Ojczymowie chrońcie swoje małżeństwo!
W odróżnieniu od końca małżeństwa rodzicielstwo trwa do chwili, gdy zapieczętujemy nasz ostatni oddech. Uwzględnienie tych tradycji i obowiązków rodzicielskich w kontekście nowego małżeństwa jest warte od samego początku poważnych dyskusji i planowania; ale nigdy nie jest za późno na zmiany.

Zwiększone prawdopodobieństwo rozwodu w przypadku drugiego małżeństwa jest w dużej mierze przypisywane niezdolności nowych partnerów do uzgodnienia odpowiedniego poziomu czasu, pieniędzy i wpływów poświęconych dzieciom z poprzedniego związku. Wydaje się, że dorosłe dzieci mają większy konflikt, a dorosłe dzieci z własnymi dziećmi (wnukiem) oferują jeszcze większe możliwości sporu. Pary niezdolne do osiągnięcia konsensusu w kwestiach dotyczących interakcji z dziećmi wkrótce znajdą przestrzeń otwierającą się w ich związku na tyle dużą, że wystarczy klin.

W odniesieniu do małżeństwa funkcją klina jest oddzielenie lub izolacja problemu i przekształcenie go w przeszkodę. Ludzie napotykający przeszkodę skłaniają się ku negatywnemu podejściu do perspektywy jej usunięcia. Ostatecznie te negatywne poglądy ustępują miejsca pesymizmowi odnośnie relacji, w której istnieje problem. Aby pójść o krok dalej, pesymizm często prowadzi do przedwczesnej i niepotrzebnej porażki. Ostatecznie, jeśli zaakceptujemy porażkę, poddamy się.

Poddajemy się władzy… zarówno jako jednostka, jak i partnerstwo. Zewnętrzne naciski i spostrzeżenia mogą osłabić nasz opór i nieustanne poddawanie się potrzebom i potrzebom innych ludzi ostatecznie pozbawia nas naszej osobistej mocy. Kiedy nie mamy siły w związku, jesteśmy niepewni, a nasza wartość maleje.

Zinternalizowana wina, nierealistyczne oczekiwania i zniekształcone poczucie obowiązku to tylko niektóre z rzeczy, które powodują, że postrzegamy nasz wybór jako naszą odpowiedzialność; a smutna prawda jest taka, że ​​na to pozwalamy. Mówi się, że uczymy ludzi, jak nas traktować, tolerując ich zachowania. Akceptowanie złośliwych działań lub obraźliwych słów oraz przyjmowanie obowiązków, które wyraźnie należą do naszych dorosłych dzieci, staje się naszą pieczęcią aprobaty.

Pary, które kierują się tym, co jest właściwe i najlepsze dla ich małżeństwa, wkrótce rozpoznają strach i tchórzostwo w wyborach kierowanych winą lub manipulacją innymi. Nikt nie może i nie powinien próbować być wszystkim dla wszystkich ludzi… szczególnie dla ich dzieci. Stawki rosną wraz ze zmianą mocy i zniesieniem kontroli. Cel wychowania pewnych siebie dorosłych, którzy są w stanie troszczyć się o swoje życie i nim zarządzać, można łatwo zniszczyć przez nasze własne działania.

Niezależnie od tego, czy znajdujesz się w kryzysie, czy chcesz go uniknąć, wraz ze współmałżonkiem ustal poziom tolerancji i akceptacji. Oprócz wyjątkowych sytuacji, które już napotkałeś, wypracuj stanowisko w sprawie pożyczania pieniędzy, opieki nad dziećmi lub powrotu do domu. Stańcie razem, gdy limity te zostaną zakwestionowane lub zakwestionowane, i czyńcie wyjątki tylko wtedy, gdy są one wzajemnie uzgodnione. Ustanowienie nowego porządku w naszym życiu może wymagać trochę pracy, ale w przeciwieństwie do wyborów naszych dorosłych dzieci, bezpieczeństwo solidnego związku małżeńskiego jest pod naszą kontrolą.

Instrukcje Wideo: Przyjaciółka pomogła swojej mamie uwieść mojego ojca. Zdrajczyni! (Może 2024).