby, takich jak zazdrość, drażliwość i niecierpliwość, by wymienić tylko kilka. W ostatnim rozdziale pisze o rozbieżności między początkiem książki a jej ukończeniem.

„Myślałem, że mogę opisać stan; sporządzić mapę smutku - pisze. „Smutek okazuje się jednak nie stanem, ale procesem. Nie potrzebuje mapy, ale historii ... ”

Myślę, że bardzo ważne jest, aby postrzegać siebie jako zdolnych do nawiązania kontaktu z częścią większej społeczności żałobnej. Wiele razy ludzie próbują zminimalizować utratę poronienia. Mówią takie rzeczy jak „Cóż, zawsze możesz spróbować ponownie” lub „przynajmniej tak naprawdę to jeszcze nie było dziecko”. Czytając o doświadczeniach innych ludzi ze smutkiem i stratą, możemy zauważyć, że chociaż okoliczności mogą się znacznie różnić, wiele z podstawowych doświadczeń jest takich samych. Jeśli mieliśmy poronienie, jest to tragiczna, niszczycielska strata i mamy prawo do naszego bólu.

Instrukcje Wideo: #MagazynBezHamulcow. Gratuluję Zmarzlikowi i pytam: Kowalu, czy ci nie żal? (Może 2024).